5 MAJA
PIĄTEK, Dzień powszedni EWANGELIA - J 14, 1-6 (Ja jestem drogą i prawdą, i życiem) Jezus powiedział do swoich uczniów: MEDYTACJA Jezus wyczuwa niepokój uczniów. Jest uważny na to, co czują. W taki sposób buduje relację bliskości i troski. Potrafi być przy nich nawet w ich lęku, samotności i smutku... Choć uczniom może wydawać się, że zostają opuszczeni, Jezus zaznacza, że idzie przygotować im mieszkanie. Mają pewne miejsce w Jego życiu, sercu, królestwie. Po fizycznej rozłące obiecuje przyjść i zabrać do siebie uczniów... Podczas gdy przyjaciele Jezusa zdają się zagubieni, On mówi, że znają drogę, że to On nią jest. Zaznacza swoją dostępność w nowy sposób. Przyjaciel może Go spotkać, kontaktując się ze swoim wnętrzem. Głos Boga towarzyszącego uważnej osobie pokrzepia i otwiera jej oczy na dobro... Słowa Jezusa nie pozostawiają wątpliwości. Tylko On jest jedynym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi. Tylko w Jego Imieniu jest możliwe zbawienie. Wszyscy jesteśmy zaproszeni do bliskości z Bogiem. Jednak ktokolwiek tej bliskości doświadczy, doświadczy jej tylko przez Jezusa... Jezus uspokaja uczniów, zatrwożonych tym, co się wokół nich i Jezusa dzieje. Uspokaja i dodaje otuchy... Czas zamieszania i niepokoju jest zawsze duchową próbą. Daje okazję do wzrostu, ale jest też pokusą testującą naszą wiarę. Każda pokusa odnosi się do wiary Jezus mówi o 'domu Ojca', w którym jest miejsce dla wszystkich. To odniesienie do świątyni, wspólnoty Kościoła, gdzie wszyscy mogą być. To także przypomnienie o powszechności zbawienia, bo Jezus - Syn daje życie, aby wszyscy odnaleźli się w niebie, prawdziwym domu Ojca... Lęk, niepewność, poruszenie są zwyczajnym doświadczeniem człowieka, także wierzącego. Jedną z podstawowych pokus, jakie szatan nam podsuwa, jest powątpiewanie w miłość Boga i Jego dobroć. Według tej pokusy Bóg nie jest Ojcem i nie zbawia, a potępia. To do nas Jezus wypowiada te słowa uspokojenia... Jezus jest drogą i prawdą, i życiem. Jest receptą na spełnione życie... To ważny moment na drodze wiary, gdy odkryjemy, że bez Boga nie potrafimy żyć, że bez Niego nie potrafimy miłować, przebaczać, wprowadzać jedności On, i tylko On, jest naszą siłą, a więc to On ma być bardziej niż my... Wielka ta obietnica dana przez Jezusa uczniom, że idzie do nieba przygotować im miejsce, a potem wróci, by ich tam zabrać. Ta ich zadzierzgnięta na ziemi przyjaźń ma nie skończyć się nigdy. To nadzieja dla każdego z nas. Czujemy się uczniem Jezusa. Jezus chce nas w niebie, a tam spotkamy bliskich, którzy Życie każdego z nas jest związane z domem. Tworzymy nasz dom każdego dnia. Budujemy go we wzajemnych relacjach rodzinnych, w modlitwie. Wszystko, co tu czynimy na ziemi, jest przygotowaniem do mieszkania w Domu Ojca, bo prawdą jest to, że wracamy do Domu Ojca... Serca wielu z nas wypełnia trwoga, ból i lęk. Tym, czego nam najbardziej brakuje, to nadzieja i pokój serca. Te dary ofiaruje nam Jezus, który mówi, że jest drogą i prawdą, i życiem. Jego słowa są dla nas źródłem nadziei. On chce, byśmy przyjęli ten dar... Świadomość, że w Domu Ojca jest mieszkań wiele, daje nam nadzieję i budzi pokój serca. Ponieważ wierzymy, to mamy też nadzieję, mamy pokój serca, pokój wewnętrzny... Przez Jego przejście, Paschę, dokonuje się przeciągnięcie naszej wyjątkowej relacji z Ojcem na drugą stronę, za bramę śmierci, w kontynuację życia... ...Jezu, proszę o głęboką więź z Tobą i z Ojcem... Proszę o łaskę spokoju przed nieznaną przyszłością... Dziękuję za to, że mam swoje miejsce w 'domu Ojca'...
|