15 PAŹDZIERNIKA
ŚRODA, Wspomnienie św. Teresy od Jezusa, dziewicy i doktora Kościoła EWANGELIA - Łk 11, 42-46 (Jezus piętnuje obłudę faryzeuszów) Jezus powiedział: MEDYTACJA "Nakładacie na ludzi ciężary nie do uniesienia, a sami nawet jednym palcem ciężarów tych nie dotykacie" (Łk 11, 46)... Faryzeusze to grupa, która dużą wagę przywiązywała do rytualnych zachowań. Ważne były dla nich ofiary, modlitwa w synagodze, publiczne gesty wiary. Myśleli, że tym zapewnią sobie zbawienie i przychylność Boga. Jezus natomiast nie chwali tej postawy, bo brakuje Mu w niej dobroci, wyrozumiałości i miłości. Nie szczędzi faryzeuszom słów krytyki... Wszystkie gesty i zachowania, które miały przynieść faryzeuszom gwarancję zbawienia, są przez Jezusa ukazane jako puste. Nie niosą z sobą miłości Jezus podkreśla, że na pierwszym miejscu powinna być Boża miłość i to ona powinna prowadzić człowieka do działania. To ta motywacja nadaje wartość wszelkim praktykom religijnym... "Biada… Biada… Biada… Biada…" (Łk 11, 42-46). Aż cztery razy Jezus wypowiada słowo "biada". Gdyby przeczytać fragment dzisiejszej Ewangelii opuszczając słowa "faryzeusz" i "uczony w Piśmie", jak zupełnie inny wydźwięk mają zarzuty Jezusa. Wówczas bowiem ten tekst zdaje się odnosić bezpośrednio do nas, dzięki czemu staje się on konkretnym rachunkiem sumienia, nad którym warto uczynić refleksję... Słowa Jezusa są szorstkie. Są też poważnym oskarżeniem o wykroczenia przeciwko sprawiedliwości i miłości Bożej. Poruszeni nimi są nie tylko faryzeusze, ale Jezus wskazuje na to, co jest sercem prawa i jego prawdziwym wypełnieniem: miłosierdzie, łaskawość, pojednanie i sprawiedliwość. ‘To należy czynić’. Wszystko inne jest nadużyciem i obrazą Boga... Uczeni w Prawie dołączają do przepisów przekazanych narodowi wybranemu dodatkowy bagaż norm i zasad. Ludzie szukają zbawienia. Chcą uniknąć perspektywy kary, ale to prowadzi czasami do narzucania wymogów i zasad, które są obce duchowi prawdziwej i Bożej religijności... Jezus prowadzi rozmowę przy stole. Robi się coraz bardziej ostro. Chodzi już nie tylko o obmycie rąk, ale o cały styl życia duchowych przywódców, który pełen jest rozbieżności między słowami a życiem. Chodzi o ludzi, którzy uczą innych miłości Boga, a sami kochają pierwsze miejsca, nie myśląc o służbie. Którzy podkreślają prawo, a zapominają o miłosierdziu... Zapominamy o tym, co najważniejsze, o miłości, o sprawiedliwości, o wiarygodności. Bo jeśli chcemy przekazywać Ewangelię, to trzeba ją najpierw przeżyć. To bardzo aktualne. W świecie, gdzie o wszystko toczy się walka , Jezus mówi: „Wierzyć to nie znaczy się rozpychać”. Wierzyć to znaczy żyć tak, by Bóg był widoczny w twoich gestach... Nie chodzi o to, by nie robić rzeczy drobnych. Ale o to, żeby nie traktować ich jako duchowego alibi. Bo Bóg nie patrzy na to, ile odliczyliśmy liści mięty, ale Obłuda to fałszywość, dwulicowość, zakłamanie i nieszczerość, czyli ukrywanie prawdziwych myśli, uczuć i intencji za fasadą dobrych pozorów. Osoba obłudna udaje kogoś, kim nie jest, często po to, by zaprezentować się w lepszym świetle lub osiągnąć korzyści kosztem innych. Jest to postawa niespójna Jezusowe „biada” stanowi ostrzeżenie dla faryzeuszów, jak i ich naśladowców. Najważniejsze kwestie są bowiem sprawą ludzkiego serca – w nim dokonuje się wartościowanie, które uwzględnia „sprawiedliwość i miłość Bożą”... Zajmowanie przez faryzeuszów pierwszych miejsc i szukanie uznania, nakładanie ciężarów ponad miarę na innych – to pycha, która stanowi pierwszy krok przed upadkiem. Jezus, który pragnie rozwoju królestwa Bożego, stawia na szczerość, otwartość i prawdomówność. Pragnie bowiem rozbudzać wrażliwość duchową i moralną, a nie cementować dwulicowość i obłudę... Kiedy czytamy Ewangelię, nie odnajdujemy listy zakazów i nakazów. Nie czytamy też o tych, których Jezus wykluczył ze swojego otoczenia. Przeciwnie, próbował ratować ludzi wykluczonych. Podnosił tych, którzy upadli, których społeczność wyrzuciła poza miasto. Wchodził do domów tych, którzy nie zawsze byli po Jego stronie, jak celnik. I nie dbał o czystość rytualną, ale o czystość serca, intencji... Stając twarzą w twarz z drugim człowiekiem, powinniśmy popatrzeć mu w oczy. W oczach widać pragnienia, nie tylko te materialne, ale i metafizyczne. Chrystus wymaga tylko miłosiernego spojrzenia na drugiego człowieka... ...Jezu, proszę o głęboką szczerość serca w uznaniu własnych grzechów i słabości... Proszę o otwarte duchowe spojrzenie, by widzieć zagrożenia i prosić KOMENTARZ AI (Sztucznej Inteligencji) do Ewangelii Łk 11, 42-46, Jezus piętnuje obłudę faryzeuszów 1. Wprowadzenie Fragment Ewangelii Łukasza 11, 42-46, będący częścią szerszej polemiki Jezusa z faryzeuszami i uczonymi w Prawie, stanowi ostre potępienie hipokryzji 2. Kontekst: uczta u faryzeusza i krytyka zewnętrznej czystości Całe nauczanie ma miejsce, gdy Jezus został zaproszony na posiłek przez faryzeusza. Krytyka Jezusa, podobnie jak w innych fragmentach Ewangelii, koncentruje się na tych, którzy "ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innych lekceważyli". 