24 PAŹDZIERNIKA

CZWARTEK, Dzień powszedni
albo wspomnienie św. Antoniego Marii Clareta, biskupa

EWANGELIA - Łk 12, 49-53 (Ewangelia powodem rozłamu)

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął. Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie.
Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej».

MEDYTACJA

Jezus mówi, że nie może doczekać się chrztu. Chrzest oznacza dla Niego wyjście do innych, a zwieńczeniem tego jest śmierć na krzyżu...

Jezus nie może się doczekać, aż człowiek pozna Jego miłość, miłość Boga. Nie myśli o sobie, ale o nas...

Ogniem jest Duch Święty. Duch mieszka w sercu. Kto ma w sobie ogień, nie jest w stanie zatrzymać go dla siebie. Duch Święty nie posyła nas z propagandą do anonimowego tłumu, ale chce dotknąć naszym sercem serca konkretnego człowieka...

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął" (Łk 12, 49)...

Ogień daje światło, ciepło oraz spala. Jezus przyniósł nam ogień Ducha Świętego, który pali się w sercach osób żyjących zawierzeniem Bogu. Abym płonął potrzebuję dotknąć tego Ognia. Pragnieniem Jezusa jest wzniecenie pożaru serc, który spala grzech, rozświetla drogę ku niebu oraz pozwala doświadczyć piękna Miłosiernego Serca Boga...

Niestety, wielu woli rozpalać się ogniem piekielnym. Dlatego potrzeba gorliwych chrześcijan, czyli takich, w których 'goreje' entuzjazm przyjaźni z Jezusem. Metodą odpalania, jak świeca od świecy, czyli przez dawanie świadectwa zdolni jesteśmy spełnić życzenie Jezusa...

Refleksja wiary jest metodą rozumienia historii. Wspomina przeszłość i patrzy w przyszłość, która realizuje się już teraz. Trzeba przejść przez próbę (ogień
i wodę), by wypełnić plan Ojca. Uczeń musi opowiedzieć się za Panem. Teraźniejszość jest momentem nawrócenia...

Jezus mówi, że 'przyszedł rzucić ogień na ziemię'. Zwykle myślimy o ogniu sądu ostatecznego. Ale może to ogień Pięćdziesiątnicy, czy chrzest w Duchu Świętym i ogniu? Sąd Boga to dar Ducha Świętego, to czasy ostateczne, wypełnienie. Nie tyle dramatyczna apokalipsa ale nawrócenie i nowe życie...

Droga paschalna jest przejściem przez to, czego nie chcemy. Zmartwychwstanie przychodzi po męce i śmierci. Miłość zwycięża, ale po próbie. Jezus mówi, byśmy nie lękali się i nie niepokoili, bo On uwalnia nas od naszej udręki...

Jezus koncentruje się na Swoim przyjściu i przygotowaniu uczniów do tego faktu. Połączenie ognia i chrztu, kieruje nas w stronę zesłania Ducha Świętego (to Jego atrybuty biblijne). Jest niezbędny nam, abyśmy na co dzień żyli ewangelicznie...

Największym darem Ducha Świętego dla nas jest miłość względem wszystkich. Rozejrzyjmy się realnie wokół. To rzeczywistość wielu miejsc, w których jesteśmy, funkcjonujemy. Duch Święty przychodzi z darem miłości, pokoju wewnętrznego, jedności, pomimo rozłamów, które spotykamy, a które bywają wynikiem tego, że jesteśmy wierzący i staramy się żyć Ewangelią...

Nic nie zwalnia nas z miłości, przebaczania, szacunku, szukania dróg porozumienia i tego, co łączy, także pomimo różnic. Bez pomocy Ducha Świętego trudno będzie nam tak ewangelicznie żyć...

'Zamiary Pana trwają na wieki, zamysły Jego serca przez pokolenia'. Ta trwałość, władza sięgająca wszędzie, także poza nas, dają nam poczucia bezpieczeństwa. Takie zapewnienie, o ile w nie wierzymy, wiele ułatwia. Buduje sens, nawet przy rozproszeniu naszego serca. Nawet kiedy chce nam krzyczeć się z bezsilności, bo tak potężne wydają się nieprzyjacielskie siły, macki zła, rozpacz...

Obiecano nam tryumf dobra, a doświadczamy jedynie rozłamu, we własnym domu. Połamane, poszarpane, zerwane więzi, serca, życiorysy. I Bóg w tym wszystkim, potężny i nieodgadniony...

'Przyszedłem dać ziemi nie pokój, ale rozłam'. To bardzo mocne słowa Jezusa. Dziś nieco zapominane. Zwłaszcza przez tych, którzy chcą chrześcijaństwa zamkniętego w kościelnej kruchcie, spolegliwego wobec władców i modnych intelektualnych prądów, bo tak trzeba, bo po co jątrzyć i po co domagać się...

