11 WRZEŚNIA
CZWARTEK, Dzień powszedni EWANGELIA - Łk 6, 27-38 (Przykazanie miłości nieprzyjaciół) Jezus powiedział do swoich uczniów: MEDYTACJA Kochaj swojego wroga, zrób coś dobrego dla twojego przeciwnika. Powiedz dobre słowo temu, kto ci złorzeczy. Błogosław i módl się. Czy Jezus daje nam takie zalecenia po to, by pokazać, że mamy niezwykle wysoko zawieszoną poprzeczkę? A może nie chodzi o to, by nas zniechęcać, tylko uwolnić od ciężaru nienawiści i chęci odwetu?... Nadstawianie drugiego policzka, kiedy przełożymy to na język naszej codzienności i życiowy konkret, może wydawać się trudne, wręcz niewykonalne. Potrzeba do tego wolności i zaufania Jezusowi, który prowadzi nas w inny sposób niż robi to świat. Uczenie się zaufania i wolności to proces, w którym czasem możemy robić postępy, a czasem stać w miejscu. On towarzyszy nam w tym z nieskończoną cierpliwością... Źródłem naszej miłości jest miłość Jezusa. Tylko trwając w Nim, jesteśmy w stanie kochać innych, nawet tych, z którymi więcej nas różni niż łączy... Słuchamy piosenek o miłości i rozczulamy się kiedy opowiadają o niej filmy. Pragniemy jej, zapominając jednocześnie, że nie jest ona tylko uczuciem, ale życiową postawą daru z siebie aż do bólu. Miłość nosi imię konkretnego człowieka z jego wadami i grzechami: "Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tych, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają" (Łk 6, 27-28)... Miłość nieprzyjaciół jest szokującą zachętą Jezusa, skierowaną do swoich uczniów i naśladowców. Nie chodzi o jakiekolwiek dobro czynione na pokaz albo Jezus zachęca do bezinteresownego gestu życzliwości. Brak egoistycznego zapatrzenia w siebie i swoje potrzeby jest niezwykle istotne... Jezus bardzo dużo wymaga od swoich uczniów. Być miłosiernym, nie sądzić, nie potępiać, odpuszczać, dawać wielką miarą, to wymagające zadania. Nie przyjmiemy tego i nie będziemy czynili, dopóki nie zrozumiemy, że tego wszystkiego On dokonał wobec nas już wcześniej... „Miłujcie waszych nieprzyjaciół… Bądźcie miłosierni… Nie sądźcie… Dawajcie”. To najtrudniejszy fragment Ewangelii. Jakoś jeszcze radzimy sobie z miłością „za coś”. Ale miłość „pomimo” – to już zupełnie coś innego. Pomimo poglądów, orientacji, przeszłości, zachowania, tonu głosu, zranień… Jezus nie mówi: „Kochaj tych, których tolerujesz”. Mówi: „Kochaj tych, których trudno ci znieść”. Stwierdzenie: „Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, tak i wy im czyńcie” pojawia się nie tylko w Ewangelii, ale też w kulturze grecko-rzymskiej i żydowskiej. Zwykle – jako zasada negatywna: „Nie czyń innym tego, czego nie chcesz dla siebie”. Jezus odwraca ją na pozytywną. Mówi: „Bądź pierwszy w miłości, w dobru”... Nie czekajmy, aż inni zasłużą na naszą miłość. Z punktu widzenia świata – to przegrana strategia. Miłość, która niczego się nie domaga, wydaje się słabością. Ale z punktu widzenia Ewangelii – to największa siła, bo taka miłość mówi: „Wierzę, że jestem w rękach Boga. I to wystarczy”. Może właśnie po takiej miłości świat znowu zacznie rozpoznawać uczniów Jezusa?... Wszyscy którzy nosimy zaszczytne imię chrześcijan, jesteśmy Bożymi wybrańcami. Bo Bóg nam właśnie daje szansę, której – przynajmniej po ludzku – nie daje innym: szansę na zbawienie, na życie wieczne. Ratuje nas od śmierci wiecznej, nas, wybrańców... Gdy uświadamiamy sobie, jaki spotkał nas zaszczyt, jakie wyróżnienie, łatwiej nam stać się człowiekiem obleczonym w serdeczne współczucie, w dobroć, pokorę, cichość i cierpliwość. Łatwiej znosić drugich i wybaczać, być ponad przyziemnością, ponad wrogością, nienawiścią... "Błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają" (Łk 6, 28). Być w stosunku do innych ludzi jak Bóg. Być tak jak On dobrym, łaskawym i miłosiernym. Wielki ideał. Czy da się go zrealizować? Bogu przecież łatwiej. On jest ponad wszystko. Jego ludzkie zło nie dotyka tak bezpośrednio jak nas. On niczego nie traci... My też możemy spojrzeć na te nasze ludzkie sprawy, na tych, którzy nas nienawidzą czy przeklinają i oczerniają 'z góry', oczyma cierpliwego Boga. Przynajmniej możemy próbować tak patrzeć. Zło nie wyrządzi nam szkody, jeśli nie pozwolimy, by zawładnęło naszym sercem. A krzywdy? Bóg to kiedyś wszystko sprawiedliwie osądzi... ...Boże, nie znam przyszłości, nie wiem co przyniesie jutro, tym bardziej więc nie wiem, co będzie za miesiąc, rok, dwa... Nie zamierzam więc planować, próbować te plany wcielać w życie... Co ma być to będzie... Nie jestem odważny, ale ufam, że co by się nie stało, zawsze będę dla Ciebie ważny, godny uwagi, zawsze będę dla Ciebie Twoim w Synu synem... ...Jezu, proszę o serce przeniknięte Twoją dobrocią, otwarte na trudną miłość... Proszę o wolność od przymusu osądzania innych i łatwości w wydawaniu sądów oskarżających... Dziękuję, że mogę być szafarzem Twojego miłosierdzia wobec innych... KOMENTARZ AI (Sztucznej Inteligencji) do Ewangelii Łk 6, 27-38, Przykazanie miłości nieprzyjaciół 1. Wprowadzenie W Ewangelii według Łukasza (6, 27-38) Jezus przedstawia istotne wezwanie do naśladowania miłości Bożej – miłość wrogów oraz bezinteresowną dobroć. 