17 WRZEŚNIA
WTOREK, Dzień powszedni EWANGELIA - Łk 7, 11-17 (Wskrzeszenie młodzieńca z Nain) Jezus udał się do pewnego miasta, zwanego Nain; a szli z Nim Jego uczniowie i tłum wielki. Gdy zbliżył się do bramy miejskiej, właśnie wynoszono umarłego, jedynego syna matki, a ta była wdową. Towarzyszył jej spory tłum z miasta. MEDYTACJA Za Jezusem oraz za wdową podąża tłum. Ludzie są stłoczeni, być może głośno rozmawiają. Mimo zamieszania i hałasu Jezus zauważa ból matki, opłakującej jedynego syna. Nie przechodzi wobec niej obojętnie. On dzisiaj, teraz, widzi również nasze zmagania... Jezus mówi do zrozpaczonej matki: 'Nie płacz'. Widzi jej rozpacz i współczuje jej. Nie oferuje jej jednak tylko pustych słów, lecz realną zmianę: przywraca do życia jej syna... Życie przynosi nam różne doświadczenia, również bardzo bolesne. Niektóre mogą sprawić, że w pewnym sensie coś w nas umiera. Jezus nie obiecuje życia pozbawionego trudności. Jest jednak Tym, który przynosi pełnię życia, zwłaszcza tam, gdzie my nie widzimy już sensu i tracimy wiarę. Jezus widzi nasz ból Cuda, które Bóg czyni mają za zadanie pokazać Jego chwałę i indywidualne przesłanie do każdego człowieka. Jezus, wskrzeszając zmarłego syna, pokazuje troskę o los wdowy, która została bez środków do życia i bez jedynego żywiciela rodziny. To wydarzenie pokazuje troskę Boga o każdego z nas, jak Słowa: "tobie mówię, wstań" (Łk 7, 14b) są apelem do każdego z nas... Nain to niewielka wioska w Galilei, kilkanaście kilometrów od Nazaretu. Jej nazwa oznacza 'rozkosze'. Kluczowe słowa to widzieć i użalić się. Jezus, jak później Samarytanin i ojciec syna marnotrawnego, widzi i jest poruszony do głębi. Jego współczucie przekracza konwenanse i nakazy. Dotyka mar, noszy z ciałem zmarłego chłopca, nie obawiając się ewentualnego skażenia... Wskrzeszenie młodzieńca jest zapowiedzią zmartwychwstania Jezusa. Bóg utożsamia się z naszą historią i wchodzi w nią. Jezus widzi i użala się nad śmiercią swoich braci. Nie pozostaje na nią obojętny... Ewangelista Łukasz po raz pierwszy stosuje w dzisiejszym fragmencie Ewangelii w odniesieniu do Jezusa tytuł 'Pan'. Później użyje go w Ewangelii ponad dwadzieścia razy. Podkreśla tajemniczą władzę Tego, który jest Zwycięzcą śmierci. Jemu nie jest obojętny los tych, którzy nie żyją... Jezus wskrzesza syna matki z Nain. Ewangelista Łukasz zazwyczaj przeplata cuda czynione wobec mężczyzn i kobiet. Wcześniej było to uzdrowienie sługi setnika. W ten sposób pokazuje, że Bóg miłuje wszystkich. Te fakty pokazują, iż Jezus każdego chorego lub umarłego (także emocjonalnie, duchowo) jest w stanie przywrócić do zdrowia i życia... Trudno jest nawet próbować zrozumieć cierpienie rodziców, którzy stracili dziecko. Ten ból jest ogromny, niezależnie od wieku, w jakim ono odeszło. Żałobę często wzmacnia milczenie otoczenia i izolacja. Rodzice czasami czują się oceniani, ktoś inny próbuje ich naiwnie pocieszyć, mówiąc, że jakoś dadzą radę. Jezus postępuje inaczej... Jezus zauważa tę kobietę i jej ból. Następnie Boską mocą wskrzesza jej ukochane dziecko. A co możemy zrobić my? Możemy zauważyć, poświęcić czas, ofiarować obecność i wysłuchać. Zwyczajnie towarzyszyć w żałobie. A jeśli coś mówić, to zapewnić, że „te dzieci żyją w Bogu” (św. Jan Paweł II)... ...Jezu, proszę o bezgraniczne zaufanie Tobie... Proszę o umiejętność 'widzenia i użalenia się' nad losem tych, którzy cierpią z powodu utraty bliskich... Dziękuję, że zawsze Jesteś przy mnie w chwilach trudnych... -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- TUESDAY, Weekday GOSPEL - Lk 7, 11-17 (The resurrection of the young man from Nain) Jesus went to a certain city called Nain; and his disciples and a great multitude went with him. When he came near the gate of the city, a dead man was being carried out, the only son of his mother, and she was a widow. A large crowd from the city was with her. MEDITATION A crowd follows Jesus and the widow. The people are crowded together, perhaps talking loudly. Despite the commotion and noise, Jesus notices the pain Jesus says to the distraught mother: 'Do not cry.' He sees her despair and sympathizes with her. However, he does not offer her only empty words, but real change: he brings her son back to life... Life brings us various experiences, even very painful ones. Some can cause something in us to die in a certain sense. Jesus does not promise a life without difficulties. However, he is the One who brings the fullness of life, especially where we no longer see the meaning and lose faith. Jesus sees our pain and wants to accompany us in what we are going through... The miracles that God performs are intended to show His glory and an individual message to each person. By resurrecting his dead son, Jesus shows concern for the fate of the widow who was left without means of living and without the only breadwinner in the family. This event shows God's concern for each of us, as well as the individual question of whether we need Christ to revive something in our lives?... The words: "I say to you, arise" (Luke 7:14b) are an appeal to each of us... Nain is a small village in Galilee, a dozen or so kilometers from Nazareth. Its name means 'delights'. The key words are to see and to feel sorry. Jesus, like The resurrection of the young man is a prefiguration of the resurrection of Jesus. God identifies with our history and enters into it. Jesus sees and laments the death of his brothers. He does not remain indifferent to it... The Evangelist Luke uses the title 'Lord' for the first time in today's Gospel passage in reference to Jesus. He will later use it more than twenty times Jesus raises the son of the mother of Nain. The Evangelist Luke usually intertwines miracles performed on men and women. Previously, it was the healing It is difficult to even try to understand the suffering of parents who have lost a child. This pain is enormous, regardless of the age at which the child died. Mourning is often intensified by the silence of the surroundings and isolation. Parents sometimes feel judged, someone else tries to naively comfort them, saying that they will somehow manage. Jesus acts differently... Jesus notices this woman and her pain. Then, with divine power, he resurrects her beloved child. And what can we do? We can notice, devote time, offer presence and listen. Simply accompany in mourning. And if we say something, it is to assure that "these children live in God" (St. John Paul II)... ...Jesus, I ask for unlimited trust in You... I ask for the ability to 'see and feel sorry' for the fate of those who suffer from the loss of loved ones... Thank you for always being with me in difficult moments...
|