12 MAJA
NIEDZIELA, Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego EWANGELIA - Mk 16, 15-20 (Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga) Jezus, ukazawszy się Jedenastu, powiedział do nich: LUB Łk 24, 46-53 (Jezus został uniesiony do nieba) Jezus powiedział do swoich uczniów: MEDYTACJA Przed swoim wniebowstąpieniem Jezus wyjaśnia uczniom, jaką nową jakość mają wnosić do świata. Wzywa ich i zarazem uzdalnia do walki ze złem, znajdowania wspólnego języka z braćmi i modlitwy za chorych. Jako chrześcijanie mamy błogosławieństwo Jezusa do tego, co On czynił za życia na ziemi. Mamy naśladować Go w Jego czynach... Jezus mówi uczniom, by głosili Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Bóg dał człowiekowi świat, by czynił go sobie poddanym w miłości. Grzech zburzył pierwotną harmonię między człowiekiem a jego środowiskiem, lecz Jezus i tę relację uzdrawia... Uczniowie odpowiedzieli na wezwanie Jezusa i głosili Ewangelię. Dlatego On sam współdziałał z nimi i potwierdzał ich naukę. Kiedy żyjemy w zgodzie z wolą Bożą, Bóg szczególnie błogosławi naszym działaniom... Póki co, jesteśmy na ziemi. Zadaniem, jakie nam daje Jezus jest budowanie nieba na ziemi. Niebo nie jest miejscem, ale stanem. Niebo jest tam, gdzie jest miłość Jezusa Chrystusa. Istotą Królestwa Niebieskiego jest zcentralizowanie całej rzeczywistości na Bogu, oddawanie Jemu chwały. Natomiast wobec ludzi budowanie nieba na ziemi wyraża się przez postawę służby, czyli w realizowaniu uczynków miłosierdzia... Zwykle utożsamiamy nasze życie religijne z liturgią, modlitwą lub praktykami duchowymi w kościołach i kaplicach. Jednak Ewangelię głosimy całym naszym życiem, we wszelkich jego przejawach. Nic nie jest wykluczone... Ostatni raz przed swoim wniebowstąpieniem Chrystus ukazuje się uczniom. Wygłasza do nich ostatnią mowę, jakby testament, daje im wskazówki. Mówi Bóg nie tylko ówczesnych apostołów, ale i nas posyła do ewangelizacji, czasem też słowem, a znakami nam towarzyszącymi powinny być osobiste nawrócenie Nie jesteśmy sami. Czy głosimy Ewangelię słowem, czy jesteśmy świadkami, czyli głosimy ją bardziej swoim życiem, Chrystus jest z nami. Nie ma więc czego się bać. Wiara jest Bożą łaską. Nie mamy czego się bać... Mamy nadzieję na niebo. Skoro zostaliśmy zaproszeni do nieba, nie możemy taplać się w błocie grzechu, brudzie rozpaczy ani pozwolić, by nasza miłość pokryła się kurzem rutyny lub obojętności. Wymienione cnoty z pewnością nie są przypadkowe: pokora, cichość, cierpliwość, znoszenie siebie nawzajem Wiele naszych upadków płynie z niecierpliwości. Chcemy szybkiej satysfakcji. Tymczasem na niebo czeka się całe życie, żyjąc pięknie: pracując, cierpiąc Każdemu z nas została dana łaska, ten sam Duch, ten sam chrzest, ta sama wiara. Ale w każdym z nas ta łaska inaczej pracuje. Ostatecznie Bóg chce być wszystkim we wszystkich. Ale póki co, ważne jest to, aby Bóg był wszystkim dla nas, aby widzieć pod warstwą rzeczywistości pełną różnych spraw, kolorów, kształtów, form, religii jedność wynikającą z prawdy o jednym Bogu... „Wszyscy bogowie pogan to ułuda” (Ps 96, 4). Kiedy dojdziemy do nieba, nie zobaczymy tam Zeusa, Buddy czy Mahometa, ale jedynego Boga, który stworzył świat... Jesteśmy pielgrzymami ku Bogu, zwiastunami nadziei dla świata, który bezskutecznie próbuje budować raj na ziemi. Słowo Boże jest obietnicą, która spełni się Mamy żyć zgodnie ze swoim ziemskim powołaniem jako budowniczowie Kościoła, jako zwiastuni jutrzenki. Niebo przyjdzie jako dar. Nie będzie owocem naszych wysiłków. Naszym zadaniem jest tęsknić, czuwać, trwać pomimo przeciwności, nie dać się złu, nie kupować tandetnej ideologii... Wielka obietnica Boża zawiera dwa elementy. Pierwszy: 'Aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego', pełnia poznania, wszystko stanie się jasne. Druga: 'do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa'. Osiągniemy doskonałość w człowieczeństwie, którego wzorem jest Jezus Chrystus... ...Jezu, proszę o dogłębne przekonanie, że Twoja moc towarzyszy mi na każdym kroku... Proszę o łaskę wiary, że Ty wzięty do nieba, jesteś z nami w każdej chwili... Dziękuję za znaki Twojej obecności... -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- SUNDAY, Solemnity of the Ascension of the Lord GOSPEL - Mk 16, 15-20 (Jesus was taken up into heaven and sat down at the right hand of God) Jesus, appearing