27 LIPCA

ŚRODA, Dzień powszedni

EWANGELIA - Mt 13, 44-46 (Przypowieści o skarbie i perle)

Jezus powiedział do tłumów:
«Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie.
Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę.
Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną, drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał,
i kupił ją».

MEDYTACJA

Pewien człowiek pracował na roli, która miała ukryty w sobie skarb. Ta rola, to nasze życie, a my mamy ów skarb. Możemy go odkryć w naszej codzienności zupełnie przypadkiem. Ten skarb jest wewnątrz nas...

Kupiec szukał najwspanialszych okazów pereł, aby je kupić. Pewnego dnia udało mu się znaleźć coś niezwykłego. W drodze do szczęścia jesteśmy skłonni zmieniać kierunek poszukiwań. Zapominamy, że szczęścia można doświadczyć w tym miejscu, w którym jesteśmy. W tej rzeczywistości, jaka nas otacza...

Okazuje się, że doświadczenie Królestwa Bożego nie jest zarezerwowane na życie po śmierci. Jest możliwe do osiągnięcia tu i teraz. Jego osiągnięcie wiąże się jednak ze zmianą mentalności i zależy od wolności przyjęcia czegoś zupełnie nowego...

Codziennie modlimy się, by Królestwo Boże przyszło do naszych serc, rodzin i całego świata. Istotne jest nie tylko oczekiwanie na królestwo, ale na poszukiwanie go...

To, co przyniósł nam Chrystus, powinno być skarbem, przyjmowanym z radością, a reszta, obca Jezusowi, choć może wydaje się pociągająca, powinna być przez nas uznana za stratę: "Ale to wszystko, co było dla mnie zyskiem, ze względu na Chrystusa, uznałem za stratę" (Flp 3, 7)...

Przypowieści, którymi posługuje się Jezus, stawiają przed nami pytania o wartość, jaką przykładamy do Królestwa niebieskiego. Kiedyś Królestwo Boże objawiło się w osobie Jezusa w Ziemi Świętej. Ale i dzisiaj ono przychodzi do nas...

Królestwo Boże objawia się w innych okolicznościach, posługuje się innymi obrazami. Domaga się jednak tak samo, jak wtedy nad Jeziorem Galilejskim, pełnego zaangażowania i poświęcenia wszystkiego...

Królestwo niebieskie jest dla nas skarbem do odkrycia, darem do wykorzystania...

Zawierzenie Bogu, jako władcy czasu i historii, przyrody i losów każdego z nas, powinna nas motywować do działania każdego dnia...

Być Jego przyjacielem oznacza też nosić w sobie tę nieuleczalną jeremiaszową ranę. Jakąś niemożność, którą pokazujemy tylko Bogu. Bo to Jego słowo nas dotyka, rani, nie pozwala naszemu sercu stwardnieć...

Królestwo niebieskie, czyli Sprawa z Bogiem, jest godne rzucenia wszystkiego na szalę życia. Kto tego nie rozumie, nie zrozumie istoty ludzkiego życia...

Kto nie rzuci wszystko na szalę życia, popełnia fundamentalny, straszliwy w skutkach, błąd. Zachowuje to, co ma, ale przegrywa życie. Zostaje ze śmiercią
w ręku, a perła i skarb są już poza jego zasięgiem. Nie da się ich mieć za byle co, nie płacąc wielkiej ceny...

Czy jesteśmy w stanie zbankrutować dla świata, aby być wierny Bogu i Ewangelii? Czy jesteśmy w stanie poświęcić relacje, stanowisko, sukces i pieniądze, aby to On zwyciężał w życiu i było widać, że jest On dla nas najważniejszy?...

Zdobyć Boga za każdą cenę, choćby najwyższą, za wszystko, co posiadamy... Prośmy Boga o taką siłę, aby nas tak przemienił, by to udawało się...

...Boże, proszę o doświadczenie królestwa Bożego... Proszę o umiejętność i chęć poszukiwania skarbu duchowego... Proszę o wewnętrzną hojność
i wielkoduszność w szukaniu i znajdywaniu Twojej woli...

...Boże, dziękuję za zachętę do całkowitego poświęcenia się dla królestwa niebieskiego na drodze mojego powołania...

 

 

 

 

Flag Counter