16 WRZEŚNIA
WTOREK, Wspomnienie świętych męczenników Korneliusza, papieża, i Cypriana, biskupa EWANGELIA - Łk 7, 11-17 (Wskrzeszenie młodzieńca z Nain) Jezus udał się do pewnego miasta, zwanego Nain; a szli z Nim Jego uczniowie i dum wielki. Gdy zbliżył się do bramy miejskiej, właśnie wynoszono umarłego, jedynego syna matki, a ta była wdową. Towarzyszył jej spory dum z miasta. MEDYTACJA Wdowa z Nain została sama na świecie. Najpierw straciła męża, potem jedynego syna. Jako kobieta w starożytnym Izraelu nie mogła odziedziczyć spadku. Jej status majątkowy i społeczny był dramatyczny. Jezus widział jej rozpacz. On jest wrażliwy na ból każdego człowieka, współodczuwa z każdym cierpiącym... Jezus mówi do wdowy: „Nie płacz”. Jego słowom towarzyszy konkretny czyn – przywraca młodzieńcowi życie. Odmienia los wdowy i jej syna. Nasze wewnętrzne współczucie też może wiązać się z konkretnymi działaniami. Czasem ktoś potrzebuje naszej obecności, dotyku, słów otuchy, wsparcia materialnego, modlitwy... Oprócz śmierci fizycznej zdarza się śmierć duchowa. Czasem w człowieku coś umiera – nadzieja, miłość, wiara. Zdarza się, że do duchowej martwoty prowadzi grzech, własny lub cudzy, który coś w nas zabija. Jezus jest życiem i dawcą życia. On może ożywić wszystko, przywrócić pokój i radość... Cuda, które Bóg czyni mają za zadanie pokazać Jego chwałę i indywidualne przesłanie do każdego człowieka. Jezus, wskrzeszając zmarłego syna, pokazuje troskę o los wdowy, która została bez środków do życia i bez jedynego żywiciela rodziny. To wydarzenie pokazuje troskę Jezusa o każdego z nas, jak Słowa Jezusa: "tobie mówię, wstań" (Łk 7, 14b) są apelem do każdego z nas... Tylko Ewangelista Łukasz opowiada o cudzie wskrzeszenie młodzieńca z Naim. Jest to zapowiedź przyszłych losów Jezusa. Jest też zwróceniem uwagi, w jaki sposób Bóg jest obecny w życiu każdego człowieka, nawet słabego, ubogiego czy duchowo ‘obumarłego’... Jezus ‘widzi’ i ‘użala się’, jest poruszony ludzką biedą, ‘nie-życiem’. Jego słowo uspokaja wszelkie niepokoje człowieka, daje nową perspektywę. Jest wezwaniem do powstania z martwych. Działanie Boga wywołuje szok, ale skłania do uznania wielkich dzieł Boga i oddania Mu chwały... Współczucie Boga. To cecha szczególnie bliska Ewangeliście Łukaszowi. Bóg wchodzi w naszą historię, staje się jej częścią, nawet tam, gdzie jest obumarcie Matka, wdowa, niosąca do grobu jedynego syna. I wtedy pojawia się Jezus. Nie dlatego, że ktoś Go wezwał. On sam przyszedł... Ewangelista Łukasz konsekwentnie przeplata opowieści o mężczyznach i kobietach. Wcześniej był uzdrowiony sługa setnika (mężczyzna). Teraz – syn wdowy (mężczyzna), ale główna bohaterka to matka (kobieta). To świadoma decyzja narracyjna, która pokazuje, że Bóg nie różnicuje miłości. Kocha każdego. W Nain nie padło żadne słowo prośby. Nie było spektakularnej wiary... Jezus wzruszył się. Dotknął mar i zatrzymał kondukt żałobny. To nie była tylko fizyczna śmierć. To była też śmierć nadziei, poczucia sensu, wszystkiego, co miało wartość. I właśnie w tym miejscu Jezus przywraca życie. Nie tylko chłopcu, ale i jego matce... Dzisiejsza Ewangelia jest dla każdego, kto czuje się martwy w środku: emocjonalnie, duchowo, relacyjnie. Dla tych, którzy mają poczucie, że coś odeszło bezpowrotnie. Jezus naprawdę nie jest obojętny na nasz ból i nie boi się dotknąć tego, co martwe, po to, by ożyło... Jezus spotyka kondukt żałobny i matkę, która straciła jedynego syna. Nie czeka na prośbę, sam wzrusza się jej bólem i przywraca życie. To niezwykły obraz Boga, który nie jest obojętny na ludzkie cierpienie. On widzi nasze łzy wcześniej, niż potrafimy je wypowiedzieć... Bóg nie wymaga od nas doskonałości bez błędów, ale serca otwartego na Jego miłosierdzie. On pochyla się nad tym, co umiera w nas, nad zniechęceniem, chłodem serca, brakiem nadziei. To właśnie spotkanie z Jego miłością daje siłę, by żyć odpowiedzialnie i wiernie. Nie zawsze usuwa trud, ale zawsze wnosi obecność, która podnosi. Dzisiejsza Ewangelia przypomina, że tam, gdzie my widzimy koniec, On może rozpocząć coś nowego... "Nie płacz!" (Łk 