9 LIPCA

PIĄTEK, Dzień powszedni
albo wspomnienie świętych męczenników Augustyna Zhao Rong, prezbitera, i Towarzyszy

EWANGELIA - Mt 10, 16-23 (Apostołowie będą prześladowani)

Jezus powiedział do swoich apostołów:
«Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie.
Miejcie się na baczności przed ludźmi. Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić. Gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was.
Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.
Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego. Zaprawdę powiadam wam: Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie Syn Człowieczy».

MEDYTACJA

Jezus wybiera spośród swoich uczniów dwunastu Apostołów. Rozmawia z nimi i daje konkretne wskazówki na przyszłość. Zostali obdarzeni zadaniem, którym jest głoszenie królestwa Bożego...

Wybierając i decydując się na pewien styl życia, jakim jest relacja z Bogiem, możemy znaleźć się w różnych, trudnych sytuacjach. Poczuć się jak samotna owca wśród stada wilków...

Słowa Jezusa niosą nadzieję. Zapowiada, że w sytuacjach skrajnych Apostołowie doświadczą mocy Ducha Świętego. Ta zapowiedź dotyczy również każdego
z nas...

Nie jest łatwo zwrócić uwagę najbliższym. Potrzebujemy wówczas wsparcia Ducha Świętego, by nasza mowa wyrażała, zamiast pretensji, rzeczywistą intencję, troskę, z której może ucieszyć się odbiorca. To pomoże zapomnieć trudne słowa lub zachowanie...

„Lecz ten, kto wytrwa do końca, będzie zbawiony” (Mt 10, 22b)... Mimo trudów, warto każdego dnia podejmować swoje zadania na nowo. Zbawienie to codzienna droga i wielka nagroda...

"Będziecie w nienawiści u wszystkich" (Mt 10, 22a)... Chciałoby się usłyszeć coś milszego, ale Jezus wie, co mówi i zna najlepszą dla nas drogę do zbawienia. Pozostaje ufność, że Duch Ojca będzie w nas...

Duch Ojca będzie w nas. I tylko z tej perspektywy można dostrzec przywilej naśladowania Pana i udział w dziele zbawiania świata przez akceptację krzyża. Chodzi o niezwykłą stawkę - pełnię życia z Bogiem...

Jezus posyła nas jak owce między wilki nie dlatego, że nas nie lubi, albo że jest nieczuły na nasz los. On czyni nas owcami, nie wilkami, dlatego posyła nas jak owce. Świat nie potrzebuje więcej wilków. Ma ich dość. I nie są oni dziełem Boga...

To, że jesteśmy owcami nie oznacza, iż jesteśmy słabi. Naszym pasterzem jest Jezus, a to oznacza, że nic nam, tak naprawdę, nie grozi. Wilk jest zły, bo jest zdany na siebie. Owca nie musi być zła i agresywna, bo ma Pasterza, który ją chroni...

W chrześcijaństwie chodzi o to, by przy pomocy Boga, zmagać się z własnymi słabościami, grzechami i kompleksami. Chrześcijaństwo to też zmaganie się
z przeciwnościami zewnętrznymi...

Im bardziej żyjemy Ewangelią, tym bardziej stajemy się niewygodni, co odczuwamy na wiele różnych sposobów. Nie traćmy jednak nadziei. Jest przecież On...

Być owcą między wilkami, to nie jest komfortowa sytuacja. W sumie chcielibyśmy urządzić się jak najlepiej w świecie, który znamy. Jeśli nawet niekoniecznie opływać w dostatki, to przynajmniej żyć w spokoju, czuć satysfakcję z własnej zaradności...

Zaangażowanie się we własne życie i odpowiedzialność za nie – zasługują na szacunek. Ważne jest jednak to, by to nasze „urządzenie się” rozumieć po Bożemu oraz chcieć dla siebie i innych tego, co On...

Nieskazitelność gołębi i roztropność węży należy potraktować jak sposób na życie, nastawienie na znaczące osiągnięcia i sukces. Wtedy bycie owcą między wilkami, choć straszne, może okazać się dobrą perspektywą na przyszłość...

Wiele ludzi cierpi z powodu imienia Jezusa. Nie chodzi tu jedynie o cierpienia fizyczne, ale także duchowe i psychiczne. Wielu dobrych, głęboko wierzących, ojców i matek, narażonych jest na niezrozumienie, a nawet drwinę, ze strony swoich dzieci...

Nasze świadectwo jest bardzo potrzebne. Nasza wiara jest potrzebna tym, którzy dzisiaj mówią Jezusowi „nie!”, bo kiedyś, być może, zrozumieją i docenią modlitwę swoich bliskich...

Misja głoszenia Ewangelii jest dzisiaj trudna, wciąż są prześladowania i tortury za wyznawanie imienia Jezus. Administracyjnie wyrzuca się Jezusa z życia społecznego, toczy się wojnę z Nim w mediach. Naszą odpowiedzią powinno być świadectwo i modlitwa...

...Jezu, chcę iść za Tobą... Ucz mnie każdego dnia, jak być wytrwałym i wiernym Tobie... Proszę o łaskę wierności Tobie do końca...

 

 

 

Flag Counter