22 MARCA
ŚRODA, Dzień powszedni EWANGELIA - J 5, 17-30 (Syn Boży ożywia tych, których chce) Żydzi prześladowali Jezusa, ponieważ uzdrowił w szabat. MEDYTACJA Jezus jest świadomy swojej tożsamości Syna Bożego. Wie, kim jest On i kim jest Jego Ojciec. Nie wstydzi się tego i nie obawia konsekwencji. Ludziom, którzy Go nie rozumieją, stara się to pokazać i wytłumaczyć, bo Jego tożsamość wpływa na życie innych... Jezus mówi o miłości Ojca i wolności, którą Mu zostawił. Jednocześnie zapewnia o tym, że czyni tylko to, czego Ojciec chce. Wydaje się to paradoksalne, ale właśnie na tym polega bardzo głęboka miłość... Jezus zapewnia, że słuchanie Jego słów daje życie. Również tych trudnych, które odsłaniają naszą niekonsekwencję i słabości. Te słowa mają prowadzić do pogłębienia rzeczywistej relacji z Bogiem... Wierność Boga jest niezwykle istotna dla każdego z nas. Cokolwiek dzieje się w naszym życiu, Bóg zawsze jest nam wierny. Co więcej, kiedy jest nam trudno, On jest tuż obok... Bóg nie zniechęca się naszą słabością. Kiedy upadamy, jako pierwszy podaję rękę do powstania. On jest naszym Ojcem, dla którego jesteśmy ważni, unikalni Jezus przypomniał Żydom o prawie, które objawia Boga jako Ojca a ludzi jako Jego dzieci. Jezus objawia siebie jako Syna równego Ojcu, działającego mocą Ducha Świętego. Mamy tu objawienie tajemnicy trynitarnej. Relacja między Ojcem i Synem jest niezwykle dynamiczna... Życie Ojca dane Synowi jest udzielane nam wszystkim. To objawiona przez Jezusa tajemnica Trójcy Świętej a zarazem tajemnica tożsamości każdego człowieka, który jest obrazem i podobizną Boga... Objawienie tajemnicy Trójcy Świętej jest zarazem objawieniem tajemnicy człowieka. Nie działamy własną mocą lub sprytem. Nasze źródła są w Bogu. Kto to odrzuca i tym nie żyje, odrywa się od łączności z Chrystusem... Bóg na drogach wiary prowadzi nas do trudnego momentu, kiedy ogarniemy się, a w centrum naszego życia zacznie być On. Będzie to widoczne po ewangelicznym sposobie życia: zaczniemy dzielić się z innymi, służyć im, okazywać Ewangelię w praktyce… Jezus stwierdza, że jest równy Ojcu. Ci, którzy nie wierzą w Boga wzruszają ramionami. Wierzący niechrześcijanie to odrzucają. Chrześcijanie przyjmują, że dla nich Jezus Chrystus jest Synem Bożym, Zbawicielem świata... Jezus mówi, że ten, kto w Niego wierzy ma życie wieczne. Chodzi o przyszłość. Ale jednocześnie Jezus jakby sugerował, że już tu, na ziemi, wierzący w Niego 'ma życie', żyje, ma w sobie życie, a niewierzący nie ma życia. Nie tylko wiecznego. Już tu na ziemi nie żyje... Patrzenie na tych, którzy odrzucają Jezusa, jak na martwych, budzi współczucie. Zachęca, by podzielić się z nimi życiem. Unikanie takich stwierdzeń, ukrywanie że Jezus tak właśnie mówił sprawia, że wiara w Jezusa, według naszego uznania, staje się łaską, jaką człowiek czyni Bogu, a przecież to nie tak, bo wiara to wielki dar... Wiara to wielki dar, bo pozwala tu na ziemi żyć pełnią życia, a kiedyś osiągnąć życie wieczne w niebie... W mowie skierowanej do Żydów Jezus wyjaśnia tajemnicę swojej więzi z Ojcem, Ich wzajemną tożsamość, miłość, współdziałanie. Wiara chrześcijańska na tym opiera swój chrystocentryzm, to znaczy swoje ześrodkowanie myślenia, wiary, życia i naśladowania na postaci Jezusa Chrystusa... Jezus Chrystus, jako reprezentant Boga, Syn Ojca, jako Bóg, tożsamy z Ojcem, ma prawo interpretować Pisma, dopełniać objawienie Boga i stawiać nam radykalne żądania. Jest naszym Panem. Jesteśmy spadkobiercami tych, którzy tej prawdzie uwierzyli i dla których Jezus jest wszystkim... Jezus jest wszystkim – Bratem, Zbawicielem, Bogiem. Pomimo ataków na tę prawdę, pomimo naszych słabości i grzechów, pomóż, Panie, w tej postawie wytrwać. Ta prawda jest naszą nadzieją i wybawieniem... ...Jezu, proszę o łaskę głębokiej więzi z Ojcem i Jego wolą... Proszę o łaskę poznania miłości Ojca do Syna... Dziękuję za nieustanne napełnianie mnie obecnością Trójcy Świętej...
|