19 WRZEŚNIA

PONIEDZIAŁEK, Dzień powszedni
albo wspomnienie św. Januarego, biskupa i męczennika

EWANGELIA - Łk 8, 16-18 (Przypowieść o lampie)

Jezus powiedział do tłumów:
«Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz stawia na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło.
Uważajcie więc, jak słuchacie. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma».

MEDYTACJA

Prawda zawsze wychodzi na jaw. Przez chwilę kłamstwo może wydawać się lepszym rozwiązaniem. Nie musimy się wtedy mierzyć z trudnymi uczuciami
i potrzebną zmianą. Mimo, że to powszechne, jest to jednak zachowanie bezsensowne...

Życie w kłamstwie ma w ostateczności bardzo poważne konsekwencje. To, co nam wydaje się, że mamy, ostatecznie tracimy...

Obraz świecy pod łóżkiem przypomina nam o kłamstwie, w którym możemy żyć. Chodzi o ukrywanie tego, kim, tak naprawdę, jesteśmy. Zarówno naszych ciemnych stron, jak i tych pełnych światła...

Chrześcijanin, to Apostoł, to ten, który światło Ewangelii niesie w świat, rozświetlając to, co ciemne. Nie gaśmy swej lampy, nie chowajmy jej. Nie pozwólmy jej zgasić ani ukryć. Bądźmy płonącą lampą, która wskazuje na Jezusa...

Słowo Boże jest światłem. Może oświecić nasze ciemności, objawiać prawdziwe motywy działania. Jest też wezwaniem do dzielenia się swoim doświadczeniem...

Uczeń, który doświadczył Bożego oświecenia może zapalać innych, którzy są jeszcze w ciemnościach. To poczucie bycia w misji jest bardzo ważne dla ucznia Jezusa...

Nie doświadczamy Boga tylko dla siebie. To jest zawsze misja, by być świadkiem Chrystusa wobec innych. Jeśli doświadczenie religijne nie prowadzi nas do misji, nie jest prawdziwe...

Słuchanie można kształtować. Można wybierać takie sposoby, takie okoliczności, które będą sprzyjać słuchaniu Słowa Bożego i przynosić owoce...

Chciejmy dzielić się z innymi Dobrą Nowiną o miłującym Bogu. Jednak, aby dzielić się czymś z innymi, trzeba najpierw to mieć...

Bądźmy otwarci, jako chrześcijanie, na Boga i Ewangelię. Dajmy przemieniać się Jego światłem, a nasze życie niech przez to staje się bardziej ewangeliczne. To ważny, pierwszy krok...

Przykryć lampę można jedynie garnkiem pustym, czyli obojętnością, chłodem i dystansem. Możemy postawić pod łóżkiem, które jest symbolem lenistwa
i wygody. Lampę możemy postawić na świeczniku, to znaczy nie czekać na los, sprzyjającą okazję i większe możliwości, ale zrobić to dziś...

Zawsze możemy, jeśli wierzymy i jeśli chcemy. W tym miejscu, w którym jesteśmy i środkami, jakie posiadamy. Innym zostawmy słowo, zaniesione przez Marię z Magdali apostołom: Pan żyje! Sobie zostawmy miłość – znak wiarygodności...

To my, chrześcijanie, mamy być lampą, która rozświetli ciemności świata i przyciągnie ludzi do Chrystusa, bo Bóg dał nam łaskę wiary po to, by dzięki nam uwierzyć Mu mogli też inni...

Nie możemy światła Bożego skrywać przed ludźmi. Ale może zdarzyć się, że wcale nie będziemy jak lampy zapalone, ale raczej jak lampy kopcące, które trochę światła dają, ale przede wszystkim sprawiają, że ci, którzy w kręgu tego światła się znajdą, krztuszą się, duszą i uciekają...

Jesteśmy jak lampy świecące, ale kopcące, wtedy, gdy tylko nam wydaje się, że mamy w sobie światło, a naprawdę dostosowaliśmy Ewangelię do naszego widzimisię, pozbawiając ją jej blasku. Okazać się wtedy może, że nie spełnią się nasze nadzieje rzekomo pokładane w Chrystusie...

...Jezu, oświecaj moje wnętrze i życie, bym mógł nieść światło innym... Proszę o wewnętrzną prawość i uczciwość... Proszę o to, by Słowo Boga było w centrum mojego życia duchowego... Dziękuję za tych, którzy wprowadzili mnie w świat Biblii...

 

 

 

 

Flag Counter