2 LUTEGO
NIEDZIELA, Święto ofiarowania Pańskiego EWANGELIA - Łk 2, 22-40 (Ofiarowanie Jezusa w świątyni) Gdy upłynęły dni oczyszczenia Maryi według Prawa Mojżeszowego, rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby Go przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: «Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu». Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. MEDYTACJA Jezus jest jak wschodzące słońce. Kiedy dokoła panuje mrok, można odczuć niepokój. Nie za bardzo wiadomo, dokąd pójść. Człowiek jest zdezorientowany. Słońce jednak rozświetla ciemności. Pozwala zobaczyć wszystko wyraźniej, inaczej. Spróbujmy poprosić Jezusa, by pokazał nam nasze życie z Jego perspektywy... Światło Jezusa jest dobrocią. Przynosi pokój i zrozumienie. Jego Obecność jest błogosławieństwem i radością. Symeon szczerze ucieszył się, że zobaczył Jezusa. To była jego naturalna reakcja... Noc przed wschodem słońca jest najciemniejsza. Podobnie Anna i Symeon byli już przy końcu życia. Mogli zadawać sobie pytanie: co jeszcze się może wydarzyć? Czy to nie za późno? Nadzieja na spotkanie Zbawiciela towarzyszyła im jednak do końca... Zbawiciel został zapowiedziany. Jego przyjście ukazane zostało w symbolach prawa, świątyni i proroctwa. Kończy się czas wyczekiwania, noc dobiegła końca. Rozpoczyna się Dzień Zbawienia... Symeon i prorokini Anna są symbolami starotestamentowego wyczekiwania. Słuchają uważnie, są posłuszni natchnieniom, rozpoznają Pana i są pogodzeni ze swoim powołaniem. Zwyciężają lęk przed śmiercią i mogą pójść dalej. ‘Pamięć o śmierci’ zamienia się w sztukę życia w pokoju. Boga można odnaleźć także we własnych ograniczeniach. Rozpoznanie i przyjęcie Pana ‘leczy nas’ z ułudy samowystarczalności... Jezus żyje w swoim mieście Nazaret przez trzydzieści lat. To czas życia jednego pokolenia. Jest to 'odkupienie każdego pokolenia i każdego życia w jego codzienności'. Życie Jezusa w Nazarecie nie jest ukryciem, ale objawieniem Boga. Tam Jezus stawał się człowiekiem. Wracajmy do swojego ‘Nazaretu’... Jezus, zgodnie z prawem żydowskim, został przedstawiony w świątyni Bogu, ale i wspólnocie żydowskiej. Ewangelista Łukasz kończy lapidarnym stwierdzeniem: „Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim”... Jesteśmy córkami i synami Boga, Jego ręka, opieka, jest nad nami. Odkrywajmy ciągle na nowo, że nie jesteśmy kimś przypadkowym dla Boga, ale kimś Mu bliskim, nieprzypadkowym, kochanym przez Niego bezwarunkowo... Symeon w świątyni jerozolimskiej przeżywa radość. 'Widzi' zbawienie, przygotowane dla wszystkich narodów oraz światło, które objawi Boga daleko poza granice Izraela. To punkt zwrotny w historii zbawienia. Dlatego 'teraz' ten sługa Boży zostaje zwolniony z obowiązku czuwania przez swojego Władcę. Może odejść w pokoju, gdyż nadszedł oczekiwany czas mesjański... Stając w obliczu ważnych wydarzeń trzeba dostrzec wartość czasu, który prowadzi do odkrywania Bożych tajemnic. Na ważne wydarzenia w życiu warto czekać, a cierpliwość wynagrodzi trud oczekiwania. Boże obietnice spełniają się, nadzieja wypełnia się, gdy człowiek pozostaje otwarty na natchnienia Ducha Świętego, który kontynuuje zbawcze dzieło Jezusa... Boże światło oświeca ciemności ludzkiego życia. Wiara nie jest niezmienną pewnością, lecz drogą, na której światło zmienia się z ciemnością. Warto zapatrzeć się w Mesjasza, światłość świata, oczekując ufnie spotkania z Nim, zapraszając Go do swojej codzienności, by mógł 'teraz' przemieniać nasze serca... "Najgorszą rzeczą, jaka może nam się przydarzyć, jest zapadnięcie w «sen ducha»: uśpienie serca, znieczulenie duszy, złożenie nadziei w ciemnych zakamarkach rozczarowań i rezygnacji" (Papież Franciszek)... Trzydzieści trzy dni po narodzinach Jezusa należało przynieść Dzieciątko do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu. Odbywały się wówczas dwie ceremonie: oczyszczenie matki po porodzie oraz ofiarowanie dziecka w świątyni. Oba obrzędy wynikały z Bożych nakazów, o których przeczytać możemy w Starym Testamencie... Ofiarowanie dziecka nie wymagało zaniesienia go do świątyni jerozolimskiej, a jedynie uiszczenia odpowiedniej kwoty kapłanowi. Wiele matek przynosiło tam jednak swoje pociechy, by osobiście poświęcić je Bogu. Tak też uczyniła Maryja, która wspólnie z Józefem i Dzieckiem udała się z Betlejem do Jerozolimy... Świątynia posiadała cztery dziedzińce. Najbliżej ołtarza położony był dziedziniec kapłanów, za nim dziedziniec mężczyzn (Żydów), potem kobiet, a na końcu – pogan. Każdy z nich był przeznaczony dla konkretnej grupy i nikt nie mógł, pod groźbą kary śmierci, naruszyć tego porządku. Dlatego Maryja z Niemowlęciem mogła wejść tylko na dziedziniec kobiet... Przechodząc przez dziedziniec pogan, Maryja i Józef zakupili parę synogarlic. Zbliżyli