3. Biada faryzeuszom: zaniedbanie sprawiedliwości i miłości Boga (Łk 11, 42) Jezus nie potępia praktyki dawania dziesięciny, która była wymogiem Prawa. 3.1. Sprawiedliwość i miłość Boga Jezus koncentruje się na "ważniejszych sprawach Prawa: sprawiedliwości, miłosierdziu i wierze". 3.2. Hipokryzja i legalizm Próba pozostania wiernym Prawu prowadziła ich do legalizmu, który zniekształcał pierwotne znaczenie sprawiedliwości i przesłaniał jej głęboką wartość. 4. Biada faryzeuszom: Pycha i pozory (Łk 11, 43-44) W kolejnych "biada" Jezus potępia próżność i pychę faryzeuszów. 4.1. Próżność i pycha Faryzeusze kochali zaszczyty ("pierwsze miejsca w synagogach") i publiczny szacunek ("pozdrowienia na rynkach"). 4.2. Wewnętrzna zgnilizna (groby niewidoczne) Porównanie do "nieoznaczonych grobów" jest potężne. 5. Biada uczonym w Prawie: nakładanie ciężarów (Łk 11, 45-46) Krytyka Jezusa jest tak ostra, że wywołuje reakcję uczonego w Prawie. 5.1. Ciężary prawa Jezus oskarża ich o nakładanie na ludzi "ciężarów nie do zniesienia". 5.2. Brak miłosierdzia Ich "wierność Prawu" sprowadzała się do narzucania innym trudnych do zniesienia obciążeń, podważając miłosierdzie Ojca. 6. Wnioski teologiczne 6.1. Priorytet miłości i sprawiedliwości Fragment ten uczy, że prawdziwa religijność wymaga wewnętrznej czystości i koncentracji na dwóch wielkich przykazaniach: miłości Boga i bliźniego. Drobiazgowe przestrzeganie rytuałów (jak dziesięcina) jest bezwartościowe, a nawet szkodliwe, jeśli prowadzi do zaniedbania sprawiedliwości społecznej 6.2. Krytyka hipokryzji Jezus demaskuje hipokryzję, która polega na zewnętrznym okazywaniu pobożności przy jednoczesnym braku wewnętrznej prawości i miłosierdzia. 6.3. Prawo a miłosierdzie Jezus, jako autentyczny interpretator Prawa, pokazuje, że Prawo osiąga swoją pełnię w miłości. 7. Podsumowanie Podsumowując, dzisiejsza Ewangelia wzywa wiernych do przekroczenia formalnego szacunku dla prawa i do umieszczenia miłosierdzia w centrum życia. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- WEDNESDAY, Memorial of St. Teresa of Jesus, virgin and doctor of the Church GOSPEL - Lk 11:42-46 (Jesus condemns the hypocrisy of the Pharisees) Jesus said: MEDITATION "You load people with burdens they can't bear, and you yourselves don't lift one finger to lift them" (Luke 11:46)... The Pharisees are a group that placed great importance on ritualistic behavior. Sacrifices, prayer in the synagogue, and public gestures of faith were important to them. They thought that by doing so they would secure salvation and God's favor. Jesus, however, does not praise this attitude, because it lacks kindness, understanding, and love. He does not spare the Pharisees words of criticism... All gestures and behaviors that were supposed to bring the Pharisees a guarantee of salvation are presented by Jesus as empty. They do not convey God's love and justice, and this robs them of their meaning. Jesus thus indicates that no ritual can surpass pure goodness and gestures filled with love... Jesus emphasizes that God's love should come first and that it should lead a person to action. It is this motivation that gives value to all religious practices... "Woe... Woe... Woe... Woe..." (Luke 11:42-46). Jesus utters the word "woe" four times. If one were to read today's Gospel passage without the words "Pharisee" and "scribe," one would see how completely different Jesus' accusations would be. Then, the text seems to apply directly to us, making Jesus' words are harsh. They are also a serious accusation of transgressions against God's justice and love. They move not only the Pharisees but also the teachers of the law, who also receive their share of accusations. However, Jesus does not call for the abolition of the law. Moreover, he reminds us that the law must be observed to the letter... Jesus points to what is the heart of the law and its true fulfillment: mercy, kindness, reconciliation, and justice. 