12 CZERWCA

ŚRODA, Dzień powszedni
albo wspomnienie błogosławionych męczenników Antoniego Juliana Nowowiejskiego, biskupa, i Towarzyszy
albo wspomnienie błogosławionych męczenników Ludwika Rocha Gietyngiera i Maksymiliana Binkiewicza, prezbiterów i Towarzyszy

EWANGELIA - Mt 5, 17-19 (Jezus nie znosi Prawa, lecz je wypełnia)

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.
Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.
Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim».

MEDYTACJA

Jezus tłumaczy swoim słuchaczom, że nie przyszedł zrobić rewolucji. Jego nauka nie przeciwstawia się Prawu, czyli temu wszystkiemu, co otrzymał Mojżesz na górze Synaj. Nie głosi też nic innego niż poprzedzający Go prorocy. On natomiast to wszystko potwierdza i wypełnia...

Można zastanawiać się, co znaczy, że Jezus przyszedł wypełnić to, co zapowiadali Prorocy i Mojżesz. Przede wszystkim On pierwszy jest tym, który te przykazania wypełnia, On jest spełnieniem wszystkich obietnic, o których pisali Prorocy. On także swoim życiem ukazuje, że istotą wszelkich przykazań jest miłość...

Tam, gdzie jest miłość, tam jest wolność. Ten, kto dostrzega, że przykazania są wyrazem miłości Boga, ten w wypełnianiu ich doświadcza wolności...

Jezus zwraca uwagę, że aby dobrze przekazywać Jego naukę, trzeba najpierw nią żyć. Samo mówienie o miłości nie wystarcza, aby inni w nią uwierzyli. Potrzeba czynów, które uwiarygodniają to, co głosimy...

Słuchacze Jezusa mieli bardzo różne oczekiwania. Jedni spodziewali się w swojej gorliwości zachowania Prawa, przywrócenia tego, co było, inni myśleli
o wyzwoleniu politycznym od Rzymian, jeszcze inni myśleli o zmianie przepisów i nakazów Prawa. Jezus zwraca uwagę, że nic z tych rzeczy nie jest celem Jego działania. On przyszedł, żeby doprowadzić do perfekcji, do pełni ‘Prawo i Proroków’...

Jezus objawia nam ‘wolę Boga’. Dla Jezusa Prawo jest niepodważalne i ma proroczą i służebną funkcję wobec królestwa niebieskiego. Nie ma sprzeczności między Prawem a królestwem Bożym...

Wielkość i małość w królestwie nie zależy od zapobiegliwości ani od ilości działań, ale od wierności misji, jaką każdy z uczniów Chrystusa otrzymuje. To nie jest nasze autorskie działanie, nie głosimy siebie, ale świadczymy o Jezusie, naszym Mistrzu.

Czasem do dekalogu, przykazań miłości, czyli zasad życia przekazanych nam od Boga, które są według Niego receptą na szczęście i spełnienie, chcemy dopisać, kiedy dany przepis obowiązuje, a kiedy nie. Chcemy realizować swoje pomysły na życie. Takie myślenie niszczy nas i innych. Udowadnia pychę, bo wydaje się nam, że 'wiemy lepiej' od Boga...

Dorośnijmy do postawy pokory i zaufania Bogu, do wybierania tego, co może jest trudniejsze, ale na dłuższą metę buduje, a nie niszczy. Bóg wie przecież, co dla nas jest najlepsze...

Bóg jest żywy i aktywnie działa w naszym świecie. Wzywa do zdecydowanej wiary, głębokiej modlitwy i ufności w Jego moc...

Różnie reagujemy na zmiany. Jedni czekają, bo mają nadzieję, że po ich wprowadzeniu będzie lepiej, łatwiej. Inni boją się, bo 'po co zmieniać coś, co jest dobre'...

Wśród uczniów Jezusa byli tacy, którzy uważali, że skoro On przyszedł i ogłasza nowe przykazanie o miłości, także do nieprzyjaciół, rezygnując z zasady 'oko za oko, ząb za ząb', to całe wcześniejsze Prawo już nie obowiązuje. Dla nich wystarczy kochać i nic więcej nie trzeba. Byłoby to piękne i prawdziwe, ale jesteśmy słabi, grzeszni, często egoistyczni i dużo łatwiej nam kochać siebie, a trudniej innych...

Jezus naucza, że dekalog, przykazania Boże, nadal obowiązują, dalej są drogowskazami do Boga, nie są i nie mają być zniesione, ale odczytane na nowo. Jezus nie tylko nie znosi przykazań, ale je radykalizuje, wskazując, że w sercu też możemy zgrzeszyć, mimo iż na zewnątrz nic nie zrobiliśmy...

"Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni" (Mt 5, 18)...

"Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić" – mówi Jezus w dzisiejszej Ewangelii. Prawdopodobnie apostołowie nie rozumieli do końca tych słów. Podobnie jak my dzisiaj, bo traktujemy prawo jako zestaw ustaw i rozporządzeń. Tymczasem Bóg w relacji z nami bezustannie przekazuje nam coś w darze...

