3 MAJA

NIEDZIELA, Czwarta Niedziela Wielkanocna,
Niedziela Dobrego Pasterza

EWANGELIA - J 10, 1-10 (Jezus jest bramą owiec)

Jezus powiedział:
«Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych».
Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił.
Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich, owce. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę. Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości».

MEDYTACJA

Pasterz, by wejść do zagrody owiec, przechodzi przez bramę. Przez bramę możemy wejść na jakiś teren lub z niego wyjść. Przez bramę możemy również wejść w zakłamanie i ciemność własnego serca lub wyjść z trudnej sytuacji, z zamknięcia się w sobie...

Każda owca ma własną drogę i własne problemy. Jeśli jednak któraś z nich zostaje zraniona, Jezus opatruje ranę, a jeśli ubrudzi się, natychmiast ją oczyszcza. Jest troskliwy, życzliwy i wierny. To jest postawa Jezusa...

Przeciwieństwem postawy Jezusa jest postawa najemnika, który nie troszczy się o owce, nie kocha ich i nie chce ich poznawać. Nie jest wrażliwy na ich kondycję, liczy się dla niego wyłącznie zysk...

Jezus mówi o sobie, że jest bramą, która jest otwarta. Pragnie rozświetlać drogę naszego życia, aby doprowadzić nas do Ojca. My mamy tylko zrobić pierwszy krok...

Kogoś trzeba uczynić swoim pasterzem, czyli trzeba w życiu na kimś oprzeć się. Każdy na kimś jest oparty. Niektórzy na sobie, inni na rodzicach, a jeszcze inni na przyjaciołach. Warto jednak dobrze zastanowić się na kim opieramy się w życiu...

Jezus stanął wśród wielu potencjalnych pasterzy. Postanowił zmierzyć się z tą wielką konkurencją pasterzy, jaka istnieje w świecie. Często, niestety, przegrywa i wielu Go nie wybiera. Ale, tak naprawdę, ci u których Jezus przegrał, sami też przegrywają...

Ci którzy wybiorą Jezusa, na pewno wygrają. Warto wybrać Jezusa. On gwarantuje „życie w obfitości”, a to oznacza coś więcej niż życie łatwe i przyjemne...

Jezusowi nie chodzi o relację podległości, choć Pasterz idzie przed owcami. Bardziej chodzi Mu o wzajemne towarzyszenie i wspieranie na drogach wiary. Pamiętajmy o tym i wzajemnie wspierajmy się, podpierajmy i opatrujmy rany, krocząc drogą do Boga...

Brama nie jest miejscem, gdzie można zamieszkać. Tu się przechodzi. A jeśli ktoś zatrzyma się, to tylko na chwilę wtedy, gdy spotka znajomych...

Jezus jest bramą. To znaczy miejscem przejścia. Trzeba „przejść przez Jezusa”, by dojść do Ojca. Zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierci i razem z Nim zmartwychwstaliśmy...

Nie czekamy na coś, co dopiero będzie. My już przeszliśmy. Jesteśmy „współobywatelami świętych i domownikami Boga”. Dlatego gdy świat woła: ratujmy się, my odpowiadamy: już jesteśmy uratowani...

Jezu, Bramo prowadząca do królestwa Bożego, pomóż mi przyjść do Ciebie... Proszę Cię o wielkoduszne powierzenie się prowadzeniu Tobie...

 

 

 

Flag Counter