17 MAJA

NIEDZIELA, Szósta Niedziela Wielkanocna

EWANGELIA - J 14, 15-21 (Będę prosił Ojca, a da wam Ducha Prawdy)

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze, Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie.
Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was. Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie oglądał. Ale wy Mnie widzicie, ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was.
Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował
i objawię mu siebie».

MEDYTACJA

Prawda bywa niewygodna i często jest odrzucana. Prawda o nas, którą w sytuacjach życia ukazuje Bóg, też zazwyczaj nie jest akceptowana. Prawda
o rzeczywistej twarzy Boga, pełnego przebaczenia Ojca, interesującego się swoimi dziećmi, również bywa nieodkryta...

Jeśli nie mamy mentalności dziecka Bożego, żyjemy w poczuciu odrzucenia. Nie mamy świadomości, że jesteśmy otoczeni troską Boga, nie dostrzegamy tego, co mamy i koncentrujemy się na tym, czego nie posiadamy, a posiadają inni...

Jeśli nie mamy mentalności dziecka Bożego, nie ufamy Bogu, ale jesteśmy ostrożni i przekonani, że musimy zadbać sami o siebie. Brak relacji z Bogiem sprawia, że nie miłujemy siebie, nie przekazujemy miłości innym, ale obsesyjnie pragniemy jej dowodów...

Konkretnym wyrazem miłości do Boga i sposobem poznania Go, jest wsłuchiwanie się w słowa, które przekazał nam Jezus. Kontakt z Nim potrafi zmienić nas w spełnionych, nie znerwicowanych i kochających ludzi...

Decydując się na życie zgodne z Bożymi przykazaniami, akceptujemy Trójcę Przenajświętszej i stajemy się Jej uczestnikami. Bóg chce nas włączyć do tej Wspólnoty, którą sam jest jako Ojciec, Syn i Duch Święty. To wymierny powód, dla którego warto wybrać drogę Bożych przykazań...

Poznając Jezusa, Syna Bożego, poznajemy Ojca i Ducha Świętego. Jezus prezentuje Ich nam, czyli unaocznia Ich, ale także wskazuje: oto Oni, tu Ich zobaczysz. Dlatego troszczmy się o przyjaźń z Jezusem, bo dzięki tej przyjaźni zajdziemy naprawdę daleko...

Powinniśmy być ludźmi przemienionymi przez Boga. Elementem tej przemiany jest trwanie w prawdzie, we wszystkich trzech relacjach: do Boga, drugiego człowieka i siebie. Bóg wie wszystko, a więc nie trzeba przed Nim udawać lepszego, niż jesteśmy...

Czasami zakładamy maski świętości albo uśmiechu i udajemy, a w rzeczywistości jesteśmy inni. Boimy się być sobą. Takie udawanie nie ma przyszłości, bo na dłużej udawać się nie da. Potrzebujemy Ducha Świętego, który nauczy nas i pozwoli żyć w prawdzie...

Potrzebujemy Ducha Świętego, który pomoże nam zrozumieć, że przyznanie się do słabości jest wyzwalające, bo jest punktem wyjścia do pracy nad sobą
i zmiany na lepsze...

Chrześcijanin, który zachowuje przykazania Jezusa, najczęściej nie pasuje do tego świata. Zakłóca dobry nastrój. Inni czują się przy nim nieswojo...

Chrześcijanin ma niesamowity skarb. Tym skarbem jest Bóg, który mieszka razem z takimi, jak on. Jest wśród nich. Bóg, który mieszka także w nim, w jego sercu...

Świat, choć żyje, zmierza ku śmierci. Uczeń Jezusa, choć dla świata jest jak trędowaty albo zmarły, ma życie. Tu i teraz, a po śmierci - zmartwychwstanie
i będzie żył wieczne...

Boże Ojcze, daj mi siebie poznać i pokochać Cię jako Twoje dziecko... Proszę o głębokie doświadczenie czułej opieki Jezusa...

 

 

 

 

Flag Counter