23 MAJA
SOBOTA, Dzień powszedni EWANGELIA - J 16, 23b-28 (Opuszczam świat i idę do Ojca) Jezus powiedział do swoich uczniów: MEDYTACJA Izraelici dobrze znali Boga z opowiadań. Ich historia była opowieścią o Bogu strasznym i potężnym, obrońcy i sprawiedliwym sędzim. Jezus, mówiąc o Ojcu swoim życiem i nauczaniem, otwierał ich serca na radość przebywania z kimś dobrym i oswajał z bliskością... Jezus często mówił w przypowieściach, pobudzał do myślenia, a chętnym wyjaśniał wątpliwości. Teraz przygotowuje uczniów na wielkie spotkanie. Uważa, że są gotowi pojąć i przyjąć całą prawdę o Ojcu... Jezus, wracając do Nieba, przekonuje: proście Ojca w moje Imię. Zachęca, wskazując wyłącznie na miłość do Niego i wiarę, ponieważ to właśnie miłość i wiara w Syna Bożego otwiera serce Jego Ojca i prowadzi do bliskości z Nim... Jezus zwraca naszą uwagę na modlitwę, na jej istotny warunek: aby prosić w Jego Imię. Prosić w Imię Jezusa, to prosić o zbawienie. Nie oznacza to jednak uniknięcie trudów i pokus w codziennym życiu... Prosić w Imię Jezusa, prosić o zbawienie, to prosić o łaskę do przezwyciężania trudów i pokus, jakich codziennie doświadczamy... Przyjdź, Duchu Święty Proszenie Ojca w imię Jezusa gwarantuje spełnienie prośby, bo ten, który prosi, jest w bliskiej relacji z Jezusem, jest z Nim jednomyślny na skutek tej bliskości i nie prosi o coś, co jest nieistotne, ale ufa Bogu i jest z Nim jednomyślny... Potrzebujemy czasu, dojrzewania w wierze. Do przejścia od wątpliwości i kruchości do dojrzałości i trwałości potrzebny nam jest Duch Święty. Prośmy o Jego pomoc... Zawsze jest dobrze prosić o zbawienie, o życie wieczne, dla siebie i innych. To na pewno jest zgodne z Bożymi planami... Prośmy Boga, w imię Jezusa, którego kochamy i któremu ufamy bezgranicznie, o wszystko, o cokolwiek chcemy, a radość nasza będzie pełna... Proszę o głęboką wiarę, że Jezus może spełnić moją potrzebę Ojca...
|