Chrześcijanie nie powinni podżegać do waśni. Jednocześnie jednak nie mogą dla umownego spokoju przehandlowywać prawdy Ewangelii. Nie mogą jej rozmiękczać, nie mówiąc już o tym, by ją cenzurować i przyjmować tylko to, co wygodne. Jeśli nie można inaczej, muszą też zgodzić się na rozłam, muszą być dla tego świata znakiem sprzeciwu wobec tego, co niesprawiedliwe, podłe i złe...

...Jezu, proszę o serce rozpalone Twoją miłością i wypełnione Twoimi pragnieniami... Proszę o łaskę rozpoznawania w kontekście Eucharystii znaczenia teraźniejszości... Dziękuję za doświadczenie zwycięstwa nad złem...

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

THURSDAY, Weekday
or commemoration of St. Anthony Mary Claret, bishop

GOSPEL - Lk 12, 49-53 (Gospel the cause of division)

Jesus said to his disciples:
"I have come to cast fire upon the earth, and how I long for it to be already kindled. I have a baptism to receive, and how much anguish I endure until it is accomplished.
Do you think that I have come to bring peace to the earth? No, I tell you, but division. For from now on, five in one house will be divided: three against two, and two against three; father against son, and son against father; mother against daughter, and daughter against mother; mother-in-law against daughter-in-law, and daughter-in-law against mother-in-law."

MEDITATION

Jesus says that he cannot wait for baptism. For Him, baptism means going out to others, and the culmination of this is death on the cross...

Jesus cannot wait for man to know His love, the love of God. He does not think about himself, but about us...

The fire is the Holy Spirit. The Spirit dwells in the heart. Whoever has fire in him is unable to keep it to himself. The Holy Spirit does not send us with propaganda to an anonymous crowd, but wants to touch the heart of a specific person with our hearts...

"I have come to cast fire on the earth, and how I wish it were already kindled" (Lk 12:49)...

Fire gives light, warmth and burns. Jesus brought us the fire of the Holy Spirit, which burns in the hearts of people who live by trusting in God. In order for me to burn, I need to touch this Fire. Jesus' desire is to ignite a fire in the heart that burns sin, lights the way to heaven and allows us to experience
the beauty of the Merciful Heart of God...

Unfortunately, many prefer to ignite themselves with the fire of hell. That is why we need fervent Christians, those in whom the enthusiasm of friendship with Jesus 'burns'. By the method of igniting, like a candle from a candle, i.e. by bearing witness, we are able to fulfill Jesus' wish...

Reflection of faith is a method of understanding history. It recalls the past and looks to the future, which is already being realized now. One must go through the test (fire and water) to fulfill the Father's plan. The disciple must declare himself for the Lord. The present is the moment of conversion...

Jesus says that 'he came to cast fire on the earth'. We usually think of the fire of the final judgment. But maybe it is the fire of Pentecost, or baptism in the Holy Spirit and fire? The judgment of God is a gift of the Holy Spirit, these are the end times, fulfillment. Not so much a dramatic apocalypse but conversion and new life...

The Paschal path is a passage through what we do not want. Resurrection comes after suffering and death. Love triumphs, but after a trial. Jesus tells us not to be afraid or worried, because He frees us from our torment...

Jesus focuses on His coming and preparing the disciples for this fact. The combination of fire and baptism directs us towards the sending of the Holy Spirit (these are His biblical attributes). He is necessary for us to live according to the Gospel every day...

The greatest gift of the Holy Spirit for us is love for everyone. Let us look around realistically. This is the reality of many places where we are, where we function. The Holy Spirit comes with the gift of love, inner peace, unity, despite the divisions that we encounter, which are sometimes the result of being believers and trying to live the Gospel...

Nothing exempts us from love, forgiveness, respect, seeking ways of understanding and what unites, also despite differences. Without the help of the Holy Spirit, it will be difficult for us to live so evangelically...

'The plans of the Lord endure forever, the thoughts of his heart through generations'. This permanence, this power that reaches everywhere, also beyond us, gives us a sense of security. Such assurance, if we believe in it, makes it much easier. It builds meaning, even when our hearts are scattered. Even when we want to cry out from helplessness, because the enemy forces, the tentacles of evil, despair seem so powerful...

We were promised the triumph of good, and all we experience is division, in our own home. Broken, torn, severed bonds, hearts, biographies. And God in all this, powerful and inscrutable...

'I came to give the earth not peace, but division'. These are very strong words of Jesus. Today somewhat forgotten. Especially by those who want
a Christianity locked in the church porch, submissive to rulers and fashionable intellectual trends, because that's the way it has to be, because why stir things up and why demand...

Christians should not incite discord. At the same time, however, they cannot trade the truth of the Gospel for the sake of conventional peace. They cannot soften it, let alone censor it and accept only what is convenient. If it is impossible to do otherwise, they must also agree to division, they must be a sign
of opposition to this world against what is unjust, vile and evil...

...Jesus, I ask for a heart fired with Your love and filled with Your desires... I ask for the grace to recognize in the context of the Eucharist the meaning of the present... Thank you for experiencing victory over evil...

 

 

 

 

Flag Counter