7 KWIETNIA
PIĄTEK, Wielki Piątek Męki Pańskiej EWANGELIA - J 18, 1-19, 42 (Męka naszego Pana Jezusa Chrystusa Według Świętego Jana) + (słowa Chrystusa) Pojmanie Jezusa E. Po wieczerzy Jezus wyszedł z uczniami swymi za potok Cedron. Był tam ogród, do którego wszedł On i Jego uczniowie. Także i Judasz, który Go wydał, znał to miejsce, bo Jezus i uczniowie Jego często się tam gromadzili. Judasz, otrzymawszy kohortę oraz strażników od arcykapłanów i faryzeuszów, przybył tam Przed Annaszem. Zaparcie się Piotra E. Wówczas kohorta oraz trybun razem ze strażnikami żydowskimi pojmali Jezusa, związali Go i zaprowadzili najpierw do Annasza. Był on bowiem teściem Kajfasza, który owego roku pełnił urząd arcykapłański. Właśnie Kajfasz poradził Żydom, że lepiej jest, aby jeden człowiek zginął za naród.A szedł za Jezusem Szymon Piotr razem z innym uczniem. Uczeń ten był znany arcykapłanowi i dlatego wszedł za Jezusem na dziedziniec pałacu arcykapłana, natomiast Piotr zatrzymał się przed bramą, na zewnątrz. Wszedł więc ów drugi uczeń, znany arcykapłanowi, pomówił z odźwierną i wprowadził Piotra do środka. A służąca odźwierna rzekła do Piotra: Przed Piłatem Od Kajfasza zaprowadzili Jezusa do pretorium. A było to wczesnym rankiem. Oni sami jednak nie weszli do pretorium, aby się nie skalać i móc spożyć Paschę. Dlatego Piłat wyszedł do nich na zewnątrz i rzekł: Przesłuchanie Wtedy Piłat powtórnie wszedł do pretorium, a przywoławszy Jezusa, rzekł do Niego: "Oto człowiek" Wówczas Piłat zabrał Jezusa i kazał Go ubiczować. A żołnierze, uplótłszy koronę z cierni, włożyli Mu ją na głowę i okryli Go płaszczem purpurowym. Potem podchodzili do Niego i mówili: Wyrok E. Gdy więc Piłat usłyszał te słowa, wyprowadził Jezusa na zewnątrz i zasiadł na trybunale, na miejscu zwanym Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata. Był to dzień Przygotowania Paschy, około godziny szóstej. I rzekł do Żydów: Droga krzyżowa i ukrzyżowanie Zabrali zatem Jezusa. A On sam, dźwigając krzyż, wyszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota. Tam Go ukrzyżowano, Testament dany z krzyża A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: Śmierć Jezusa Potem Jezus, świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: Wszyscy klękają i przez chwilę zachowują milczenie... Przebicie serca Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat - ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem - Żydzi prosili Piłata, żeby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, którzy z Nim byli ukrzyżowani. Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok, a natychmiast wypłynęła krew i woda. Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: Kość jego nie będzie złamana. I znowu w innym miejscu mówi Pismo: Będą patrzeć na Tego, którego przebili. Złożenie Jezusa do grobu Potem Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz krył się z tym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. A Piłat zezwolił. Poszedł więc i zabrał Jego ciało. Przybył również i Nikodem, ten, który po raz pierwszy przyszedł do Jezusa nocą, i przyniósł około stu funtów mieszaniny mirry i aloesu. Zabrali więc ciało Jezusa i owinęli je w płótna razem z wonnościami, stosownie do żydowskiego sposobu grzebania. A w miejscu, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam to więc, ze względu na żydowski dzień Przygotowania, złożono