6 CZERWCA

PONIEDZIAŁEK, Święto Najświętszej Maryi Panny, Matki Kościoła

EWANGELIA - J 2, 1-11 (Wesele w Kanie Galilejskiej)
lub - J 19, 25-27 (Testament dany z krzyża)

W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa.
Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: «Nie mają już wina».
Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Jeszcze nie nadeszła moja godzina».
Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie».
Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary.
Rzekł do nich Jezus: «Napełnijcie stągwie wodą». I napełnili je aż po brzegi.
Potem do nich powiedział: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu». Ci zaś zanieśli.
A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem, i nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli, przywołał pana młodego i powiedział do niego: «Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory».
Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.

Obok krzyża Jezusa stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena.
Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: „Niewiasto, oto syn Twój”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto Matka twoja”.
I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

MEDYTACJA

Pod krzyżem stały Matka Jezusa, kobiety oraz Jan, najmłodszy z Apostołów. Janowi Jezus powierzył swoją Matkę, aby również była jego Matką.
W przekonaniu Kościoła właśnie w tej chwili Maryja stała się Matką Kościoła i wszystkich wierzących...

Jezus na krzyżu woła „Pragnę”. Pragnie naszego życia. Pragnie, byśmy żyli... Abyśmy w to uwierzyli, oddał swoje życie na krzyżu...

Wciąż uczymy się jednomyślności na modlitwie. To jedyna droga, aby koncentrując się na Bogu, stanowić widoczny znak jedności między sobą. Zatroszczmy się o jedność z Panem, a On będzie uzdalniał nas do jedności we wspólnocie...

Maryja jest Matką Kościoła, bo jest tą, która widzi ludzkie potrzeby i chce je spełnić, zwracając się do Syna o wsparcie, ale jest także tą, która mówi sługom: "zróbcie cokolwiek wam powie"...

Maryja jest Matką Kościoła niezależnie od tego, co Kościół przeżywa. Czy przeżywamy radość wesela, czy smutek, strapienie, coś związanego z umieraniem, to Maryja jest i chce być tą, która naprowadza nas na Syna...

Każdy z nas przeżywa dzisiaj coś innego - Kanę lub Golgotę, ale jedno jest pewne: Maryja chce z tym wszystkim zanosić nasze serce przed serce jej Syna...

Jezus jest w stanie nasze brudy, grzechy, słabości i kompleksy przemienić w dobro, ale pod warunkiem, że zaryzykujemy, poprosimy i pozwolimy Mu na to. Zazwyczaj robi to kreatywnie, nie według naszych pomysłów lub planów...

Matka Jezusa, ta z Kany i ta spod krzyża, kochająca i troszcząca się o innych, staje się Orędowniczką młodej pary, gdy zabrakło wina na weselu. Kochająca
i cierpiąca na Golgocie staje się, z woli Syna, Matką wszystkich wierzących...

Matka Jezusa, kochająca i modląca się, staje się przykładem, jak trwać na modlitwie. Kochająca i towarzysząca młodemu Kościołowi, staje się Jego prawdziwą Matką...

Maryja jest darem otrzymanym od Jezusa, dlatego możemy z wiarą i ufnością zanosić modlitwy do Niego przez Jej wstawiennictwo. Czerpać z jej życia, by uczyć się kochać i troszczyć o innych, jak znosić cierpienia i ból, jak wytrwale modlić się i uczestniczyć w życiu Kościoła...

...Jeszcze raz, razem z Maryją, Matką Kościoła, staję pod krzyżem... Patrząc na Jezusa, który oddaje życie za mnie, zastanawiam się, co dla Niego zrobiłem, co dla Niego robię i co chcę dla Niego zrobić, odpowiadając na Jego miłość...

...Jezu, proszę o łaskę miłowania Ciebie tak, jak miłowała Cię Maryja...

 

 

 

 

Flag Counter