20 KWIETNIA
WTOREK, Dzień powszedni EWANGELIA - J 6, 30-35 (Jam jest chleb życia) W Kafarnaum lud powiedział do Jezusa: MEDYTACJA Ludzie, z którymi rozmawiał Jezus, wykonali pierwszy krok do pełni życia. Wyszli do Niego i pytali. Chcieli, by ich przekonał, że to, co głosi, jest prawdziwe Jezus dał konkretną odpowiedź. Świadczy o dobroci Ojca i swojej misji. Będzie siebie rozdawać hojnie światu, a nie tylko wybranej grupie ludzi... Taka postawa nadal bywa niezrozumiała, a nawet gorsząca... Ludzie przyjęli odpowiedź Jezusa. Pytający uwierzyli Jego słowom i prosili, aby nigdy nie zabrakło chleba, który im oferuje. Może nie zrozumieli, o co proszą, Jezusowi nie wystarcza wymiar doczesny. Głód ciała – naturalnie, ale przede wszystkim głód ducha, głód życia, tego prawdziwego. On chce uzupełnić nasz niedostatek, jeden i drugi. Czyni to w nietypowy sposób. Zostawia nam Siebie do spożywania. Staje się Chlebem... Jakość naszego życia zależy od jakości i ilości pożywienia. Ta zasada dotyczy życia biologicznego i duchowego. Codziennie karmimy nasze życie duchowe tym, co słuchamy, na co patrzymy, z kim i o czym rozmawiamy... Jeśli wśród naszych codziennych zajęć nie będzie karmienia się Bogiem, karmienia się Jego Miłością, wówczas życia Bożego, życia wiecznego, nie będzie w nas Młodość, to oczekiwanie, że będzie tak lub inaczej, ale dobrze. Potem przychodzi czas weryfikacji i świadomość, że nie można mieć wszystkiego, co by się chciało... Kiedy przeszłość staje się dłuższa, niż perspektywa przyszłości, to pytamy nie tylko o to, co osiągnęliśmy, ale przede wszystkim o to, czy to wszystko miało sens... Nie ma znaczenia to, co skończy się z chwilą śmierci. Sens ma jedynie to, co da się, dzięki Chrystusowi, przenieść przez jej próg... Ci, którzy przychodzą do Jezusa, już dziś nie łakną i nie pragną. Mając nadzieję życia wiecznego, znają sens doczesności. Wiedzą, że tylko miłość ma sens... Analogicznie, jak mieszkańcy Kafarnaum, chcemy znaku. Tym znakiem dla nas powinna być Eucharystia – Chleb życia. Nasze życie powinno być eucharystyczne, otwarte na innych, z całą ofiarnością... Jezus jest chlebem życia. Daje życie światu. W Eucharystii daje nam życie, daje siebie. Nasza duchowość chrześcijańska powinna być duchowością chleba życia, duchowością eucharystyczną. Nasze życie powinno stawać się Mszą świętą... Przychodźmy do Niego i wierzmy w to, o czym On mówi. To prawdziwa pomoc, która przynosi wymierne owoce... ...Jezu, Ty znasz moje pragnienia i głody... Proszę, abyś mi pomógł zaspokoić te największe... Proszę o głęboką wiarę i rozmiłowanie w Tobie eucharystycznym... ...Jezu, dziękuję, że dałeś mi poznać Ciebie... Już nie muszę gorączkowo szukać... Już wiem, jaki sens ma moje życie i co jest jego celem... Słyszę, jak mówisz do mnie: przychodź, a nigdy nie poczujesz głodu ani pragnienia...
|