5 MARCA
PIĄTEK, Dzień powszedni EWANGELIA - Mt 21, 33-43. 45-46 (Przypowieść o dzierżawcach winnicy) Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: MEDYTACJA Przez obraz winnicy Jezus chce pokazać, jak Ojciec troszczy się o nas, swoje dzieci. Powierza nam dobra materialne i duchowe, talenty i umiejętności, chroni przed złem... Wszystkie, co stworzone na ziemi, jest dobre. Bóg powierza to nam, by dla nas pracowało, by nas rozwijało, by czyniło nas doskonałymi, jak doskonały jest Twórca wszelkiego dobra... Powinniśmy pamiętać, że jesteśmy tylko dzierżawcami dóbr, i o tyle z nich korzystamy, o ile prowadzą nas do zbawienia. Jeśli o tym zapominamy, to izolujemy się od Boga i odrzucamy Jego miłość... Bóg pragnie, byśmy byli lepsi, bardziej dojrzali, pełni miłości. Byśmy mieli udział w Jego dziedzictwie. Dlatego nie ustaje w wysiłkach i wciąż posyła nam ludzi, którzy przypominają tę prawdę... Bóg posłał swego Syna i zgodził się na Jego śmierć. Sprawił, by odtąd każdy owoc miłości miał źródło w Jego przebitym sercu... Zazdrość jest złością z powodu dobra, które jest udziałem bliźniego. To zła postawa. Nie doceniając bogactwa otrzymanego życia, zdrowia, rodziny i talentów, swoje szczęście upatrujemy w iluzorycznym planie, który urzeczywistnia własność bliźniego... Zazdrość jest demoniczną postawą, ponieważ upadły anioł smuci się z dziejącego się dobra. Postawa, która charakteryzuje człowieka zdrowego duchowo, to umiejętność cieszenia się z sukcesów innych ludzi... Zbyt często bywamy zaślepieni zazdrością. Na szczęście Jezus Chrystus uzdrawia ślepców i uzdalnia do pokonywania zła dobrem... Nasze życie, to odkrywanie tego, jak cenni jesteśmy dla Boga. Na ratunek, z miłości do ludzi, zaryzykował i posłał na śmierć swojego Syna... Bóg, aby nas ratować, wykorzystuje różne sposoby, aby do nas dotrzeć. Wysyłał i wysyła, różnych ludzi oraz daje nam doświadczać trudne chwile w życiu, abyśmy zrozumieli i powracali do Niego z każdej wędrówki... Nic tak nie uczy pokory, jak zginanie karku wtedy, kiedy chcielibyśmy się wywyższyć z powodu spływających na nas błogosławieństw... Być skutecznym chrześcijaninem nie oznacza trwać w pysze, w przekonaniu o własnej duchowej zaradności, szczególnym miejscu u Boga. Skuteczność, to owoc, który przynosi zdanie się na czyjąś łaskę, a zwłaszcza, zawsze i ostatecznie, na łaskę panującego nad wszystkim Boga... Gospodarz Winnicy jest Jeden. Trzeba modlić się o to, aby jej dzierżawcy byli uczciwi, by nie czyhali jedynie na dziedzictwo, ale by to dziedzictwo odpowiedzialnie dźwigali i by przynieśli owoc we właściwym czasie... Winnicą Bożą jest Kościół. Jej właścicielem – Bóg, który ciągle posyła do nas z Ewangelią swojego Syna... Niestety i dziś nie brakuje ludzi, którzy uważają, że Kościół jest ich. I mogą, nie oglądając się na Boga, reformować go według swojego uznania. A to nie tak... Chrystus był, i jest, odrzucany, a Jego świadków zabija się. Ale ten sam świat nadal potrzebuje świadków, bardziej niż nauczycieli... Tylko Chrystus jest kamieniem węgielnym, jest fundamentem naszego życia. Nawet jeśli inni Go odrzucają, to my powinniśmy być tym bardziej wierni... ...Wszystko, co dałeś, Tobie to, Panie, oddaję... Daj mi jedynie miłość Twą i łaskę, albowiem to mi wystarczy, by korzystać z dóbr, które otrzymałem
|