9 SIERPNIA
NIEDZIELA, Dziewiętnasta Niedziela zwykła EWANGELIA - Mt 14, 22-33 (Jezus chodzi po jeziorze) Gdy tłum został nasycony, zaraz Jezus przynaglił uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzili Go na drugi brzeg, zanim odprawi tłumy. Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, a On sam tam przebywał. MEDYTACJA Piotr często wyrażał swoje emocje. Był kłótliwy, obrażalski, miał trudności z wybaczaniem, raz był odważny, innym razem tchórzliwy, ale zawsze w bliskiej relacji z Jezusem. Tylko Jego potrafił błagać i z Jego powodu zapłakał. Po prostu Go kochał... Piotr nie dowierzał: jeśli to Ty jesteś, daj mi znak... Pewnie kroczył po jeziorze, uwierzył, a potem zwątpił. Nie starczyło mu wiary... Jezus jest zawsze ze słabymi. Takimi, którzy potrzebują pomocy i proszą o nią... Jeśli uważamy, że sami sobie poradzimy, trudno będzie nam spotkać Jezusa. On nie przychodzi nieproszony… Jeśli boimy się zaufać, poprośmy Go, aby zabrał nasz strach... Dzisiejsza Ewangelia dodaje nam odwagi, bo uwierzytelnia obietnice Jezusa o bliskości. Choćbyśmy byli w trakcie wielkiej burzy życiowej, to ten fragment Dobrej Nowiny dodaje nam otuchy... Człowiek jest zdolny robić to, co Bóg. Nawet chodzić po wodzie. Nie oznacza to, że może być równy Bogu, ale na pewno może Go naśladować. Trzeba jednak najpierw odpowiedzieć pozytywnie na Boże wezwanie: "Przyjdź" i nie zwątpić, że damy radę... Owszem, nie raz powieje wiatr, który pokaże naszą słabość, ale jeśli nie zwątpimy w Bożą miłość i w siebie, że stać nas na naśladowanie Jezusa, to na pewno wytrwamy... Naśladowanie Jezusa w życiu codziennym jest równie trudne jak chodzenie po wodzie, ale mocne oparcie się na Nim daje gwarancję powodzenia... Bóg jest większy od naszych kłopotów, depresji, burz i wichur. Zawołajmy tylko, jak Piotr, o pomoc... Jezu, Ty jesteś Synem Bożym, naszym cudem, niezasłużonym, a zawsze obecnym, kochającym, wspierającym nasze słabości, trudności, te duże i te codzienne... Proszę o głęboką wiarę, że nigdy nie pozwolisz mi zginąć... Każ mi przyjść do siebie po wodzie...
|