18 LISTOPADA
ŚRODA, Wspomnienie bł. Karoliny Kózkówny, dziewicy i męczennicy EWANGELIA - Łk 19, 11-28 (Przypowieść o dziesięciu minach) Jezus opowiedział przypowieść, dlatego że był blisko Jerozolimy, a oni myśleli, że królestwo Boże zaraz się zjawi. MEDYTACJA Jezus pokazuje uczniom, że są na początku istotnych wydarzeń. Ma dopiero udać się do "kraju”, z którego powróci. Teraz słudzy będą mogli pomnożyć skarb... Dzisiejszą przypowieść Jezusa możemy odczytywać jako zachętę do wiernego wypełniania naszego powołania. Czas, który mamy, zanim wróci Pan, składa się ze zwykłych dni, a każdego dnia powinniśmy uczynić coś, by przybliżyć się do pomnożenia min, zdolności, które już mamy... Są ludzie, którzy nienawidzą Jezusa. O wiele trudniej jest działać wśród takich osób. Trudniej jest kochać, kiedy napotykamy brak wzajemności... Wydaje nam się, że dostaliśmy za mało od Boga, by cokolwiek z tym zrobić. Przykrywamy swoje talenty zniechęceniem i poczuciem beznadziei, bo po co to wszystko i dla kogo... Czekamy na heroiczne czyny i wydarzenia zmieniające historię, by ujawnić swoje talenty, zapominając, że życie to suma zdarzeń prozaicznych, z którymi borykamy się, by na końcu zrozumieć całą wielkość swojego człowieczeństwa... A przecież wszystko jest po to, by w nagrodę usłyszeć Jego słowa: Sługo dobry... Twoja wierność i dobroć czynią cię władcą miast... Jesteśmy posłani przez Boga. Idźmy... Tym, którzy myśleli, że „królestwo Boże zaraz się zjawi”, Jezus powiedział przypowieść o tym, że musi odejść. I rzeczywiście, Jezus zrobił „swoje” i odszedł Jezus odszedł jako człowiek, ale pozostawił swoją Miłość, bo to, co zrobił, to jest przede wszystkim wielkie wyznanie Miłości do nas – śmierć za nas na krzyżu... Jezus musiał odejść, by zobaczyć, czy my w swej wolności przyjmiemy tę Miłość. Dał nam czas do namysłu. Ale wróci i zapyta o odpowiedź. Wtedy królestwo Boże zjawi się w całej okazałości, omijając tych, którzy odrzucili Miłość... Bóg daje nam zdolności, talenty, najbliższych, inteligencję, daje wszystko, co możemy potem rozwijać, współdziałając z Nim. Nie mamy być ludźmi smutnymi, zakompleksionymi, zawstydzonymi sobą lub swoim chrześcijaństwem... Nie mamy też być ludźmi z rozdmuchaną wiarą w brak swoich talentów i umiejętności. Jesteśmy powołani i zaproszeni przez Boga do życia na całego. Do życia pełnego emocji, przygód, rozwoju i walki z przeciwnościami. Spróbujmy!... Centrum świata stanowi Bóg, który jest też założycielem Kościoła. Natomiast wszystko, co żyje, jest przeznaczone do uwielbienia Boga. I na tym polega boska liturgia uczestników nieba... Raj jest wyjątkowym spotkaniem. Jest pełnią miłości, wspólnotą z Bogiem. Stąd liturgia ziemska jest niejako przedsmakiem boskiej liturgii uczestników nieba Jezu, proszę o mądrość i siłę woli w pomnażaniu otrzymanego dobra...
|