to the Eleven, said to them: OR Luke 24, 46-53 (Jesus was caught up into heaven) Jesus said to his disciples: MEDITATION Before his ascension, Jesus explains to his disciples what new quality they are to bring to the world. It calls them and enables them to fight evil, find Jesus tells the disciples to preach the Gospel to every creature. God gave man the world to subdue him in love. Sin has destroyed the original harmony between man and his environment, but Jesus heals this relationship too... The disciples responded to Jesus' call and preached the Gospel. Therefore, He Himself cooperated with them and confirmed their teaching. When we live in harmony with God's will, God especially blesses our actions... For now, we are on earth. The task Jesus gives us is to build heaven on earth. Heaven is not a place, but a state. Heaven is where the love of Jesus Christ is. The essence of the Kingdom of Heaven is to centralize all reality on God, to give Him glory. However, towards people, building heaven on earth is expressed through an attitude of service, i.e. by carrying out deeds of mercy... We usually identify our religious life with liturgy, prayer or spiritual practices in churches and chapels. However, we proclaim the Gospel with our whole life, in all its manifestations. Nothing is ruled out... For the last time before his ascension, Christ appears to his disciples. He gives them his last speech, like a testament, and gives them instructions. Says God not only sends the apostles of that time, but also sends us to evangelize, sometimes also with words, and the signs that accompany us should be personal conversion and evangelical lifestyle... We are not alone. Whether we preach the Gospel with words or as witnesses, that is, we proclaim it more with our lives, Christ is with us. So there is nothing to be afraid of. Faith is God's grace. We have nothing to fear... We hope for heaven. Since we have been invited to heaven, we cannot wallow in the mud of sin, the dirt of despair, or allow our love to become covered with the dust of routine or indifference. The virtues mentioned are certainly not accidental: humility, meekness, patience, and bearing with one another in love... Many of our downfalls come from impatience. We want quick satisfaction. Meanwhile, you wait your whole life for heaven, living beautifully: working, suffering and loving. Since we are invited, we need to prepare... One God and Father, one Body and one Spirit, Lord, baptism, one hope, faith. The Father of all, who is and works over all, through all and in all. Ultimately, there is one source and one purpose for everything and everyone. God is the source of diversity and at the same time unity. This applies to the human world, but and space... Each of us has been given grace, the same Spirit, the same baptism, the same faith. But this grace works differently in each of us. Ultimately, God wants to be all in all. But for now, it is important that God is everything for us, that we see, under the layer of reality full of various things, colors, shapes, forms, religions, unity resulting from the truth about one God... "All the gods of the Gentiles are illusions" (Ps 96:4). When we reach heaven, we will not see Zeus, Buddha or Muhammad, but the one God who created the world... We are pilgrims towards God, heralds of hope for a world that is unsuccessfully trying to build paradise on earth. The Word of God is a promise that will come true in the future... We are to live in accordance with our earthly calling as builders of the Church, as heralds of the dawn. Heaven will come as a gift. It will not be the fruit of our efforts. Our task is to miss, to watch, to persevere despite adversities, not to give in to evil, not to buy shoddy ideology... God's great promise has two elements. First: 'Until we all reach together the unity of faith and the full knowledge of the Son of God,' full knowledge, everything will become clear. The second: 'to a perfect man, to the measure of greatness according to the fullness of Christ'. We will achieve perfection in the humanity modeled by Jesus Christ... ...Jesus, I am asking for a profound conviction that Your power accompanies me at every step... I am asking for the grace of believing that You, taken up into heaven, are with us at every moment... Thank you for the signs of Your presence...
|