Jezusa, bo grób znajdował się w pobliżu. MEDYTACJA Umierając, Jezus mówi, że 'dokonało się'. Jego śmierć, choć wydaje się końcem, jest wypełnieniem... Historia Jezusa i historia każdego z nas nie kończą się na Wielkim Piątku. Przyjęcie straty jako dopełnienia otwiera na zmartwychwstanie, czyli nowe spojrzenie na rzeczywistość. Bóg pragnie obdarzyć nas tą perspektywą. Wsłuchajmy się w Jego pragnienie... Jezus umierając na krzyżu nie dochodzi do końca, ale osiąga cel swojej egzystencji. Po to przyszedł. To jest Jego godzina. Słowa: „dokonało się!” oznaczają wypełnienie Jego misji. Jest to czynność, która została dokonana w przeszłości, ale której skutki trwają do dziś... Jezus dopełnił swoją misję. Ukazał chwałę najwyższej miłości Boga i przekazał nam Ducha. Dopiero wtedy 'skłania’ głowę w kierunku tych, którzy stali pod krzyżem - Matki, umiłowanego ucznia, kobiet i żołnierzy, ale też Jerozolimy i całego świata. Bóg wywyższony na krzyżu pochyla się nad każdym człowiekiem... Krzyż stał się monstrancją. Grób Pański był tabernakulum Jego Ciała. To sanktuarium nieuczynione ludzką ręką. Kontemplujemy ciało Jezusa za życia, Uznaliśmy Chrystusa za skazańca. Uznaliśmy, że Bóg nie poradził sobie ze złem, cierpieniem i śmiercią. Nic nie znaczy wobec chorób i wojny. Nie rozumie skomplikowanego naszego życia i naszych potrzeb. Nie dostrzega niuansów i nie da nam szczęścia. Jest bezsilny, odepchnięty i przegrany. Tak, to prawda: mieliśmy Go za nic... Chrystus cierpiał i poniósł śmierć za nasze grzechy, w Jego ranach jest nasze uzdrowienie. Dlatego przychodzimy pod krzyż. Mimo wszystkich sądów, zwątpienia, mimo niedostatku wiary, która nie umie przekuć się w życie. Z biedy własnej wołamy, z otchłani wszystkich chorób duszy i ciała... Bądź pozdrowiony Krzyżu Chrystusa, gdziekolwiek znajduje się twój znak, Chrystus daje świadectwo swojej Paschy, swego przejścia ze śmierci do życia. Daje świadectwo miłości, która jest mocą życia – miłości, która zwycięża śmierć... Bądź pozdrowiony Krzyżu, gdziekolwiek się znajdujesz. Uświadamiajmy sobie prawdę o obecności krzyża w naszym życiu. Krzyża nie zdejmiemy z serca i nie wyrwiemy go z sumienia. Krzyż zawsze na nas czeka. Jest częścią naszego życia, naszej codzienności... Adorując i całując krzyż, pomyślmy o naszej grzeszności i o cierpieniu wielu ludzi. Pomyślmy o prześladowanych chrześcijanach... Nie bójmy się krzyża. Nie usuwajmy go z przestrzeni naszego życia, z przestrzeni życia publicznego. Niech krzyż Chrystusa będzie punktem odniesienia dla wielu naszych spraw, niech będzie drogowskazem, jak mamy w życiu postępować... Jezusowe „JA JESTEM” pobrzmiewa w całej Janowej ewangelii męki. Jezus jest reżyserem sytuacji. Przedstawia się mającym Go pojmać strażnikom, protestuje wobec uderzenia, którym sługa arcykapłana karze Go za rzekome kłamstwo, ukierunkowuje Piłata ku odwadze myślenia... Jezus z własnej woli, decydując świadomie, bierze krzyż. Przez słowa 'dopełniło się' komunikuje realizację planu Boga. Bóg wchodzi w śmierć, jako człowiek, by wyjść z niej żywy na trzeci dzień, a pogrzebać jako martwe każde zło, które kiedykolwiek w dziejach świata wybrał człowiek. Pozostaje tylko jedno: przyjąć to ...Proszę o łaskę kontemplacji Ukrzyżowanego i przemianę mojego serca... Proszę o łaskę wytrwania pod krzyżem Zbawiciela... W Twoim ręku są moje losy, Boże... W Twoje ręce składam ducha mego...
|