15 LIPCA
CZWARTEK, Wspomnienie św. Bonawentury, biskupa i doktora Kościoła EWANGELIA - Mt 11, 28-30 (Chrystus pokrzepia utrudzonych) Jezus przemówił tymi słowami: MEDYTACJA "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" (Mt 11, 28)... Utrudzenie powoduje, że czujemy się przytłoczeni. Przytłoczeni myślami pochodzącymi od złego ducha albo negatywnymi emocjami, które w sobie pielęgnujemy. Bywa nawet tak, że umniejszamy swoje osiągnięcia... Bycie obciążonym jest czymś innym niż bycie utrudzonym. Tym razem, to życie odkrywa przed nami scenariusze, na które nie mamy wpływu. Spotkania Kiedy zapraszamy Jezusa do swojej codzienności, życie staje się prostsze. On mówi: „weźcie na siebie moje jarzmo” (Mt 11, 29), przyjmijcie moją naukę, poszukując w niej wskazówek, jak przeżyć ten czas, który mamy na ziemi... Szukamy, a kiedy już znajdziemy odpowiedź, to nie bójmy się brzemienia, które ta odpowiedź z sobą niesie. Bo On jest cały czas z nami... Gdy nie mamy już sił by stać, uklęknijmy. Pokorna i ufna modlitwa człowieka wyczerpanego życiem przynosi upragnioną ulgę. Święty spokój jest owocem spotkania ze Świętym, który ma czułe i wypełnione miłosierdziem serce... Bóg zaprasza nas byśmy naczyniem ufności czerpali łaski z oceanu miłosierdzia. Tylko pozwólmy Bogu sobie pomóc... Często zakładamy, że ukojenie może nam dać tylko zmiana okoliczności zewnętrznych. A tymczasem Jezus radzi nam, że jeśli potrzebujemy ukojenia, to powinniśmy naśladować Go w Jego łagodności i pokorze... Być łagodnym nie oznacza pobłażliwości dla zła, dla krzywdzenia kogoś. Jezus zawsze był radykalny wobec zła... Być łagodnym na sposób Jezusowy, znaczy nie udowadniać swej wyższości krzykiem ani w żaden inny sposób. Źródłem wielu trudności jest nasza skłonność do udowadniania swej wyższości nad innymi... Kto bierze na siebie „jarzmo” Jezusowej Miłości, zamiast jarzma walki o górowanie nad innymi, staje się silny i wypoczęty... Jezus mówi, że najważniejsza jest miłość. I konsekwentnie tę zasadę stosując, unieważnia przepisy, które z miłością nic nie mają wspólnego... Bóg nie jest złośliwy. On wie, że nie zawsze potrafimy zrobić tak, jak być może zrobiłby na naszym miejscu Jezus. Jemu wystarczą nasza wiara i nasza miłość oraz to, że cieszymy się płynącą z nich nadzieją... „Przyjmowanie, wewnętrzny opór, udręka z powodu tego wszystkiego, co w dzisiejszych czasach przemawia przeciwko wierze, stanowią istotną część mojego zadania” (Joseph Ratzinger)... ...Jezu, przychodzę do Ciebie ze wszystkim, co jest we mnie, co mnie przerasta, co powoduje lęki... Są sytuacje, kiedy widzę, że nie ogarnę wszystkiego, ale przecież bardzo bym chciał, bo są chwile, gdy myślę, że jest to możliwe... ...Jezu, Ty wiesz, że uczę się niełatwo, iż to nie ode mnie wszystko zależy, że nie jestem ważniejszy od Ciebie... Wiesz, co najtrudniej jest mi w sobie zaakceptować... Daj pokój i ukojenie... ...Jezu wiem, że Ty zawsze stoisz przy mnie... Oddaję Tobie to wszystko, co zrodziło się w moim sercu... Proszę, by moje myśli i czyny były zawsze odpowiedzią na Twoje słowa... Proszę o głębokie doświadczenie Twojej czułej miłości w moim utrudzeniu...
|