2. Kontekst i struktura dzisiejszej Ewangelii Wersety 27-28 - „Miłujcie nieprzyjaciół… błogosławcie tych, którzy was przeklinają”. Wersety 29-30 - „Jeśli ktoś cię uderzy w policzek, podaj drugie”. Wersety 31-32 - „Dawajcie potrzebującym, nie domagajcie się zwrotu”. Wersety 33-34 - „Zróbcie drugiemu, co wam się podoba”. Wersety 35-36 - „Miłujcie wrogów, pożyczajcie bez oczekiwań”. Wersety 37-38 - „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec jest miłosierny”. 3. Miłość wrogów – fundament chrześcijańskiego życia 3.1. Wymiar teologiczny 3.2. Świadectwo w codzienności 4. Brak odwetu i hojność 4.1. Prawo „oko za oko” zostaje odrzucone jako niezgodne z Królestwem Bożym. 4.2. Pożyczanie bez oczekiwania zwrotu ukazuje bezinteresowną miłość, której celem nie jest korzyść materialna, lecz budowanie wspólnoty opartej na zaufaniu (Medium.com, 94†L8-L10). 5. Złota zasada i miłosierdzie 5.1.„Róbcie drugiemu, co wam się podoba” (Łk 6, 31) jest synonimem Złotej Reguły, znanej w tradycji moralnej Kościoła jako uniwersalny wymiar etyki (Living Space, 91†L2-L4). 5.2. Końcowe wezwanie: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec jest miłosierny” (Łk 6, 36-38) podsumowuje całość: miłość wrogów, nieodwetowanie i hojność mają swój korzeń w boskim miłosierdziu (USCCB, 90†L4-L6). 6. Zastosowanie w życiu współczesnym 6.1. W relacjach osobistych – kiedy ktoś nas krzywdzi, możemy wybrać modlitwę i błogosławieństwo zamiast zemsty. 6.2. W środowisku publicznym – w debacie politycznej lub społeczeństwie podzielonym, przyjmowanie postawy „podaj drugie policzek” oznacza szukanie dialogu, a nie konfrontacji. 6.3. W praktyce chrześcijańskiej – dzielenie się z potrzebującymi, pożyczanie bez warunków i przebaczenie są wyrazem życia w duchu Ewangelii, które prowadzi do wewnętrznego pokoju i zbawienia. 7. Podsumowanie Ewangelia Łk 6, 27-38 jest wezwaniem do pełnego naśladowania Chrystusa: kochać wrogów, nie stosować odwetu, dawać bez oczekiwań i okazywać miłosierdzie. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- THURSDAY, Weekday GOSPEL - Lk 6:27-38 (The Commandment to Love Your Enemies) Jesus said to his disciples: MEDITATION Love your enemy, do something good for your adversary. Speak a kind word to those who curse you. Bless and pray. Does Jesus give us such recommendations to show us that we have set the bar extremely high? Or perhaps it's not to discourage us, but to free us from the burden of hatred Turning the other cheek, when we translate it into the language of our daily lives and the specifics of life, can seem difficult, even impossible. This requires freedom and trust in Jesus, who guides us in a different way than the world does. Learning to trust and be free is a process in which we can sometimes make progress and sometimes stagnate. He accompanies us in this with infinite patience... The source of our love is the love of Jesus. Only by abiding in Him are we able to love others, even those with whom we differ more than we have We listen to songs about love and become moved when movies tell the story. We crave it, forgetting that it is not just a feeling, but a lifelong attitude of self-giving, even to the point of pain. Love is named after a specific person, with their flaws and sins: "Love your enemies, do good to those who hate you, bless those who curse you, and pray for those who mistreat you" (Luke 6:27-28)... Loving your enemies is a shocking encouragement from Jesus, addressed to his disciples and followers. It is not about any good done for show or with gritted teeth. It is about what is good for our enemies, not for ourselves. It is not about doing something for ourselves, but rather about offering a heart that can reduce tension, disarm resentment, and understand what is good for the other, without considering our own interests... Jesus encourages a selfless gesture of kindness. The lack of selfish focus on yourself and your needs is extremely important... Jesus demands a great deal from his disciples. Being merciful, not judging, not condemning, forgiving, and giving in abundance are demanding tasks. "Love your enemies... Be merciful... Do not judge... Give." This is the most difficult passage in the Gospel. We