7 MAJA

CZWARTEK, Dzień powszedni

EWANGELIA - J 13,16-20 (Kto przyjmuje tego, którego Ja poślę, Mnie przyjmuje)

Kiedy Jezus umył uczniom nogi, powiedział im:
«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał.
Wiedząc to będziecie błogosławieni, gdy według tego będziecie postępować.
Nie mówię o was wszystkich. Ja wiem, których wybrałem; lecz /potrzeba/, aby się wypełniło Pismo: Kto ze Mną spożywa chleb, ten podniósł na Mnie swoją piętę. Już teraz, zanim się to stanie, mówię wam, abyście, gdy się stanie, uwierzyli, że Ja jestem.
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto przyjmuje tego, którego Ja poślę, Mnie przyjmuje. A kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał».

MEDYTACJA

Podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus umył nogi swoim uczniom, wykonując tym samym pokorny gest szacunku i miłości. Przyjął postawę sługi nawet wobec tych, którzy na to nie zasługiwali, bo każdy jest cenny dla Boga i godny tego, aby dla niego zaryzykować nawet życie Syna...

Jezus wybiera swoich uczniów, ale zostawia im pełną wolność. Nawet wolność odrzucenia Go i zdrady. Taka jest cena miłości i szacunku...

Podejmując misję Jezusa, czyli akceptując fakt, że On nas posyła, musimy pamiętać, że nie mamy realizować siebie, swoich planów, ambicji ani swoich pomysłów. Najważniejsze jest przesłanie Jezusa. Kto przyjmie nas, to, co głosimy słowem i życiem, przyjmuje Jezusa...

Błogosławieństwo Boże idzie w parze z naszym postępowaniem. Nie według naszych pomysłów, ale według naszych dzieł, które powinny być naśladowaniem Boga... Błogosławieństwo za naśladowanie Pana w służbie wobec braci...

Piotr po doświadczeniu zmartwychwstania i otrzymaniu przebaczania od Jezusa, stał się nowym człowiekiem. Zmiana była diametralna. Powstał ze śmierci swoich słabości, zranień, kompleksów i grzechów... To może być historia również każdego z nas...

Apostołowie głosili Pierworodnego spośród umarłych, Świadka Wiernego, przez Krew swoją uwalniającego nas od grzechów. Byli pewni, że On idzie w nich,
a z Nim Ojciec. Wiedzieli, że nie głoszą siebie...

Apostołowie wiedzieli także i to, że bez Niego etyka Ewangelii, najpiękniejsze przypowieści o miłości, nawet obmycie nóg, wszystko traci sens, jeżeli zabraknie Jezusa. A z Nim - zachwyca i rodzi nowych uczniów...

Dzisiejsza Ewangelia, to swoisty rachunek sumienia... Jednym z istotnych warunków, by być prawdziwym uczniem Chrystusa, to trwać w Jego nauce. Słowo Chrystusa pomaga stanąć w prawdzie i daje wewnętrzną wolność...

”Kto przyjmuje tego, którego Ja poślę, Mnie przyjmuje. A kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał” (J 13, 20)... To wyzwanie do tego, by być zaangażowanym w dzieło ewangelizacyjne i misyjne Kościoła, by stać się świadkiem Chrystusa...

Jezu, proszę Cię o to, bym potrafił przekonująco głosić Dobrą Nowinę o życiu, miłości i wolności, jakie może dać tylko Bóg... Proszę o łaskę, wierność i stałość
w zgłębianiu Słowa...

 


 

Flag Counter