26 KWIETNIA
PONIEDZIAŁEK, Dzień powszedni EWANGELIA - J 10, 1-10 (Jezus jest bramą owiec) Jezus powiedział: MEDYTACJA Jezus mówi, że jest bramą owiec... Jak kiedyś Noe zbudował arkę, która była ratunkiem przed potopem, tak dzisiaj Jezus zaprasza nas, abyśmy weszli do otwartej rany Jego Serca i tam znaleźli wolność wewnętrzną, bezpieczeństwo i Jego miłość... Nikt poza Jezusem, Zwycięzcą Śmierci, nie da nam prawdziwego życia. Tylko On jest w stanie wyprowadzić nas z wszelkiej ciemności grzechu, lęku, smutku Jezus jest Pasterzem, który pragnie życia w obfitości dla swoich owiec. Obfitość, to stan zaspokojenia naszych potrzeb, szczególnie kochania i bycia kochanym. On czeka, aż pozwolimy Mu poprowadzić się do prawdziwego Życia. Jeśli chcemy, możemy to teraz uczynić... Kogoś trzeba uczynić swoim pasterzem, to znaczy na kimś w życiu trzeba się oprzeć. Każdy jest oparty na kimś. Niektórzy na sobie, inni na rodzicach lub na kolegach i koleżankach, albo na ludziach popularnych. Warto jednak dobrze zastanowić się na kim opieramy się w życiu... Jezus stanął wśród wielu potencjalnych pasterzy. Postanowił zmierzyć się z konkurencją pasterzy, jaka istnieje w świecie. Niestety, często przegrywa i wielu Go nie wybiera. Czy jednak nie jest tak, że ci, u których Jezus przegrał, sami też przegrywają?... Z pewnością ci, którzy wybiorą Jezusa - wygrają. Warto wybrać Jezusa. On gwarantuje „życie w obfitości”, a to oznacza coś więcej niż życie „łatwe Jezus dostrzega owce, które ma w zagrodzie, ale jest też zainteresowany tymi, które opuściły owczarnię, albo nigdy w niej nie były, i są gdzieś na zakrętach życia. Ciągle ich poszukuje... Jezus utwierdza w przekonaniu, że On nas nie pozostawia. Nie jesteśmy dla Niego kimś obcym lub obojętnym, ale umiłowanymi ludźmi, bez względu na to, kim jesteśmy, co robimy i w jakiej jesteśmy sytuacji życiowej. Odkrywajmy to ciągle na nowo... Dobry Pasterz nie myśli o sobie. Nie zastanawia się, co powiedzą ludzie. Choć słyszy dobiegające zza pleców wołanie: my wiemy kim on jest..., poszedłeś do pogan…, do grzesznika poszedł w gościnę... Znamy cechy Dobrego Pasterza, tylko nie wiemy, skąd wzięło się nasze mocne przekonanie, że tylko Jezusowi wypada, a nam jest wstyd… Jezus, przedstawiając siebie jako Dobrego Pasterza, nie tylko korzysta z jasnego i zrozumiałego obrazu życia codziennego, ale wpisuje się w spełnienie obietnic danych Izraelowi, że przyjdzie taki czas, gdy Bóg będzie pasterzem swego ludu... Oto jest On, który zna owce po imieniu, a one rozpoznają głos, dlatego mogą Mu bezgranicznie zaufać i iść na Jego pastwiska... ...Jezu, proszę o zdolność do otwarcia się na życie, jakie mi ofiarujesz... Proszę o zaufanie i łaskę powierzenia się Tobie...
|