7, 13b). Słowa Jezusa nie są pustą pociechą ani naiwnym zaprzeczeniem bólu. Dotykają źródła rozpaczy i pokazują, że Bóg nie zostawia człowieka samemu sobie. „Nie płacz” oznacza: ufaj, bo Ja jestem z tobą nawet tam, gdzie wydaje się, że wszystko się skończyło. To wezwanie otwiera serce na nadzieję, która wyprzedza każde doświadczenie straty... Jezus nie obiecuje życia wolnego od cierpienia, lecz objawia, że w Bogu istnieje moc większa niż śmierć. Te słowa brzmią jak światło w mroku: twoje łzy nie są ostatnim słowem. Właśnie tam, gdzie rodzi się rozpacz, On przynosi obecność, która przemienia ból w nadzieję, a bezsilność w ufność, że miłość zwycięży... ...Jezu, proszę o bezgraniczne zaufanie Tobie... Proszę o umiejętność patrzenia ze współczuciem na tych, którzy utracili nadzieję, o dar ‘czucia wespół’... Dziękuję, że zawsze uprzedzasz moje potrzeby... KOMENTARZ AI (Sztucznej Inteligencji) do Ewangelii Łk 7, 11-17, Wskrzeszenie młodzieńca z Nain 1. Wprowadzenie Ewangelia Łk 7, 11-17 przedstawia jedno z najważniejszych cudów Jezusa – wskrzeszenie córki wdowy z Nain. 2. Kontekst historyczno-społeczny Jezus przybywa do Nain, małego miasta w Galilei, w dniu, w którym „była tam wdowa, której jedyne dziecko, syn, umarło”. 3. Akt cudu – wskrzeszenie Po dotknięciu trumny Jezus mówi: „Dziewczynko, wstań!” i córka natychmiast wstaje, przywrócona do życia. 3.1. Władza nad śmiercią 3.2. Zapowiedź własnego Zmartwychwstania 4. Teologiczne znaczenie w kontekście Katechizmu Katechizm Kościoła Katolickiego (KKK) naucza, że Chrystus jest „życiem świata” (KKK 1024) i że Jego zwycięstwo nad śmiercią otwiera drogę do życia wiecznego dla wszystkich ludzi (KKK 1025). 5. Liturgiczne i duchowe odczytanie W liturgii Kościoła ten fragment jest często czytany w okresie Wielkiego Postu, kiedy Kościół zachęca do „odradzania się w wierze”. 6. Moralna i pastoralna aplikacja 6.1. Miłosierdzie wobec cierpiących 6.2. Zaufanie w Bożą moc 6.3. Nadzieja na zmartwychwstanie 7. Podsumowanie Ewangelia Łk 7, 11-17 ukazuje Jezusa jako współczującego Zbawiciela, który przełamuje granice śmierci i otwiera drogę do życia wiecznego. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- TUESDAY, Memorial of the Holy Martyrs Cornelius, Pope, and Cyprian, Bishop GOSPEL - Lk 7:11-17 (The Raising of the Young Man of Nain) Jesus went to a city called Nain, and his disciples and a great multitude were going with him. As he approached the city gate, a dead man was being carried out, the only son of his mother, and she was a widow. A large multitude of the city was with her. MEDITATION The widow of Nain was left alone in the world. First, she lost her husband, then her only son. As a woman in ancient Israel, she could not inherit Jesus says to the widow, "Do not weep." His words are accompanied by a concrete action – he brings the young man back to life. He changes the fate Besides physical death, spiritual death occurs. Sometimes something dies within a person – hope, love, faith. Sometimes, sin, our own or that of others, leads to spiritual deadness, killing something within us. Jesus is life and the giver of life. He can revive everything, restore peace and joy... The miracles that God performs are intended to demonstrate His glory and an individual message to each person. By raising his dead son, Jesus demonstrates his concern for the fate of a widow left destitute and without a sole breadwinner. This event demonstrates Jesus' concern for each of us, as well as the individual question: Do I need Christ to revive something in my life?... Jesus' words: "I say to you, arise" (Luke 7:14b) are an appeal to each of us... Only the Evangelist Luke recounts the miracle of the resurrection of the young man from Nain. This foreshadows Jesus' future fate. It also draws attention to how God is present in the life of every person, even the weak, the poor, or the spiritually "dead." Jesus "sees" and "feels sorry," he is moved by human misery, by "un-life." His word calms all human anxieties, offering a new perspective. It is a call to rise from the dead. God's action is