24 MAJA
PONIEDZIAŁEK, Święto Najświętszej Maryi Panny, Matki Kościoła EWANGELIA - J 2, 1-11 (Wesele w Kanie Galilejskiej) W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. MEDYTACJA Na wesele w Kanie Galilejskiej zaproszono Jezusa, Jego Matkę oraz Jego uczniów. Maryja jako pierwsza zauważyła brak wina i powiadomiła o tym Syna. On, na prośbę Matki, dokonał cudu... Maryja powiedziała Jezusowi, że zabrakło wina, jednak Jego odpowiedź nie świadczył o chęci do działania. Mimo to Matka zawierzyła się Jezusowi we wszystkim, wierzyła więc, że nie zostawi bliźnich w potrzebie... Skłoniony przez Matkę Jezus, dokonał cudu bez rozgłosu i sensacji. Rozwiązał problem, pozornie błahy, ale to pokazało, jak wrażliwi na ludzkie trudności są Maryja i Jej Syn... Maryja, Matka Jezusa i nasza Matka, Matka Kościoła, modli się z nami i za nami. Otacza nas płaszczem swojej opieki i wyprasza dla każdego zdroje łask. Przypominajmy sobie Jej FIAT ze Zwiastowania i chciejmy go powtarzać całym swoim życiem... Kult Maryi, Matki Bożej, jest uzasadniony. Chodzi w nim bowiem o nazywanie Maryi naszą Matką, zgodnie z wolą Jezusa wypowiedzianą z krzyża. A skoro Maryja jest naszą Matką, to Jezus-Bóg jest naszym Bratem. Biada nam, gdybyśmy o tym zapomnieli... Jezus przyszedł na ten świat, byśmy zrozumieli, że Bóg nie wyparł się nas i że jesteśmy rodzeństwem Syna Bożego, dziećmi Boga Ojca... Nie żałujmy czasu na bycie z Maryją, bo to nas zbliża do Boga. Słuchajmy Maryi, a Ona mówi, by słuchać Jezusa, Jej Syna. Słuchajmy więc Jezusa i naśladujmy Go. Naśladujmy też Maryję. Weźmy Ją do siebie... Maryja była na początku Kościoła w wieczerniku, kiedy na uczniów zstąpił Duch Święty. Warto, jak święty Jan pod krzyżem, wziąć Maryję do swojego życia. Uczyć się od Niej życia, w którego centrum jest Bóg i służba na rzecz innych ludzi... Troszczmy się, jak Maryja, o to, by wola Jezusa zawsze i wszędzie była wykonywana. Nie ma tu zabawy w Pana Boga, wyręczania Go, pychy, która rządzi się pod pozorem wyświadczania innym dobrodziejstw. Maryja wskazuje innym na Jezusa, tylko tyle, i aż tyle... Nazywamy Maryję Matką Kościoła. To nie przypadek, ponieważ zarówno Boże, jak i eklezjalne macierzyństwo Maryi, to dzieło Ducha Świętego w Niej... Kościół widzi w Maryi Matkę, bo jest Ona Matką Jezusa Chrystusa, Głowy Kościoła, a zatem i wszystkich wierzących, jako członków jednego ciała... Patrzmy na Maryję, ucząc się od Niej, jaka jest nasza droga, jako Kościoła, do rodzenia nowego życia. Tą drogą jest trwanie przy Jezusie i przyjęcie tych, których nawet w bardzo dramatycznych chwilach chce nam dawać... ...Jezu, proszę o wrażliwość na potrzeby innych ludzi, otwartość na ciche prośby moich bliskich i znajomych... Proszę o łaskę miłowania Ciebie tak, jak miłowała Cię Maryja...
|