się do kapłana, któremu Miriam podała ptaki, by złożył je w ofierze Bogu. Kapłan pokropił matkę wodą oczyszczenia, odmawiając nad nią modlitwy. Potem nastąpiła najważniejsza część obrzędu, polegająca na złożeniu obu ofiar. Jedna nosiła nazwę ofiary przebłagalnej i jej materią była zawsze synogarlica lub gołąb, druga była ofiarą całopalną... Tora przewidywała, że wszyscy pierworodni synowie mieli być kapłanami, jednak później Bóg zlecił tę misję jedynie mężczyznom z rodu Lewiego. Dlatego pierworodnych z pozostałych plemion Izraela należało od tego obowiązku 'wykupić'. Ostatnim obrzędem było przedstawienie dziecka Bogu w świątyni... Symeon i Anna byli świadkami ofiarowania Jezusa w świątyni. Aż trzykrotnie pojawia się w trakcie tego spotkania Osoba Ducha Świętego, dzięki której Symeon jest w stanie wypatrzeć Maryję z Jezusem, a także rozpoznać w Dziecięciu wyczekiwanego Mesjasza... Symeon, patrząc na Jezusa, powiedział: „Moje oczy ujrzały Twoje zbawienie”. Dla Maryi było to kolejne potwierdzenie autentyczności misji, która czekała Jej Syna. Usłyszała też, że Jej duszę przeniknie miecz. Znając późniejsze wydarzenia, wiemy, że wspomniane proroctwo dotyczyło boleści, jakie Maryja przeżywać będzie pod krzyżem, widząc swego ukrzyżowanego Syna... Przyszłość była zakryta przed Maryją, dlatego usłyszane zdanie wypowiedziane przez Symeona stanowiło tajemnicę... ...Jezu, proszę o miłość wierną i zdolną do największych poświęceń... Proszę o łaskę poznania i wypełniania woli Boga... Dziękuję za ‘mój Nazaret’, w którym stawałem się człowiekiem... KOMENTARZ AI (Sztucznej Inteligencji) do Ewangelii Łk 2, 22-40, Ofiarowanie Jezusa w świątyni Dzisiejsza Ewangelia opowiada o ważnym wydarzeniu w życiu Świętej Rodziny – ofiarowaniu Jezusa w świątyni. W Ewangelii pojawiają się dwie niezwykłe postacie – starzec Symeon i prorokini Anna. Anna, wdowa w podeszłym wieku, także rozpoznaje w Jezusie Mesjasza i zaczyna o Nim mówić wszystkim, którzy oczekiwali wybawienia. Przesłanie dla nas Jezus – światłość dla narodów Pokora i posłuszeństwo Bogu Krzyż wpisany w życie wierzącego Ofiarowanie Jezusa w świątyni przypomina nam, że Bóg zawsze jest wierny swoim obietnicom. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- SUNDAY, Feast of the Presentation of the Lord GOSPEL - Lk 2, 22-40 (Presentation of Jesus in the Temple) When the days of Mary's purification according to the Law of Moses were completed, her parents brought Jesus to Jerusalem to present him to the Lord. For so it is written in the Law of the Lord, "Every firstborn male shall be dedicated to the Lord." They were also to offer a pair of turtledoves or two young pigeons, according to the requirement of the Law of the Lord. MEDITATION Jesus is like the rising sun. When darkness reigns all around, one can feel uneasy. One does not know where to go. One is disoriented. But the sun illuminates the darkness. It allows one to see everything more clearly, differently. Let us try to ask Jesus to show us our lives from His perspective... The light of Jesus is goodness. It brings peace and understanding. His Presence is a blessing and joy. Simeon was sincerely glad to see Jesus. This was his natural reaction... The night before sunrise is the darkest. Similarly, Anna and Simeon were already at the end of their lives. They could ask themselves: what else could happen? Isn't it too late? However, the hope of meeting the Savior accompanied them until the end... The Savior was announced. His coming was shown in the symbols of the law, the temple and prophecy. The time of waiting is ending, the night is over. The Day of Salvation is beginning... Simeon and the prophetess Anna are symbols of Old Testament waiting. They listen attentively, are obedient to inspirations, recognize the Lord and are reconciled with their vocation. They conquer the fear of death and can move on. The 'memory of death' is transformed into the art of living in peace. God can also be found in our own limitations. Recognizing and accepting the Lord 'cures us' from the illusion of self-sufficiency... Jesus lives in his city of Nazareth for thirty years. This is the time of the life of one generation. It is the 'redemption of every generation and every life in its daily life'. Jesus' life in Nazareth is not a concealment, but a revelation of God. There Jesus became a man. Let us return to our 'Nazareth'... Jesus, according to Jewish law, was presented in the temple to God, but also to the Jewish community. The evangelist Luke ends with a concise statement: "And the child grew and became strong, filled with wisdom, and the grace of God was upon him"... We are daughters and sons of God, his hand, his care, is over us. Let us discover again and again that we are not someone random for God, but someone