still manage to love "for something." But love Jesus doesn't say, "Love those you tolerate." He says, "Love those you find hard to bear." The statement, "As you would have them do to you, do to them" appears not only in the Gospels but also in Greco-Roman and Jewish cultures. Usually, as a negative principle: "Do not do to others what you would not have done to yourself." Jesus turns it positive. He says: "Be first in love, in goodness"... Let us not wait for others to earn our love. From the world's perspective, this is a losing strategy. Love that demands nothing seems like weakness. But from the perspective of the Gospel, it is the greatest strength, because such love says: "I believe I am in God's hands. And that is enough." Perhaps it is precisely through such love that the world will begin to recognize Jesus' disciples again?... All of us who bear the honorable name of Christian are God's chosen ones. Because God offers us a chance that—at least humanly speaking—he does not give to others: a chance for salvation, for eternal life. He saves us, the chosen ones, from eternal death... When we realize what honor and distinction we have been bestowed upon us, it is easier for us to become people clothed in heartfelt compassion, in kindness, humility, meekness, and patience. It's easier to bear with others and forgive, to be above the world, above hostility, hatred... "Bless those who curse you, and pray for those who mistreat you" (Luke 6:28). To be like God towards others. To be good, gracious, and merciful, like Him. We, too, can look at our human affairs, at those who hate us, curse us, and slander us "from above," through the eyes of the patient God. At least we can try to see it that way. Evil will not harm us if we don't allow it to take over our hearts. And what about wrongs? God will judge all of this justly someday... ...God, I don't know the future, I don't know what tomorrow will bring, and I certainly don't know what will happen in a month, a year, or two... So I don't intend to make plans, to try to put these plans into action... Whatever will be, will be... I'm not brave, but I trust that whatever happens, I will always be important to You, worthy of Your attention, I will always be Your son in Your Son... ...Jesus, I ask for a heart permeated with Your goodness, open to difficult love... I ask for freedom from the compulsion to judge others and the ease of issuing accusatory judgments... Thank you that I can be a steward of Your mercy towards others... AI (Artificial Intelligence) COMMENTARY on the Gospel of Luke 6:27-38, The Commandment to Love Your Enemies 1. Introduction In the Gospel according to Luke (6:27-38), Jesus presents a crucial call to imitate God's love – love for enemies and selfless kindness. 2. Context and Structure of Today's Gospel Verses 27-28 - "Love your enemies... bless those who curse you." Verses 29-30 - "If someone strikes you on the cheek, offer the other." Verses 31-32 – “Give to those in need, without demanding anything in return.” Verses 33-34 – “Do to others as you please.” Verses 35-36 – “Love your enemies, lend without expectation.” Verses 37-38 – “Be merciful, even as the Father is merciful.” 3. Love for Enemies – The Foundation of the Christian Life 3.1. Theological Dimension 3.2. Witness in Everyday Life 4. Non-Retaliation and Generosity 4.1. The law of "an eye for an eye" is rejected as incompatible with the Kingdom of God. Jesus calls us to give more than we receive, which is an expression 4.2. Lending without expectation of return demonstrates selfless love, the goal of which is not material gain but building a community based on trust (Medium.com, 94†L8-L10). 5. The Golden Rule and Mercy 5.1. "Do to others as you please" (Luke 6:31) is synonymous with the Golden Rule, known in the moral tradition of the Church as a universal dimension 5.2. The final exhortation, "Be merciful, even as the Father is merciful" (Luke 6:36-38), summarizes the whole: love for enemies, non-retaliation, 6. Application to Contemporary Life 6.1. In personal relationships, when someone wrongs us, we can choose prayer and blessing over revenge. 6.2. In public settings, in political debate or a divided society, adopting a "give the other cheek" attitude means seeking dialogue, not confrontation. 6.3. In Christian practice, sharing with those in need, lending without conditions, and forgiveness are expressions of living in the spirit of the Gospel, which leads to inner peace and salvation. 7. Summary Luke 6:27-38 is a call to fully imitate Christ: to love one's enemies, not to retaliate, to give without expectation, and to show mercy.
|