26 PAŹDZIERNIKA

WTOREK, Dzień powszedni

EWANGELIA - Łk 13, 18-21 (Przypowieści o ziarnku gorczycy i o zaczynie)

Jezus mówił: «Do czego podobne jest królestwo Boże i z czym mam je porównać? Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posadził w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki powietrzne gnieździły się na jego gałęziach».
I mówił dalej: «Z czym mam porównać królestwo Boże? Podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż wszystko się zakwasiło».

MEDYTACJA

Jezus pragnie, abyśmy nie tylko wyczekiwali Królestwa Bożego i wyobrażali je sobie jako miejsce, do którego mamy nadzieję dostać się po śmierci. Jezusowi zależy, abyśmy mogli doświadczać Królestwa Bożego, czyli Jego panowania tu i teraz...

Królestwo Boże jest jak małe ziarenko. Czasami oczekujemy wielkich zmian, chcemy, aby otaczający nas świat stał się lepszy. Tymczasem Jezus zwraca uwagę na coś małego. Mamy zacząć od swojego serca, decyzji życiowych, które nie muszą od razu być widoczne na zewnątrz...

Wystarczy zmienić jedną rzecz, która nam nie służy, a wkrótce inne rzeczy też zaczną się porządkować...

Królestwo Boże nie jest od razu ogromnym drzewem. Panowanie Boga w naszym sercu musi potrwać, wymaga cierpliwości i podejmowania małych kroków...

Czasami traktujemy Boga magicznie, który za dotknięciem czarodziejskiej różdżki uporządkuje nasze życie i z dnia na dzień rozwiąże wszystkie problemy. Zwróćmy jednak uwagę na to, ile czasu potrzeba, aby z małego ziarenka wyrosło potężne drzewo...

Królestwo, to słowo, które raczej odnosimy do historii. Myśląc o królestwie wyobrażamy sobie zamek warowny, króla, służbę, rycerzy... Skoro Jezus jest Królem, to musi mieć swoje królestwo. Ono jednak nie jest z tego świata. Jest niedostrzegalne, ale jest, na pewno jest...

Tam gdzie jest wiara, miłość, służba, tam czujemy się dobrze. Tak jest właśnie w Kościele. Kościół, który tworzymy, jest zapowiedzią tego miejsca, do jakiego jesteśmy wezwani...

Kościół założył Jezus, a więc jest w nim ogromna siła, dokładnie taka, jaką ma w sobie małe ziarnko gorczycy...

Trzeba sobie uświadomić, że królestwo Boże to my, ludzie. To nie jakaś bliżej nieokreślona przestrzeń. To człowiek. Każdy człowiek, a nie tylko ten, który
w Boga wierzy i jest Mu posłuszny...

Ziarno gorczycy, o którym mówi Jezus, jest mniejsze od ziarna maku, ale w ciągu kilku tygodni potrafi wyrosnąć na duże drzewo. Jezus widzi w nas podobieństwo do takiego ziarna. Widzi naszą małość, ale jednocześnie widzi potencjał, który w nas jest...

Jeśli gdzieś nie zagubimy się, ale wpadniemy na długo w glebę Bożej Miłości, nasza wielkość ujawni się w całej okazałości...

Jesteśmy też podobni do zakwasu chlebowego. Ten zakwas jest efektem psucia się chleba. I w nas, jeśli tylko pozwolimy Bogu działać, to, co zepsute, może stać się początkiem wielkiego dobra...

Zakwasu do ciasta chlebowego daje się niewiele, ale to dzięki niemu chleb rośnie i ma smak. Ziarnko gorczycy izraelskiej jest niewielkie, a wyrasta z niego potężne drzewo... To przypowieść o nas, o uczniach-misjonarzach. Jesteśmy ludziom i światu bardzo potrzebni...

Wiele zależy od nas i naszej zgody na współpracę z Bogiem. Im bardziej będziemy żyli Nim i Ewangelią, tym bardziej królowanie Boga będzie działo się w nas
i w naszym otoczeniu...

Może nas być niewielu, ale mamy szansę nadać przez to naszemu otoczeniu i światu sens, smak i siłę wzrostu. Wykorzystajmy ją...

Królestwo Boże jest jak ewangeliczne ziarnko gorczycy. Królestwo Boże jest jak ewangeliczny zaczyn. Trzeba mieć wiarę, żeby je dostrzec. Królestwo Boże jest tam, gdzie są pokój, miłość, prawda i sprawiedliwość...

Jeśli mówimy o rozwoju naszej wiary, osobowości lub życia zawodowego, metoda małych kroków jest obowiązkowa i dotyczy wszelkich naszych działań...

Ziarno lub zakwas potrzebują czasu, aby cel ich działania został osiągnięty. Tak samo my musimy wykazać się systematycznością i cierpliwością...

Podobnie jak ziarno, możemy czerpać siłę z tego, co nas otacza, z zewnątrz, ale i z wewnątrz, jak zakwas formować to, z czego jesteśmy stworzeni...

...Jezu, chcę dzisiaj porozmawiać z Tobą o cierpliwości oraz wytrwałości we wprowadzaniu małych zmian w moim życiu, tak by Twoje panowanie stawało się prawdziwie obecne w moim otoczeniu i w moim sercu... Proszę o zdolność dostrzegania dobra w moim życiu i o jego wzrost...

 


 

Flag Counter