4 CZERWCA

CZWARTEK, Święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

EWANGELIA - Mt 26, 36-42 (Smutna jest dusza moja aż do śmierci)

Jezus z uczniami przyszedł posiadłości zwanej Getsemani, i rzekł do nich: «Usiądźcie tu, Ja tymczasem odejdę i tam się pomodlę». Wziąwszy z sobą Piotra
i dwóch synów Zebedeusza, począł się smucić i odczuwać trwogę. Wtedy rzekł do nich:
«Smutna jest dusza moja aż do śmierci; zostańcie tu i czuwajcie ze Mną».
I odszedłszy nieco dalej do przodu, padł na twarz i modlił się tymi słowami: «Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich. Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty niech się stanie!»
Potem przyszedł do uczniów i zastał ich śpiących. Rzekł więc do Piotra: «Tak oto nie mogliście jednej godziny czuwać ze Mną? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe».
Powtórnie odszedł i tak się modlił: «Ojcze mój, jeśli nie może ominąć Mnie ten kielich i muszę go wypić, niech się stanie wola Twoja!»

MEDYTACJA

Jezusa ogarnął ogromny smutek i dzieli się tym z nami... Od początku Jezus doświadczał wielu przykrości, niezrozumienia i osądzania. Wiernie realizował swoją misję. Teraz ból i trwoga stały się nie do zniesienia...

W ciszy ogrodu Getsemani Jezus poddaje się woli Ojca. Nie jest to łatwe. Odczuwa po ludzku lęk, ale z Miłości do ludzi, dla naszego zbawienia, podejmuje kielich cierpienia...

W Getsemani, kiedy dokonała się ostateczna zgoda, by przyjąć okrutne cierpienie, Jezus potrzebuje naszej obecności... Niezwykle ważne jest nasze czuwanie
z Jezusem w Ogrodzie Oliwnym, zanim zło dotknie nas... Czuwajcie, abyście nie ulegli pokusie...

Jezus prosi Ojca o oddalenie cierpienia. Ale miłość do człowieka, którego pragnie zbawić, zwycięża. On, Bóg, poddaje się woli Ojca i przyjmuje cierpienie... To niepojęte...

Jezus pierwszy przyjął cierpienie na siebie, aby mocą zmartwychwstania udzielić nam swojej siły w dźwiganiu cierpienia. Zanim nas dotknie cierpienie, On już je przeżył...

Jezus wybrał Apostołów, aby Jemu towarzyszyli (por. Mk 3, 14). Prioretytowym zadaniem sług ołtarza jest bycie przyjacielem Jezusa. Kapłan jest zaproszony, by być człowiekiem pogłębionej, osobistej relacji z Jezusem...

Posłuszeństwo nie polega na tym, że człowiek robi to, co jest wbrew jego woli. To niewolnictwo. Posłuszeństwo jest wtedy, gdy wolą człowieka jest spełnienie czyjeś woli. Posłuszeństwo jest aktem miłości, nie niewolnictwa. A miłość jest zawsze dobrowolna...

Wola Jezusa, potwierdzona w Getsemani, że będzie ofiarą dla naszego zbawienia, wypełniła się na krzyżu i w zmartwychwstaniu. Bóg kocha właśnie nas. My mówimy to wielu ludziom. Oby stało się tak, jak On chce. To dziękczynienie, że wola Boża się spełni...

Chryste, patrząc na ciebie w godzinie Getsemani odczuwam własną samotność i trwogę. Modlę się o to, abym umiał przyjmować kielich goryczy i drogi krzyża każdego dnia, odczuwać w sobie pragnienie leczenia serc złamanych i niesienia Dobrej Nowiny...

Chryste modlący się w Getsemani spraw, bym potrafił nieść Dobrą Nowinę na peryferie ludzkiej egzystencji, tam gdzie jest płacz, cierpienie, bieda, samotność i lęk...

Chryste, naucz mnie kochać ludzi aż po krzyż... Naucz mnie, abym czuł na sobie ciężar ludzkiego cierpienia, lęku, samotności i trwogi, bym umiał usłyszeć krzyk innych... Spraw, abym nie przespał Twojej Godziny...

 

 

Flag Counter