15 CZERWCA
ŚRODA, Dzień powszedni EWANGELIA - Mt 6, 1-6. 16-18 (Dobre uczynki pełnić w ukryciu) Jezus powiedział do swoich uczniów: MEDYTACJA Dzisiaj nie jest Środa Popielcowa, ale w Ewangelii, podobnie jak na początku Wielkiego Postu, jest przypomnienie trzech wielkich dróg, które pomagają nam przybliżyć się do Boga i które stanowią nieodłączny element życia chrześcijanina: jałmużna, modlitwa i post... Jałmużna, modlitwa i post nie są celem samym w sobie, ale środkiem, który umożliwia nam przybliżenie się do Boga... Jałmużna, to dzielnie się, z motywu miłości, tym co mam, z tymi, którzy są w potrzebie, to naśladowanie Chrystusa, to przejście w miłości od słów do czynów... Modlitwa, to czuła rozmowa z najlepszym Przyjacielem, pełne miłości trwanie w obecności Boga... Post, to wyrzeczenie się nawet dobrych rzeczy, ale po to, by uzyskać większe, lepsze i cenniejsze, to uczynienie wolnej przestrzeni w moim życiu i oddanie jej Bogu, to żywe świadectwo tego, iż Bóg jest dla mnie Kimś najważniejszym... Jezus przestrzega uczniów przed kierowaniem się opinią innych. Akceptacja z zewnątrz nie może zapewnić trwałego schronienia. Gdy pozostajemy wierni sobie i Bogu, jesteśmy naprawdę bezpieczni. Można być zranionym, lecz bezpiecznym... Im jesteśmy bliżej Jezusa, tym lepiej jesteśmy strzeżeni. Dzięki spotkaniu z Nim możemy okazywać hojność. Ze względu na Niego możemy też bezpiecznie powstrzymać się od działania. Nie zaszkodzi więc nam ani jałmużna, ani post... Jezus mówi, by nie spełniać pobożnych uczynków na pokaz, lecz by dając jałmużnę, pozostać anonimowym i przeżywać te rzeczy w ukryciu, bo Ojciec i tak widzi w ukryciu... Bóg widzi w ukryciu, ale my też jesteśmy w tym ukryciu zaproszeni do tego, by zobaczyć. W ukryciu modlitwy możemy cieszyć się naszym dobrem i czerpać siłę do tego, by je pomnażać... Bóg zaprasza nas do żywej relacji z Nim. Takiej prawdziwej, nie na pokaz. Do relacji, która prowadzi do przemiany życia na bardziej przepełnione Bogiem, na bardziej ewangeliczne. Nie chodzi w niej o to, byśmy byli najważniejsi my, ale On. Spróbujmy, warto... Bóg, który widzi w ukryciu, nie jest rozwiązującym trudności deus ex machina. Relacja z Nim nie polega na wymianie przysług. On jednak zna nasze pragnienia serca, nawet jeśli nie mamy pojęcia, czy są dobre i czy mogłyby się spełnić... Jeśli należy nam się jakaś nagroda, to Bóg zdecyduje. Jeśli nasze posty i modlitwy mają jakieś znaczenie - On będzie wiedział, jakie. Jeśli dźwigamy nasze pragnienia niczym krzyż – Bóg rozdzieli wody niemocy i pozwoli nam przejść suchą stopą... Obłudnicy są posępni i ponurzy. Obłuda wielbi pozór, powierzchniowość i głośny jazgot wielkich trąb. Otacza nas i wchłania. Dekadenckie rozpacze, ponurości i posępności są znakiem obłudy w stanie czystym, bez domieszki powagi, prawdy i dobra... ...Jezu wskaż, gdzie mogę dzisiaj okazać hojność lub wstrzymać się od niepotrzebnego działania... Chcę wprowadzić w życie to, do czego zostałem przekonany po spotkaniu z Tobą... Wiem, że mnie strzeżesz... Proszę o serce ciche i pokorne wobec Ciebie i ludzi...
|