'This must be done.' Anything else is an abuse and an offense to God... The doctors of the law add an additional baggage of norms and principles to the regulations given to the chosen people. People seek salvation. They want to avoid the prospect of punishment, but this sometimes leads to imposing requirements and principles that are alien to the spirit of true and divine religiosity... Jesus leads the conversation at the table. Things are getting increasingly heated. It's no longer just about washing hands, but about the entire lifestyle of spiritual leaders, which is full of discrepancies between words and lives. It's about people who teach others to love God while themselves loving the first places, without thinking about service. Who emphasize the law and forget mercy... We forget what is most important: love, justice, and credibility. Because if we want to communicate the Gospel, we must first live it. This is very timely. It's not about not doing small things. But about not treating them as a spiritual alibi. Because God doesn't look at how many mint leaves we count, but at whether our hearts truly beat for Him and for others... Hypocrisy is falsehood, duplicity, mendacity, and insincerity, i.e., hiding true thoughts, feelings, and intentions behind a façade of good appearances. Jesus's "woe" is a warning to the Pharisees and their followers. The most important issues are matters of the human heart—it is there that valuations are made, taking into account "justice and the love of God"... The Pharisees' occupying positions of power and seeking recognition, imposing excessive burdens on others—this is pride, which is the first step before a fall. Jesus, who desires the growth of the Kingdom of God, emphasizes honesty, openness, and truthfulness. He desires to awaken spiritual and moral sensitivity, not to cement duplicity and hypocrisy... When we read the Gospel, we do not find a list of prohibitions and commandments. We also don't read about those whom Jesus excluded from His surroundings. On the contrary, He tried to save the excluded. He lifted up those who had fallen, those whom the community had thrown out of town. When facing another person, we should look into their eyes. Their eyes reveal desires, not only material ones, but also metaphysical ones. Christ requires only a merciful look at the other person... ...Jesus, I ask for a deep sincerity of heart in recognizing our own sins and weaknesses... I ask for an open spiritual gaze to see threats and ask AI (Artificial Intelligence) COMMENTARY on the Gospel of Luke 11:42-46, Jesus condemns the hypocrisy of the Pharisees 1. Introduction The Gospel passage from Luke 11:42-46, part of Jesus' broader polemic with the Pharisees and the teachers of the Law, is a sharp condemnation of hypocrisy and legalism that prioritizes external rituals over the fundamental requirements of the Law: justice, love of God, and mercy. 2. Context: The Pharisee's Feast and the Criticism of External Cleanliness The entire teaching takes place when Jesus is invited to a meal by a Pharisee. The criticism of Jesus, as in other passages in the Gospel, focuses on those who "trusted themselves to be righteous and despised others." 3. Woe to the Pharisees: Neglecting Justice and the Love of God (Luke 11:42) Jesus does not condemn the practice of tithing, which was a requirement of the Law. 3.1. Justice and the Love of God Jesus focuses on the "more important matters of the Law: justice, mercy, and faith." 3.2. Hypocrisy and Legalism The attempt to remain faithful to the Law led them to legalism, which distorted the original meaning of justice and obscured its profound value. 4. Woe to the Pharisees: Pride and Pretense (Luke 11:43-44) In the following "woes," Jesus condemns the vanity and pride of the Pharisees. 4.1. Vanity and Pride The Pharisees loved honor ("the first seats in the synagogues") and public respect ("greetings in the marketplaces"). 4.2. Internal Decay (Invisible Graves) The comparison to "unmarked graves" is powerful. 5. Woe to the Lawyers: Imposing Burdens (Luke 11:45-46) Jesus' criticism is so harsh that it provokes a reaction from the lawyer. 5.1. The Burdens of the Law Jesus accuses them of imposing "unbearable burdens" on people. 5.2. Lack of Mercy Their "fidelity to the Law" amounted to imposing burdens on others that were difficult to bear, undermining the Father's mercy. 6. Theological Conclusions 6.1. The Priority of Love and Justice This passage teaches that true religiosity requires inner purity and a focus on the two great commandments: love of God and love of neighbor. 6.2. Criticism of Hypocrisy Jesus exposes hypocrisy, which consists in outward displays of piety while lacking inward integrity and mercy. 6.3. Law and Mercy Jesus, as the authentic interpreter of the Law, shows that the Law reaches its fullness in love. 7. Summary In summary, today's Gospel calls believers to transcend formal respect for the law and to place mercy at the center of their lives.
|