shocking, but it prompts us to acknowledge God's great works and to give Him glory... God's compassion. This is a trait particularly dear to the Evangelist Luke. God enters our story, becoming part of it, even where there is death A mother, a widow, carrying her only son to the grave. And then Jesus appears. Not because someone called Him. He came Himself... The Evangelist Luke consistently interweaves stories about men and women. Previously, the centurion's servant (a man) was healed. Now – the widow's son (a man), but the main character is the mother (a woman). This is a conscious narrative decision that shows that God makes no distinction in love. He loves everyone. In Nain, not a single word of supplication was uttered. There was no spectacular faith... Jesus was moved. He touched the bier and stopped the funeral procession. This wasn't just a physical death. It was also the death of hope, of meaning, Today's Gospel is for anyone who feels dead inside: emotionally, spiritually, relationally. For those who feel that something has gone forever. Jesus is truly not indifferent to our pain and is not afraid to touch what is dead, so that it may come to life... Jesus encounters a funeral procession and a mother who has lost her only son. He does not wait for a request; he is moved by her pain and restores life. God does not demand from us perfection without flaws, but a heart open to His mercy. He bends down to what is dying within us, to discouragement, to coldness of heart, to lack of hope. It is precisely this encounter with His love that gives us the strength to live responsibly and faithfully. He does not always remove hardship, but always brings a presence that uplifts. Today's Gospel reminds us that where we see an end, He can begin something new... "Do not weep!" (Luke 7:13b). Jesus' words are not empty consolation or a naive denial of pain. They touch the source of despair and show that God does not abandon man to his own devices. "Do not weep" means: trust, for I am with you even where it seems that everything has ended. This call opens the heart to Jesus does not promise a life free from suffering, but reveals that in God there is a power greater than death. These words resound like light in the darkness: your tears are not the last word. Precisely where despair arises, He brings a presence that transforms pain into hope, and helplessness into trust that love will triumph... ...Jesus, I ask for limitless trust in You... I ask for the ability to look with compassion at those who have lost hope, for the gift of "feeling with me"... Thank you for always anticipating my needs... AI (Artificial Intelligence) COMMENTARY on the Gospel of Luke 7:11-17, The Raising of the Young Man of Nain 1. Introduction The Gospel of Luke 7:11-17 presents one of Jesus' most important miracles – the raising of the widow's daughter from Nain. 2. Historical and Social Context Jesus arrives in Nain, a small town in Galilee, on the day when "a widow was there, whose only child, a son, had died." In Jewish culture, the loss of an only child meant not only deep grief but also the loss of material and social security – the widow was condemned to poverty and marginalization. 3. The Miraculous Act – Resurrection After touching the coffin, Jesus says, "Little girl, arise!" and the daughter immediately rises, restored to life. 3.1. Power over Death 3.2. The Announcement of His Own Resurrection 4. Theological Significance in the Context of the Catechism The Catechism of the Catholic Church (CCC) teaches that Christ is "the life of the world" (CCC 1024) and that His victory over death opens the way to eternal life for all people (CCC 1025). 5. Liturgical and Spiritual Reading In the Church's liturgy, this passage is often read during Lent, when the Church encourages us to be "reborn in faith." 6. Moral and Pastoral Application 6.1. Mercy for the Suffering 6.2. Trust in God's Power 6.3. Hope in the Resurrection 7. Summary Luke 7:11-17 presents Jesus as the compassionate Savior who breaks the barriers of death and opens the way to eternal life.
|