13 MAJA

PIĄTEK, Dzień powszedni
albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej

EWANGELIA - J 14, 1-6 (Ja jestem drogą i prawdą, i życiem)

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele.
Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę».
Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?»
Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie».

MEDYTACJA

Jezus rozmawia z uczniami przed czekającą Go męką. Niedługo będzie odczuwał lęk i będzie musiał się z nim zmierzyć. Jezus wie też o lękach swoich uczniów. On dobrze zna ich serca i obawy dotyczące przyszłości...

Jezus mówi, że życie Jego uczniów nie może być przepełnione lękiem. Lęk zamyka, sprzyja budowaniu barykad i koncentruje na kurczowym trzymaniu się ziemi...

Wiara Bogu i Jego słowu pozwala uczniom mocno stąpać po ziemi i mieć perspektywę nieba. Jezus gwarantuje spełnienie tęsknoty każdego serca za niebem...

Wybór Jezusa jest wyborem najlepszej drogi przez życie. Gdy ją zgubimy, On dostrzega nasz wybór i znów pokazuje najlepszą drogę...

W sytuacjach, po ludzku beznadziejnych, Jezus niesie nas na swoich ramionach. Pozwala deptać się grzechem, opatruje rany, karmi sobą i umacnia słowem, aby żyć naprawdę...

Słowa Jezusa nie pozostawiają wątpliwości. Tylko On jest jedynym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi. Tylko w Jego Imieniu jest możliwe zbawienie...

Wszyscy jesteśmy zaproszeni do bliskości z Bogiem. Jednak ktokolwiek tej bliskości doświadczy, doświadczy ją tylko przez Jezusa...

Skutek dojrzewania w wierze prowadzi do odkrycia, że bez Boga nie potrafimy żyć, bez Niego nie potrafimy miłować, przebaczać, wprowadzać jedności
i pokoju, pomagać i służyć. Sił i naszego idealizmu wystarczy tylko na trochę...

Im szybciej zrozumiemy, że On jest naszą drogą, prawdą i życiem, że to On ma być bardziej niż my, tym lepiej. Tym szybciej przez nas będzie działa się Ewangelia...

Powinniśmy być dumni z tego, że Bóg nas wybrał, wydobył z ciemności, przeznaczył na wybranych synów, zaprosił na drogę, obiecał dom...

Życie każdego z nas jest związane z domem. Tworzymy nasz dom każdego dnia. Budujemy go we wzajemnych relacjach rodzinnych i w modlitwie. Wszystko, co tu czynimy na ziemi, jest przygotowaniem do mieszkania w Domu Ojca...

Serce wielu z nas wypełnia trwoga, ból i lęk. Tym, czego najbardziej nam brakuje, są nadzieja i pokój serca. Te dary ofiaruje nam Jezus. On daje nam nadzieję
i chce, byśmy przyjęli ten dar...

Świadomość, że w Domu Ojca jest wiele mieszkań, daje nam nadzieję i budzi pokój serca. Ponieważ wierzymy, to mamy nadzieję, pokój serca i pokój wewnętrzny...

Kiedy Jezus Zmartwychwstały ukazał się swoim uczniom, którzy wciąż nie wierzyli, nie rozumieli i byli pogrążeni w beznadziei, nie nakazał im studiować Pisma, odbyć rekolekcje albo poczekać jeszcze chwilę, aż będą gotowi. Powiedział: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię”...

Jezus mówi: „Ja jestem drogą”... Dobrą drogą do pogłębiania naszej wiary jest głoszenie, a w tej drodze najważniejszymi krokami najczęściej są te najdrobniejsze...

...Boże, jestem dumny z tego, że mnie wybrałeś, wydobyłeś z ciemności, przeznaczyłeś na wybranego syna, zaprosiłeś na drogę i obiecałeś dom... Pokornie dziękuję za coś, co zostało mi dane darmo, tylko dlatego, że Ty jesteś wierny danym obietnicom...

...Jezu wiem, że poznając i naśladując Ciebie, jestem na właściwej drodze... Chcę dzisiaj porozmawiać z Tobą o swoich obawach i lękach... Dziękuję za Twoje człowieczeństwo i proszę o głęboką więź z Tobą i Ojcem...

 

 

 

 

Flag Counter