Dekalog jest darem. Mojżesz otrzymał go w chwili największego zwątpienia, kiedy miał już dość przebywania z ludźmi, którzy go otaczali. Przyjął ten dar
z radością i przekazał kolejnym pokoleniom. Wszystko, co jest zapisane w Dekalogu, to dar mądrości Boga dla człowieka. Od pokoleń sprzeczamy się, co w tym prawie znieść. Jezus niczego nie zniósł. Wypełnił prawo dane od Boga Ojca prawem Miłości...

...Jezu, proszę o bezkompromisowe przylgnięcie do Bożego Prawa... Proszę o łaskę, bym nie zaniedbał niczego w miłości do bliźniego... Dziękuję za doświadczenie ‘sprawiedliwości’ Ojca, 'która wykracza poza granice Prawa'...

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

WEDNESDAY, Weekday
or the memory of the blessed martyrs Antoni Julian Nowowiejski, bishop, and Companions
or the memory of the blessed martyrs Ludwik Roch Gietyngier and Maksymilian Binkiewicz, priests and companions

GOSPEL - Mt 5, 17-19 (Jesus does not abolish the Law, but fulfills it)

Jesus said to his disciples:
«Do not think that I have come to abolish the Law or the Prophets. I have not come to abolish, but to fulfill.
For truly I say to you, until heaven and earth pass away, not one iota or one tittle will pass from the law until everything is fulfilled.
Whoever therefore abolishes one of these commandments, even the smallest ones, and teaches people so, will be the least in the kingdom of heaven.
And whoever fulfills them and teaches them to fulfill them will be great in the kingdom of heaven.

MEDITATION

Jesus explains to his listeners that he did not come to make a revolution. His teaching does not contradict the Law, i.e. everything that Moses received
on Mount Sinai. He does not preach anything different than the prophets who preceded Him. He, however, confirms and fulfills all this...

You may wonder what it means that Jesus came to fulfill what the Prophets and Moses announced. First of all, He is the first to fulfill these commandments, He is the fulfillment of all the promises written about by the Prophets. He also shows with his life that the essence of all commandments is love...

Where there is love, there is freedom. Anyone who sees that the commandments are an expression of God's love experiences freedom in fulfilling them...

Jesus points out that in order to transmit His teaching well, we must first live it. Just talking about love is not enough to make others believe in it. We need actions that authenticate what we preach...

Jesus' listeners had very different expectations. Some hoped in their zeal to preserve the Law, to restore what had been, others thought about political liberation from the Romans, still others thought about changing the provisions and commands of the Law. Jesus points out that none of these things are His purpose. He came to perfect the Law and the Prophets...

Jesus reveals to us 'God's will'. For Jesus, the Law is indisputable and has a prophetic and ministerial function towards the kingdom of heaven. There is no contradiction between the Law and the kingdom of God...

Greatness and smallness in the kingdom do not depend on thrift or the number of activities, but on the fidelity to the mission that each of Christ's disciples receives. This is not our own activity, we do not preach ourselves, but we testify about Jesus, our Master.

Sometimes we want to add to the Decalogue, the commandments of love, i.e. the rules of life given to us by God, which, according to Him, are a recipe for happiness and fulfillment, when a given rule is valid and when it is not. We want to implement our ideas for life. This kind of thinking destroys us and others. It proves pride because we think we 'know better' than God...

Let us grow into an attitude of humility and trust in God, to choose what may be more difficult, but in the long run it builds, not destroys. God knows what
is best for us...

God is alive and active in our world. He calls for decisive faith, deep prayer and trust in His power...

We react to changes differently. Some people wait because they hope that after their introduction it will be better and easier. Others are afraid because 'why change something that is good'...

There were those among Jesus' disciples who believed that since He came and announced a new commandment about love, also towards enemies, giving
up the principle of 'an eye for an eye, a tooth for a tooth', the entire previous Law was no longer valid. For them, love is enough and nothing else is needed.
It would be beautiful and true, but we are weak, sinful, often selfish, and it is much easier for us to love ourselves and more difficult for others...

Jesus teaches that the Decalogue, God's commandments, are still valid, they are still signposts to God, they are not and are not to be abolished, but read anew. Jesus not only does not abolish the commandments, but radicalizes them, pointing out that we can also sin in our hearts, even though we have done nothing externally...

"Until heaven and earth pass away, not one iota or one tittle shall pass from the law, until all be fulfilled" (Mt 5:18)...

"I have not come to abolish, but to fulfill," says Jesus in today's Gospel. Probably the apostles did not fully understand these words. Just like we do today, because we treat law as a set of laws and regulations. Meanwhile, God, in his relationship with us, constantly gives us something as a gift...

The Decalogue is a gift. Moses received it at the moment of his greatest doubt, when he was fed up with the people around him. He accepted this gift with joy and passed it on to subsequent generations. Everything that is written in the Decalogue is God's gift of wisdom to man. We have been arguing for generations about what to abolish in this law. Jesus endured nothing. He fulfilled the law given by God the Father with the law of Love...

...Jesus, I am asking for uncompromising adherence to God's Law... I am asking for the grace not to neglect anything in my love for my neighbor... Thank you for experiencing the Father's 'justice' which goes beyond the limits of the Law...

 

 

 

 

 

Flag Counter