close to Him, not random, loved by Him unconditionally... Simeon experiences joy in the temple in Jerusalem. He 'sees' salvation, prepared for all nations, and the light that will reveal God far beyond the borders of Israel. This is a turning point in the history of salvation. Therefore 'now' this servant of God is released from the duty of watching by his Master. He can depart in peace, because the expected messianic time has come... When facing important events, one must see the value of time, which leads to the discovery of God's secrets. It is worth waiting for important events in life, and patience will reward the effort of waiting. God's promises are fulfilled, hope is fulfilled, when a person remains open to the inspirations of the Holy Spirit, who continues the saving work of Jesus... God's light illuminates the darkness of human life. Faith is not an unchanging certainty, but a path on which light changes with darkness. It is worth looking to the Messiah, the light of the world, trustingly awaiting an encounter with Him, inviting Him into our daily lives so that He can 'now' transform our hearts... "The worst thing that can happen to us is to fall into the 'sleep of the spirit': to lull the heart, to numb the soul, to place hope in the dark corners of disappointment and resignation" (Pope Francis)... Thirty-three days after Jesus' birth, the Child had to be brought to Jerusalem to present Him to the Lord. Two ceremonies took place at that time: the purification of the mother after childbirth and the presentation of the child in the temple. Both ceremonies resulted from God's commands, which we can read about in the Old Testament... The presentation of the child did not require taking it to the temple in Jerusalem, but only paying the appropriate amount to the priest. Many mothers brought their children there, however, to personally dedicate them to God. This is what Mary did, who together with Joseph and the Child went from Bethlehem to Jerusalem... The temple had four courts. The court of the priests was closest to the altar, followed by the court of men (Jews), then women, and finally - pagans. Each of them was designated for a specific group and no one could, under penalty of death, violate this order. Therefore, Mary with the Infant could only enter the court of women... Passing through the court of the pagans, Mary and Joseph bought a pair of turtledoves. They approached the priest, to whom Miriam gave the birds to offer them as a sacrifice to God. The priest sprinkled the mother with water of purification, saying prayers over her. Then came the most important part of the rite, consisting of offering both sacrifices. One was called a propitiatory sacrifice and its material was always a turtledove or a pigeon, the other was a burnt offering... The Torah predicted that all firstborn sons were to be priests, but later God entrusted this mission only to men from the tribe of Levi. Therefore, the firstborn from the other tribes of Israel had to be 'redeemed' from this obligation. The last rite was to present the child to God in the temple... Simeon and Anna witnessed the presentation of Jesus in the temple. The Person of the Holy Spirit appears three times during this meeting, thanks to whom Simeon is able to see Mary with Jesus, and also recognize the awaited Messiah in the Child... Simeon, looking at Jesus, said: "My eyes have seen your salvation". For Mary, this was another confirmation of the authenticity of the mission that awaited her Son. She also heard that a sword would pierce her soul. Knowing the later events, we know that the aforementioned prophecy concerned the pain that Mary would experience under the cross, seeing her crucified Son... The future was hidden from Mary, therefore the sentence spoken by Simeon was a mystery... ...Jesus, I ask for a love that is faithful and capable of the greatest sacrifices... I ask for the grace to know and fulfill the will of God... Thank you for 'my Nazareth', in which I became a man... AI (Artificial Intelligence) COMMENTARY on the Gospel Luke 2:22-40, The Presentation of Jesus in the Temple Today's Gospel tells the story of an important event in the life of the Holy Family - the presentation of Jesus in the temple. Two extraordinary figures appear in the Gospel – the old man Simeon and the prophetess Anna.. Anna, an elderly widow, also recognizes Jesus as the Messiah and begins to speak of Him to all who were waiting for salvation. A message for us Jesus – a light for the nations Humility and obedience to God The cross is inscribed in the life of the believer The presentation of Jesus in the temple reminds us that God is always faithful to his promises. Are we also willing to offer our lives to him, trusting in his guidance?
|