9 MARCA

ŚRODA, Dzień powszedni

EWANGELIA - Łk 11, 29-32 (Znak proroka Jonasza: śmierć i zmartwychwstanie)

Gdy tłumy się gromadziły, Jezus zaczął mówić: «To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza. Jak bowiem Jonasz stał się znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia.
Królowa z południa powstanie na sądzie przeciw ludziom tego plemienia i potępi ich; ponieważ ona z krańców ziemi przybyła słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon.
Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz».

MEDYTACJA

Poszukujemy znaków. I to jest normalne. Źle dzieje się wtedy, gdy koncentrujemy się tylko na szukaniu tych niesamowitych znaków. Zapominamy, że życie pełne jest małych i subtelnych śladów Bożej obecności...

W relacjach z bliskimi osobami nie są najważniejsze ogromne prezenty, ale drobne gesty, które wyrażają to, że druga osoba wiele dla nas znaczy...

Słowa Jezusa nie mają na celu poniżenia i osądzenia człowieka, ale są zachętą, by zobaczyć coś więcej. Możemy poszukiwać mądrych ludzi i ciekawych konferencji, albo używek, żeby nasycić nasz głód wewnętrzny...

Szukamy ludzi, by zaspokoić nasze braki i samotność. Bywa, że zapominamy zatrzymać się na Jezusie i zobaczyć, że właśnie tu jest coś więcej, tu jest prawdziwy przyjaciel...

Jonasz, który był znakiem dla mieszkańców Niniwy. Znakiem, który pokazuje głęboką relację z Bogiem. Aby tak było z nami, potrzeba odkrycia
i doświadczenia, że jestem dla Boga kimś ważnym i godnym szacunku. Szukamy tego wszędzie, zamiast w sobie...

Tym, którzy prawdziwie wierzą, nie potrzeba dowodów i wyjaśniania wszystkiego. Wiara domaga się niedomówień i zawsze była pełna tajemnic. Nie mamy Boga rozumieć, a tym bardziej prowokować do dawania znaków. To, co powinniśmy, to Go kochać...

Jezus mówi, że żadnego znaku, oprócz "znaku Jonasza" nie będzie, a jednak później te znaki się pojawiają. Bo cuda zawsze dzieją się z miłości. Nigdy nie są próbą przekupstwa człowieka, ale odpowiedzią na jego potrzeby...

Największą potrzebą jest to, by być zbawionym. Właśnie to Jezus zapowiada przez znak Jonasza. Mówi, że czeka Go śmierć, ale po niej będzie zmartwychwstanie, że grób będzie pusty...

Bóg jest dobry. Znaki obecności Boga towarzyszą nam. Jednak nie zawsze je widzimy lub chcemy zobaczyć. On przychodzi bardzo kreatywnie –
w sakramentach, słowie, drugim człowieku, przyrodzie i wydarzeniach. Otwórzmy się, aby to dostrzec...

Pogańska Niniwa nawróciłą się na wezwanie Jonasza. Jej mieszkańcy zaufali mu i uznali, że trzeba zmienić swoje życie, by być lepszymi. Pogańska królowa zachwyciła się mądrością Salomona i przyjęła jego słowa. Współcześni Jezusowi nie odczytali znaków czasu...

Współcześni Jezusowi nie szukali odpowiedzi w proroctwach, które zapowiadają przyjście Mesjasza. Zamknęli się na znaki, których byli świadkami. Ciągle czekali na nowe, bardziej przekonywujące i spektakularne. Tym samym, nie uznawali, że Jezus jest Mesjaszem...

Trzeba wykazywać się czujnością, by potrafić rozeznawać obecne znaki czasu. Wygoda, przyjemności i dobrobyt usypiają tę czujność, powodują rozleniwienie duchowe i obojętność...

Może okazać się, że podobnie, jak ludzie w czasach Jezusa, prześpimy te chwile, w których mogliśmy zrobić coś dobrego, mogliśmy nawrócić się, zauważyć kogoś, kto potrzebuje naszej pomocy, że zmarnowaliśmy szansę, by pojednać się z Bogiem...

Potrzebujemy znaku Jonasza i znaku Syna Człowieczego. W tym znaku zawiera się wezwanie do nawrócenia. Jednak często, jak „plemię przewrotne”, odrzucamy ten znak, pomimo tego, że potrzebujemy apostołów pokuty i nawrócenia...

Każdego dnia otrzymujemy znaki Opatrzności Bożej. Musimy umieć te znaki odczytać. Potrzebujemy również mądrości Salomona i rozważnego serca. Ale znakiem, który zawsze powinniśmy mieć przed sobą, to znak Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego...

Przewrotne plemię było, jest i będzie. Przerotne plemię zawsze modli się przewrotnie: kościelny Boże, którego nie ma, wykaż się, nie pouczaj, spadaj. Bo znajdziemy formularz i dokonamy apostazji...

...Ukrzyżowany Jezu, Ty jesteś znakiem wielkiej miłości i spotkania bezsilności człowieka z odradzającą mocą Boga... Stoję dzisiaj przy Tobie z tym wszystkim, co odkrywam o sobie i proszę o Twojego życiodajnego Ducha... Daj łaskę doświadczenia Twojej obecności i bliskości...

 

 

 

 

 

Flag Counter