17 CZERWCA
PONIEDZIAŁEK, Wspomnienie św. brata Alberta Chmielowskiego, zakonnika EWANGELIA - Mt 5, 38-42 (Nie dochodzić ściśle swojego prawa) Jezus powiedział do swoich uczniów: MEDYTACJA Doświadczamy napięć w relacji z Bogiem, innymi ludźmi i z sobą. Wystarczy zetknięcie dwóch różnych punktów widzenia, doświadczenie niesprawiedliwości, nieporozumienie albo nierozwiązana wątpliwość... Są różne sposoby reagowania na nerwowe sytuacje, które pojawiają się w naszym życiu. Czasami chcemy szybko odpłacić drugiemu, zachować spokój albo uciąć wątpliwość. Czasem decydujemy, by nie poszukiwać od razu rozwiązania... Czasami należy od razu rozwiązać problem i uwolnić się od napięcia. Jednak Jezus uczy, że czasem można napięcie utrzymać, a nawet wybrać się z nim Dość powszechną jest negatywna ocena zasady: 'oko za oko, ząb za ząb'. Nie jest to chrześcijańska dewiza. Warto jednak pamiętać, że w czasach, w których się pojawiła stanowiła próbę ograniczenia ludzkiego pragnienia odwetu, aby on nie przekraczał miary wyrządzonej wcześniej krzywdy. Nie możemy reagować złem na zło. Zło można zwyciężyć potęgą dobra... "Kiedy ktoś ci zadaje krzywdę, staraj się nie gubić z oczu tego, że twoja na nią reakcja może być egocentryczna. Inaczej mówiąc: Staraj się przekroczyć swój egocentryzm, bądź gotów raczej drugie tyle wycierpieć, jeżeli wymaga tego od ciebie wierność dobru; nie unikaj doznawanych przykrości, gdyby twoja obrona albo ucieczka miały oznaczać zdradę dobra" (O. Jacek Salij OP)... Jezus komentuje starotestamentowe ‘prawo odwetu’. Reakcja i kara powinny być proporcjonalne do przewinienia i zadanej krzywdy. Nie można pozwolić, aby reakcja była barbarzyńska i niekontrolowana. To nie jest ‘pacyfizm’, ani tym bardziej naiwne robienie z siebie ofiary... Pokój społeczny, właściwe relacje wspólnotowe, są dobrem, o które warto walczyć. Nie chodzi tylko o ‘znoszenie’ cierpienia, ‘unikanie’ przemocy, ale Chrześcijanin nie jest naiwnym lekkoduchem ani cierpiętnikiem. Ważne jest jednak, jak reagujemy, jak odpowiadamy na zło i krzywdę. Jesteśmy wzywani, by przerywać łańcuch przemocy. To jest możliwe tylko, kiedy motywem jest naśladowanie Chrystusa... Ewangeliczne wskazania Jezusa odnoszą się do tego, że mamy być specjalistami od miłości, przebaczenia, pomocy, szacunku, wprowadzania pokoju i jedności oraz służby względem wszystkich, nawet wrogów. Nie jest to łatwe, kiedy nasza natura chce oddać 'oko za oko, ząb za ząb' lub jeszcze gorzej. Prośmy Boga o taką przemianę dla nas, aby zwyciężał w nas On i Ewangelia... Dociera to do nas nagle albo stopniowo to, że tym razem nie wygramy. Pokonają nas krzywdziciele, zły los, własna słabość, przemijanie, nagromadzenie przeciwności. Pstryk i już nas nie ma, choć przecież słuszność była po naszej stronie, opieraliśmy się złu, zabiegaliśmy o to, co wartościowe... Bóg nam mówi, że zło nie zwycięży, że wszyscy przegrani są w dobrym, Jego, towarzystwie, że jeszcze zaśmiejemy się śmierci w twarz, że zapamiętają Zło nie jest miłe Bogu. Niech to nam wystarczy, by wytrwać. Poczuć na własnej skórze. Z Nim... "Daj temu, kto cię prosi i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie" (Mt 5, 42)... Od czasu do czasu na swojej drodze spotykamy ludzi poobijanych i poranionych walką o sprawiedliwość. Chcemy wyrównywać słowne, fizyczne lub psychiczne porachunki... Walczymy o wszystko, wszelkimi dostępnymi sposobami. Deformując swoje człowieczeństwo. Chcemy drugiemu zabrać, aby wyrównać swoje straty. A Jezus mówi, by nie zabierać, ale dawać. Nie chowaj, ale nadstawiaj. Nie stawaj, ale idź. Nie odwracaj się, ale pokaż swoją twarz. Podobną do oblicza Boga, od którego ciągle uczymy się przebaczania... ...Jezu, proszę o siłę woli i odwagę serca w kierowaniu się Ewangelią... Proszę o łaskę odwagi czynienia dobra, które jest dla innych, niekoniecznie dla mnie... Dziękuję za tych, którzy uczyli mnie czynić dobro nawet nieprzyjaciołom... ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ MONDAY, Memorial of St. Brother Albert Chmielowski, monk GOSPEL - Mt 5, 38-42 (Not strictly asserting your right) Jesus said to his disciples: MEDITATION We experience tensions in our relationships with God, other people and ourselves. All it takes is a meeting of two different points of view, an experience There are different ways to respond to stressful situations that arise in our lives. Sometimes we want to quickly repay the other person, stay calm or put Sometimes you need to solve the problem right away and release the tension. However, Jesus teaches that sometimes you can maintain the tension A negative assessment of the principle: 'an eye for an eye, a tooth for a tooth' is quite common. This is not a Christian motto. It is worth remembering, however, that in the times in which it appeared, it was an attempt to limit the human desire for revenge, so that it did not exceed the measure of the harm previously caused. We cannot respond to evil with evil. Evil can be overcome with the power of good... "When someone hurts you, try not to lose sight of the fact that your reaction to it may be egocentric. In other words: Try to overcome your egocentrism, be ready to suffer twice as much if your fidelity to good requires it; do not avoid suffering, if your defense or escape meant betrayal of good" Jesus comments on the Old Testament 'law of retaliation'. The reaction and punishment should be proportional to the offense and the harm caused. Social peace and proper community relations are a good worth fighting for. It is not only about 'enduring' suffering and 'avoiding' violence, but about overcoming them with good. It is waiting for everyday, positive gestures of understanding, reconciliation, forgiveness and giving the good that life gives... A Christian is not a naive fool or a sufferer. However, what is important is how we react and how we respond to evil and harm. We are called to break the chain of violence. This is only possible when the motive is to follow Christ... Jesus' Gospel instructions refer to the fact that we are to be specialists in love, forgiveness, help, respect, peace and unity, and service towards everyone, even enemies. This is not easy when our nature wants to give 'an eye for an eye, a tooth for a tooth' or worse. Let us ask God for such a transformation It dawns on us suddenly or gradually that we won't win this time. We will be defeated by wrongdoers, bad fate, our own weakness, transience, God tells us that evil will not win, that all losers are in His good company, that we will still laugh in the face of death, that they will remember our names in heaven... Evil is not pleasing to God. Let this be enough for us to persevere. Feel it for yourself. With him... "Give to the one who asks you, and do not turn away from the one who wants to borrow from you" (Mt 5:42)... From time to time, on our way, we meet people bruised and wounded by the fight for justice. We want to settle verbal, physical or mental scores... We fight for everything, by all means possible. Deforming your humanity. We want to take from the other to compensate for our losses. And Jesus says not to take, but to give. Don't hide it, but put it on display. Don't stop, but walk. Don't turn away, but show your face. Similar to the face of God, from whom we constantly learn forgiveness... ...Jesus, I am asking for strength of will and courage of heart to be guided by the Gospel... I am asking for the grace to do good, which is for others, not necessarily for me... Thank you for those who taught me to do good even to my enemies...
|