10 MAJA
NIEDZIELA, Piąta Niedziela Wielkanocna EWANGELIA - J 14, 1-12 (Ja jestem drogą, prawdą i życiem) Jezus powiedział do swoich uczniów: MEDYTACJA Jezus zapewnia, że w domu Ojca jest miejsce dla każdego. Kiedy nadejdzie czas, On przygotuje je dla nas i będzie tam czekał... Jezus mówi o sobie, że jest drogą, prawdą i życiem. Te słowa, to drogowskazy, które wyznaczają kierunek życia. Aby dojść do domu Ojca, trzeba być Apostołowie nie zrozumieli słów Jezusa. Ale i dla nas, słowa te są trudne. Bo słowa Jezusa wymagają zawierzenia i przyjęcia ich sercem... Lęk towarzyszy każdemu z nas od pierwszych chwil życia. Każdy się boi czegoś innego, ale tak naprawdę, powinniśmy się obawiać tylko jednego: wiecznego potępienia... Jezus zaprasza nas do siebie, do domu swojego Ojca, do przyjaźni z sobą. To oznacza wybór określonej drogi w życiu. Drogi, którą wyznacza nauczanie Jezusa, Jego przykazania i przykład Jego życia. Musimy więc zacząć od poznania Jezusa, od zasłuchania i zapatrzenia się w Niego... Poznawanie Jezusa wprowadza nas we wspólnotę z Bogiem Ojcem, czyli do Nieba. Warto poświęcić wszystko, by to osiągnąć... Jednak trudno uwierzyć nam we wspaniałość owoców uczestnictwa w życiu Trójcy Przenajświętszej bez doświadczenia tego... Należy przede wszystkim uwierzyć Jezusowi i spróbować żyć jak On. Dopiero wtedy przekonamy się, jakie to wszystko jest piękne... W dzisiejszej Ewangelii zawarta jest nadzieja. Życie każdego człowieka, świadomie lub nie, jest drogą, która prowadzi do nieba. Czasami błądzimy, ktoś nam pomaga iść i podpiera lub wskazuje drogę do celu abo w innym kierunku. Bywa bardzo różnie... Jesteśmy wezwani, by stawać się Jego odbiciem w świecie. Dlatego ważny jest wybór kierunku – z ciemności do światła. Takim światłem jest wiara, która jest światłem, a ono zapala się od drugiego światła, a więc od wiary innych... Dajemy zwodzić się i ciemność nazywamy światłem, a zło dobrem. Ważne więc, by dobrze to światło wiary rozpoznać w swoim życiu. Pomocą w tym procesie jest sięgnięcie do słowa Bożego, które pomaga w rozeznaniu, właściwej ocenie sytuacji i podjęciu działania... By dostać się na drugą stronę życia, do nieba, trzeba żyć Bogiem i Ewangelią. Żyjmy więc, bo bardzo nam tego dziś potrzeba... Niech światło Chrystusa rozproszy ciemności naszych serc i umysłów... Boże, proszę Cię o doświadczenie zażyłej relacji z Tobą, Ojcem... Prowadź mnie zawsze z ciemności do światła...
|