6 CZERWCA
WTOREK, Dzień powszedni EWANGELIA - Mk 12, 13-17 (Podatek należny cezarowi) Uczeni w Piśmie i starsi posłali do Jezusa kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli podchwycić Go w mowie. Ci przyszli i rzekli do Niego: «Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim ci nie zależy. Bo nie oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno płacić podatek cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?» MEDYTACJA Faryzeusze i zwolennicy Heroda chcieli złapać Jezusa w pułapkę. Pretekstem była sprawa płacenia podatków cezarowi. Faryzeusze byli przeciwni płaceniu podatku, a zwolennicy Heroda popierali daninę na rzecz cezara... Jezus nie stanął po żadnej ze stron. Jego patrzenie było ponad podziałami, jakie tworzyli ludzie. To nie była kwestia: albo Bóg, albo cezar, ale kwestia: Bóg Faryzeusze i zwolennicy Heroda zastawili zasadzkę na Jezusa. Jeśli powie, że trzeba płacić podatek cezarowi, okupującemu Palestynę, będzie znienawidzony przez naród, jeśli powie, by nie płacić, zostanie usunięty przez Rzymian... Dorabiamy swoistą 'teologię' do naszych rozwiązań, a Jezus mówi: oddaj Bogu to, co należy do Niego, a więc miłość, służbę i pokorę, a wtedy będziesz wiedzieć, co dać każdemu kolejnemu 'cezarowi'... Prowadzimy 'gry' z Bogiem, targujemy się z Nim o różne rzeczy. Ciągle wystawiamy Go na próbę, próbując przeforsować swoje. Ostatecznie odkrywamy, że Bożą drogą są tylko te postawy, które wypływają z miłości, są pokorne i służebne. Jeśli to uznajemy, rodzi się podziw. Inaczej jest bunt i odrzucenie... Dla ludzi, którzy przybyli skompromitować Jezusa, obce wydaje się zainteresowanie prawdą. W grę wchodzi fałsz i oszustwo. Mimo takiego nastawienia, otrzymują ważną lekcję, by oddać cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga. Boża prawda zwycięża ludzką obłudę i obnaża hipokryzję... Prawda nie jest kategorią, którą tworzymy, ale odkrywamy. Moralność uczniów Jezusa zakłada osiąganie dobrych celów przez stosowanie dobrych środków. Tak więc cel nie uświęca środków. Nie da się usprawiedliwić hipokryzji lub cwaniactwa swoim sprytem, przewagą albo zajmowanym stanowiskiem... Tylko prawda prowadzi do wolności i jest podstawowym kierunkiem działania tych, którzy należą do Jezusa... Jezus mówi o autonomii, ale nie o zwalczaniu wzajemnym. Czyli autonomia, która oznacza, że tam gdzie chodzi o dobro wspólne, godność i prawa człowieka pożądane jest współdziałanie a nie przeciwstawianie i podział... W swojej obłudzie przybieramy postawę faryzeuszów i zwolenników Heroda i próbujemy wystawić Jezusa, Boga, na próbę. Ale Bóg zna nasze serce i domaga się uczciwej odpowiedzi oraz postawy w życiu, by oddać cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga... Bóg lubi proste rozwiązania. Nie ma potrzeby odbierania nam czegokolwiek, nawet władzy, niezależnie od tego, czy jest ona autorytatywna, czy demokratyczna. Widać to wyraźnie w historii Kościoła, który w czasach największego zniewolenia potrafił mnożyć dobro i przynosić powiew wolności prostym ludziom... Słowo Boga przynosi uwolnienie, buduje nas wewnętrznie i pomaga przetrwać nawet najgorsze panowanie... Uczmy się wiary bezwarunkowej, bardzo trudnej. To długi i niełatwy proces. Polega ona na całkowitym zaufaniu Bogu. On wie przecież, co dla nas jest najlepsze i nie musimy Mu niczego wyznaczać do zrobienia... Módlmy się o to, byśmy potrafili przyjmować Jego wolę, szczególnie wtedy, gdy mamy inne pomysły na życie... "Zabierz, Panie, i przyjmij całą wolność moją, pamięć moją i rozum, i wolę moją całą, cokolwiek mam i posiadam. Ty mi to wszystko dałeś. Tobie to, Panie, oddaję. Twoje jest wszystko. Rozporządzaj tym w pełni wedle swojej woli. Daj mi jedynie miłość Twoją i łaskę, albowiem to mi wystarcza. Amen" (Św. Ignacy Loyola)... ...Duchu Święty, źródle prawdziwej mądrości, bądź moim doradcą i przewodnikiem na drodze przez życie... ...Jezu, proszę o prostolinijność i czystość intencji w postępowaniu... Proszę o łaskę oddania siebie na służbę Bogu... Dziękuję za Twoją miłość...
|