24 LUTEGO
CZWARTEK, Dzień powszedni EWANGELIA - Mk 9, 41-43. 45. 47-50 (Unikać okazji do grzechu) Jezus powiedział do swoich uczniów: MEDYTACJA Trzeba spojrzeć głębiej na grzech i zgorszenie, bardziej w kategorii duchowej niż ludzkiej. Jezus mówi o grzechu jako o zgorszeniu, a zatem o tym, co prowadzi drugiego do zła... Jezus mówi o piekle, jako konsekwencji grzechu, lecz przeciwstawia tej rzeczywistości życie, życie wieczne, królestwo Boże. Grzech jest więc duchową śmiercią, dlatego Jezus używa tak radykalnych porównań i obrazów... Wiemy, jak smakuje potrawa bez soli. Jest bez wyrazu, szukamy możliwości, jak ją poprawić, by była smaczna. Dzisiejsze Słowo stawia bardzo mocne wymagania wierzącym, ludziom, którzy nazywają się chrześcijanami... Kiedyś sól była symbolem trwałości danego słowa. Sól służy także do konserwowania. Ewangelicznie chrześcijanin ma stawać się solą, kimś przemienionym Bogiem, Ewangelią. „Posolony ogniem”, to rozszerzenie tego znaczenia... Mamy stawać się solą, która nadaje sens i smak światu, a więc kimś przemienionym Bogiem, Ewangelią, ale i żyjącym w mocy Ducha Świętego. Kiedy utracimy swój smak, a Bóg przestaje być dla nas kimś najważniejszym, zaczynamy grzeszyć... Jezus proponuje: „Miejcie sól w sobie i zachowujcie pokój między sobą”, by nie stracić tożsamości ucznia, nie dać się pochłonąć troskom o horyzontalny wymiar naszego życia, z pozostawieniem na przyszłość troski o duchowy rozwój, dostrzeganie tego, co nieuchwytne dla zmysłów... Chrześcijanie mają być jak sól, która chroni świat od zepsucia. To wezwanie nas wszystkich do apostołowania, czyli podtrzymywania życia Bożego w świecie. Będzie to możliwe do osiągnięcie tylko wtedy, gdy jesteśmy w dobrej relacji z Bogiem, Jego światem i naszymi bliźnimi... W naszej chrześcijańskiej kuchni nie tylko chodzi o to, by wszystko dobrze wyglądało, ale by miało smak. Dlatego tak chętnie wracamy w naszych wspomnieniach do obiadów w domu rodzinnym. One zawsze były dobrze przyprawione, nie tylko szczyptą soli... ...Boże spraw, bym nie przestawał być „posolony ogniem”, bo na drodze odzyskiwania wiarygodności jest to niezbędne... ...Jezu, pomóż mi nie być zgorszeniem dla innych, pomóż odcinać te obszary życia, które prowadzą mnie do duchowej śmierci... Proszę o serce wolne od kompromisów i przeciętności...
|