5 GRUDNIA
SOBOTA, Dzień powszedni EWANGELIA - Mt 9, 35 – 10, 1. 5. 6-8 (Jezus lituje się nad znękanymi) Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. MEDYTACJA Jezus widząc tłumy, lituje się nad nimi. Oprócz trosk życia codziennego, dostrzega w nich ogromną potrzebę odnalezienia sensu życia. Mają wiele pytań, Jezus pragnie, by ludzie poszukujący mieli się do kogo zwrócić. Każdy chrześcijanin, niezależnie od obranego stanu życia, zaproszony jest do roztropnego towarzyszenia innym. W naszym życiu może być wiele osób, które szukają odpowiedzi na istotne pytania... Jezus daje uczniom charyzmat uzdrawiania chorób, nie tylko fizycznych. Na wiele pytań nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ale możliwość podzielenia się Jezus zachęca nas do modlitwy o nowe powołania do służby Bożej. Potrzebujemy odważnych świadków Chrystusa, którzy będą gotowi do głoszenia Ewangelii... Jezus daje nam swoją władzę. Nie za dobre sprawowanie, ani za ofiarę z siebie. Daje za darmo. Jednak władza to nie tylko dar, ale i zobowiązanie. Gdy ktoś ma władzę, nie jest już panem siebie. Tak jak Jezus, mając władzę, był całkowicie dla ludzi, zwłaszcza tych najsłabszych... Apostołowie otrzymali wskazówki, jak mają sprawować władzę: mają walczyć ze złem i cierpieniem, mają pomagać ludziom pokonywać zło i cierpienie. Nie sposób wyobrazić sobie lepszego sposobu sprawowania władzy. Najlepsza władza, to władza nad złem... Jezus posyła uczniów, aby głosili Ewangelię i potwierdzali ją konkretnymi znakami. To podpowiedź dla nas. Nie chodzi o deklaracje, zobowiązania, ale o takie życie chrześcijańskie, aby nikogo nie pozostawić bez pomocy... Gdy zawierzymy Bogu, nie straszne będą cierpienie, przeciwności i osamotnienie. On wie, czego nam potrzeba. Niestety, to my mamy trudności, by uwierzyć, że wszystko, czego doświadczamy, jest wyrazem Jego miłości i zatroskania o naszą wieczność... Bóg jest z nami wtedy, gdy układa się wszystko po naszej myśli i przynosi radość i zadowolenie, ale i wtedy, gdy coś jest trudne i bolesne. Bo wszystko, co przeżywamy, ma zbliżać nas ku Niemu. Oby tylko nam zależało na tej bliskości... Jezus pochyla się nad potrzebującymi i cierpiącymi. Posyła uczniów nie tylko z misją głoszenia Dobrej Nowiny, ale również do wszystkich znękanych Litość Jezusa nad człowiekiem powinna nas przejąć do głębi naszych sumień. Nasze serce także powinno być otwarte na tych najbardziej potrzebujących... Chcemy mieć pasterzy o dobrym sercu, wrażliwych na drugiego człowieka. Ale tu potrzebna jest modlitwa nas wszystkich... Musimy pamiętać, że wszyscy ochrzczeni, jako Jego uczniowie, otrzymali szczególną misję ewangelizacyjną i misję świadectwa. Do dzisiejszego świata trzeba mówić językiem przykładu życia i ofiary, trzeba być znakiem i świadectwem miłosiernego i litującego się Jezusa... Jezu, pomóż mi dostrzec moje dary oraz pokaż mi, w jaki sposób mogę dzielić się nimi z innymi ludźmi... Proszę o prawdziwą tęsknotę za Tobą i o adwentowe nawrócenie...
|