17 STYCZNIA

PONIEDZIAŁEK, Wspomnienie św. Antoniego, opata

EWANGELIA - Mk 2, 18-22 (Zwyczajów Starego Testamentu nie można przenosić do Nowego)

Uczniowie Jana i faryzeusze mieli właśnie post. Przyszli więc do Jezusa i pytali: «Dlaczego uczniowie Jana i uczniowie faryzeuszów poszczą, a Twoi uczniowie nie poszczą?»
Jezus im odpowiedział: «Czy goście weselni mogą pościć, dopóki pan młody jest z nimi? Nie mogą pościć, jak długo mają pośród siebie pana młodego. Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy, w ów dzień, będą pościć.
Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania. W przeciwnym razie nowa łata obrywa jeszcze część ze starego ubrania i gorsze staje się przedarcie. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków. W przeciwnym razie wino rozerwie bukłaki. Wino się wylewa i bukłaki przepadną. Raczej młode wino należy wlewać do nowych bukłaków».

MEDYTACJA

Uczniowie Jan Chrzciciela i faryzeusze wyczekiwali spełnienia obietnicy dla Izraela – przyjścia Mesjasza. Obserwowali, badali znaki i pytali. Tymczasem Zbawiciel już przyszedł i przyniósł z sobą rzeczywistość wesela. Jest panem młodym i niesie radość...

Czasami trudno jest zrezygnować z długo trwającego oczekiwania, rozpoznać prawdziwe spełnienie i zacząć się nim cieszyć...

Jezus, opisując różnicę między starym a nowym Przymierzem, odwołuje się do starego i nowego ubrania. Stare ubranie jest słabe, przetarte, ale czasami jesteśmy do niego przywiązani...

Czasami chcemy ratować przeszłość. Kiedy dzieje się to kosztem teraźniejszości, tracimy jedno i drugie. Jezus pokazuje, że to, co nowe, obnaża jeszcze bardziej słabość starego...

Jezus mówi o radości i pełni. Odwołuje się do symbolu wesela, jakim jest wino. Młode wino buzuje, ma moc rozerwać materię starego bukłaka, starych pojęć, przyzwyczajeń i myśli...

Jezus ostrzega przed zmarnowaniem zbawienia, które On niesie, przez zamknięcie go w ludzkich, słabych i ciasnych przekonaniach...

W życiu radość i smutek są z sobą powiązane. Jakość naszej radości związana jest z głębokim przeżyciem cierpienia. Piękno życia wyrasta z jedności
z Jezusem...

Ewangelia nie jest wypełnieniem nową treścią istniejącego systemu religijnego. Jezus proponuje coś zupełnie nowego, zarówno w treści, jak i formie. Dlatego chrześcijaństwo łączy z innymi religiami właściwie tylko jedno: przekonanie, że istnieje Bóg...

Zbyt często nasza religijność jest sztuczna i na pokaz. Zabiegamy o Bożą przychylność. Po co? Przecież Bóg kocha nas nas ponad wszystko, co pokazał nam Jezus swoją śmiercią na krzyżu za nasze grzechy...

Istotą chrześcijaństwa jest miłość Boga do człowieka, a nie człowieka do Boga. Istotą chrześcijaństwa nie jest zabieganie o zbawienie, bo Bóg, bez naszego udziału, nam je zapewnił. Istotą chrześcijaństwa jest dojrzewanie do życia w Niebie, które na nas czeka...

Znamy i czytamy Ewangelię, a nie potrafimy miłować, przebaczać, wprowadzać jedności i pokoju, służyć wszystkim bez wyjątku, także kosztem siebie, naszego czasu, pieniędzy i znajomości…

Akceptujemy przykazania, ale bywa, że chlubą jest to, że oszukaliśmy na podatkach, zatrudniamy na czarno, oszukujemy współmałżonka…

Bóg, który jest dobry, daje receptę na szczęście. Podpowiada, że nie da się żyć długoterminowo w rozdwojeniu, udając kogoś innego. To nas zamęczy. Im szybciej to zrozumiemy, tym lepiej...

Lepsze jest posłuszeństwo od ofiary, a uległość od tłuszczu baranów. Bo opór jest jak grzech wróżbiarstwa, a krnąbrność jak złość bałwochwalstwa...

W wierze, tak naprawdę, chodzi o wierność, posłuszeństwo i uległość, a nie o przynoszenie Bogu podarków, by się nimi ucieszył i odczepił się od naszego postępowania. Nie musimy zgadywać, jaka jest wola Boża. Znamy przecież Jego przykazania...

"Chrystus jest również Kimś innym niż ty. On, Żyjący, jest i przed, i ponad tobą. On ukochał cię pierwszy. To Jego tajemnica. Być kochanym na zawsze, być kochanym na wieczność, by kochać miłością mocną jak śmierć - oto sens życia. Po co istnieć bez miłości?" (Brat Roger)...

Stary materiał - łata ze starego materiału. Nowy materiał - łata z nowego materiału. Stare wino – do starych bukłaków, młode – do nowych. Inaczej wszystko przepadnie. Próby wtłoczenia w stare spowodują katastrofę...

Znaczenie obrazu, którym posłużył się Jezus, jest oczywiste: Ewangelii, chrześcijaństwa, nie da się zmieścić w ramach judaizmu. Ono jest czymś na tyle nowym, że potrzebuje nowego podejścia...

Są w naszej wierze sprawy niezmienne. Prawdy wiary, zasady moralne, podstawowe formy oddawania czci Bogu. Ale są i takie, które z czasem mogą ulegać zmianom – pewne formy pobożności, duszpasterstwa, zwyczajów…

Gdy przychodzi nowe lub gdy w innych rejonach świata robią to inaczej, nie ma co kurczowo trzymać się formy. Przecież nie o formę chodzi, ale o to, byśmy, tu i teraz, byli chrześcijanami...

...Jezu, chcę porozmawiać z Tobą o tym etapie życia, który właśnie przeżywam... Jestem niezwykle ciekawy, jaką radość przygotowałeś dzisiaj dla mnie... Proszę o serce gotowe do ofiary i wyrzeczenia dla Ciebie...



 

Flag Counter