6 WRZEŚNIA
PONIEDZIAŁEK, Dzień powszedni EWANGELIA - Łk 6, 6-11 (Uzdrowienie w szabat) W szabat Jezus wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek, który miał uschłą prawą rękę. MEDYTACJA Niepełnosprawność sprawia wiele kłopotów. Od trudności przy najprostszych czynnościach, po egzystencjalne dylematy i rozpacz. Ludzie w synagodze nie widzieli człowieku z uschłą ręką żadnej wartości. Posłużył im tylko za narzędzie do oskarżenia Jezusa... Jezus w sposób zdecydowany wkroczył w życie chorego człowieka. Był pewny tego, co ma uczynić. Trwający szabat i pobożna atmosfera synagogi, nie przeszkadzały Mu w udzieleniu pomocy. Nie przejmował się tym, co pomyślą o Nim faryzeusze. Świadomie narażał się na niebezpieczeństwo... Człowiek z uschłą ręką ma wyjść na środek. Jezus nie czyni tego na pokaz. To chory człowiek i jego problemy są postawione w centrum zainteresowania wszystkich... Tak też jest i w naszym przypadku... Cierpienie, choroby, są skutkiem grzechu, więc nie są dziełem Boga. Wobec cierpienia można zbuntować się i nic nie zyskać, lecz zniszczyć nadzieję i wejść Cierpienie można oddać Ukrzyżowanemu. Wtedy nabiera ono wartości zbawczej. Cierpienie może stać się modlitwą wstawienniczą o wielkiej mocy... Jeśli zaniechamy czynienia dobra, z jakichkolwiek powodów, nawet pobożnych, to tak jakbyśmy niszczyli życie. Dobro bowiem, to życie. Można więc zaniechać czynienia dobra, ale tylko w imię większego dobra. Pobożność i wiara są martwe, gdy nie pomnażają życia... Miłość, przykazania miłości dane przez Boga, są najważniejsze. Żydzi wpadli w szał, bo Jezus uczynił cud uzdrowienia w atmosferze skandalu - w szabat, na środku synagogi. Chciał radykalnie im, i nam, uświadomić, że miłość jest najważniejsza... Chrystus zapłacił za nas ogromną cenę, cierpiał i przelał swoją krew na krzyżu. Zapłacił taką cenę za każdego z nas, bez wyjątku. Poszedł aż na krzyż, by pokazać, jak miłuje każdego z nas, by pokazać jak niezwykłą godność reprezentuje każdy człowiek... Bóg nie powołał nas do cierpienia, ale do miłości. Jednak człowiekowi trudno jest zrozumieć wartość cierpienia i przyjąć je jako dar, łaskę i znak miłości Bożej. Cierpienie nie złączone z cierpieniem Chrystusa można uważać za stratę, a czasami nawet za prawdziwą tragedię... Mając świadomość przynależności do wspólnoty Kościoła, warto ofiarować jako swój krzyż wszystkie cierpienia, trudności i przykrości w określonej intencji, jako zadośćuczynienie za grzechy własne i innych, a zwłaszcza za duchową ślepotę ludzi... Dla Jezusa zawsze liczy się człowiek i jego dobro. On pochyla się nad człowiekiem, szczególnie cierpiącym. To wielka katecheza dla nas, by stanąć w obronie człowieka. Człowiek cierpiący, potrzebujący pomocy, jest najważniejszy, jest ważniejszy niż przepisy prawa... Odpuszczenie grzechów paralitykowi, przyjęcie gościny na uczcie u Lewiego, łuskanie kłosów przez uczniów i uzdrowienie człowieka z uschłą ręką. A wszystko to w szabat, jakby nie można było tego zrobić dzień później. To nie jest zwykły zbieg okoliczności... Zapewne właśnie tyle musiało być działań Jezusa w szabat, by współczesnych Mu oponentów, i nas dzisiaj, przekonać, że istotą kultu jest uwielbienie Boga za otrzymane zbawienie... ...Jezu, Ty wiesz, jak przyjmuję Twoją pomoc i Twoją łaskę... Proszę o głębokie doświadczenie swojej godności, którą mam u Boga...
|