15 WRZEŚNIA

WTOREK, Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Bolesnej

EWANGELIA - Łk 2, 33-35 (Twoją duszę przeniknie miecz)

Po przedstawieniu Jezusa w świątyni Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono.
Symeon zaś błogosławił ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoja duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu».

MEDYTACJA

Nikt nie chce doświadczać bólu. Często bólowi towarzyszy poczucie bezsilności i bezradności, bo przecież nie jesteśmy w stanie nic zrobić, żeby ten ból powstrzymać. Sytuacja wydaje się beznadziejna...

Maria usłyszała od Symeona przepowiednię o wielkim cierpieniu w Jej życiu. Z pewnością nie chciała cierpieć. Wiedziała jednak, że to cierpienie jest zbawcze
i przyniesie owoc. Swoją łagodnością Maryja pokazała, że jest wierną uczennicą i prawdziwą córką Boga Ojca...

Paradoksalnie, aby uniknąć bólu, nie trzeba przed nim uciekać, ale stanąć naprzeciw, przyjąć go i zaakceptować. Pozwolić sobie go przeżyć, zgodzić się na ból
i bezradność...

Śmierć niewinnego Chrystusa, który był wierny Ojcu i sobie, ale nie opierał się złu, pozwalając, by pozbawiono Go życia, jest niesamowita...

Jezus składał ofiarę na ołtarzu Krzyża. Maryja składała ofiarę na ołtarzu swego Niepokalanego Serca. Dlatego Maryja cierpi, kiedy obojętnie obchodzimy się
z Ciałem i Krwią Pańską...

Cierpienie człowieka, złączone z cierpieniem Jezusa Chrystusa, ma wartość zbawczą. Jako duchowe dzieci Maryi wezwani jesteśmy do naśladowania Jej cichej
i pełnej empatii obecności przy cierpiącym Chrystusie. On dziś jest ukrzyżowany w ludziach cierpiących...

Jezusowy „testament z krzyża” jest potwierdzeniem, że jesteśmy rodzeństwem Jezusa. Tym samym Bóg przyznał się do nas, nawet gdy nie raz wyrzekaliśmy się Jego i odrzucaliśmy Go, mimo że objawiał się nam jako bardzo nam bliski...

Bóg przyznał się do nas na krzyżu, który oznaczał radykalne odrzucenie Go. Przyznaje się zawsze, gdy sprawowana jest Eucharystia i gdy spotykamy się
z Jego Matką. Dlatego tak ważne jest uczestnictwo w Eucharystii i bycie z Maryją...

Warto wziąć Maryję do swojego życia. Zaprosić, aby towarzyszyła nam w drodze do nieba. Uczmy się od niej jak kochać, nieść krzyż przeciwności, przebaczać, milczeć, darzyć szacunkiem, służyć i ewangelizować. Jak być dla innych...

Mamy Matkę. To wspaniały dar Jezusa z wysokości krzyża dla nas... Matka to osoba, której zawdzięczamy niemal wszystko, przy niej czujemy się bezpiecznie. To osoba, która tworzy nasz dom...

Maryja, tak jak stała przy krzyżu Jezusa, trwa także przy naszych codziennych krzyżach. Razem z Maryją mamy stanąć obok krzyża Chrystusa bez kompromisu z duchem tego świata i bez lęku...

Maryjo, stykając się z cierpieniem, staram się pamiętać o Twojej obecności obok każdego krzyża... Naucz mnie przyjmować ból w moim życiu tak, jak Ty przyjęłaś go w swoim... Proszę o łaskę miłowania Jezusa tak, jak Ty Go miłowałaś...

 

 

 

Flag Counter