7 SIERPNIA
SOBOTA, Dzień powszedni EWANGELIA - Mt 17, 14-20 (Potęga wiary) Pewien człowiek zbliżył się do Jezusa i padając przed Nim na kolana, prosił: «Panie, zlituj się nad moim synem! Jest epileptykiem i bardzo cierpi; bo często wpada w ogień, a często w wodę. Przyprowadziłem go do Twoich uczniów, lecz nie mogli go uzdrowić». MEDYTACJA Nieznajomy mężczyzna przybył do uczniów Jezusa z prośbą o wypędzenie demona z ciała swojego chorego syna. Uczniowie próbowali, lecz nie udało się im go wypędzić. Z pomocą chłopcu i uczniom przyszedł Jezus... Chłopiec zostaje uzdrowiony... Doświadczenie niemocy wobec czyjegoś cierpienia jest trudne. Dziś widzimy, jak przeżywają ją uczniowie... Uczniowie myśleli, że tak jak wiele razy w przeszłości, będą w stanie wypędzić demona z ciała chłopca. Chociaż mieli wiarę, okazała się ona niewystarczająca, słaba i nieskuteczna... Jezus zwraca uwagę na potrzebę wiary i mówi wprost swoim uczniom: Jesteście bezsilni dlatego, że tak naprawdę nie wierzycie. Wiara daje moc. Samo upoważnienie do wyrzucania demonów lub wykonywania jakiejkolwiek pracy duchowej nie wystarcza... "O plemię niewierne i przewrotne!" (Mt 17, 17)... Te słowa Jezus kieruje do swoich uczniów. Mimo bliskiej Jego obecności ich wiara jest mała... Jezus smuci się niewiarą, być może wynikającą z braku przejmowania się Dobrą Nowiną. Dostrzega również, że z brakiem wiary łączy się brak moralności... Niezbędna jest potrzeba świadectwa uczniów i naszego świadectwa życia. Potrzeba również wskazywania na Jezusa i odnajdywania Jego obecności w naszym życiu... Ponownie dowiadujemy się od Jezusa, że wiara odgrywa ważną rolę w życiu człowieka. Ona jest naprawdę potężna. Wiara niesie ocalenie. W najtrudniejszych chwilach potrzebujemy Jezusa... Jeżeli człowiek przestaje się modlić i pościć, to daje przyzwolenie, by zostać oderwanym od korzeni. Brak modlitwy powoduje, że w naszym życiu zły duch zaczyna odrywać nas od Boga. Wtedy wszystko się chwieje. Nie jesteśmy w stanie pomóc ani sobie, ani innym... Apostołowie byli najbliżej Jezusa, a mimo to, zaniedbując modlitwę i post, stali się niewierni. Wiara potrzebuje modlitwy i postu... ...Wiara to dynamiczna rzeczywistość. Przychodzą kryzysy... Proszę Cię, Boże o wiarę, niekoniecznie tak wielką, by góry przenosiła, ale taką małą, prostą, pełną zaufania, godzącą się na realizację Twojego pomysłu na moje życie, zachwycającą się Tobą przychodzącym w Eucharystii...
|