8 KWIETNIA
ŚRODA, Wielka Środa EWANGELIA - Mt 26, 14-25 (Zdrada Judasza) Jeden z Dwunastu, imieniem Judasz Iskariota, udał się do arcykapłanów i rzekł: «Co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam». A oni wyznaczyli mu trzydzieści srebrników. Odtąd szukał sposobności, żeby Go wydać. MEDYTACJA Czasami bywa tak, że we własnym przekonaniu realizujemy jakieś dobro. Brakuje nam jednak rozumienia własnego serca oraz głosu Boga. Wtedy, chcąc dobra, nawet szczerze, zdarza się nam bardzo błądzić... Dramat Judasza nie polegał na przewrotności serca lub żądzy zdrady. Nie dołączył się również do Jezusa jako szpieg lub opłacony przez Sanhedryn agent. Został powołany przez Mistrza tak jak pozostałych Dwunastu i razem z nimi znosił trudy i był świadkiem dzieł Jezusa... Wiara nie jest pewnikiem. Zapominamy o tym. Podejmując praktyki religijne lub angażując się w życie wspólnoty, oczekujemy efektu: duchowego wzrostu albo uznania innych. Nasze dobre samopoczucie interpretujemy wtedy jako znak łaski lub potwierdzenie, że jest dobrze... Judasz wierzył w obietnicę, ale w pewnym momencie przestał wierzyć Jezusowi. Nie doświadczał duchowego wzrostu i uznania innych. Nieusatysfakcjonowany przestał słuchać głosu Jezusa i poszedł za głosem ambicji... Jedna z najtrudniejszych chwil dla Jezusa i Apostołów. Między nimi, najbliższymi przyjaciółmi, znajdował się zdrajca. Wszystko musiało się wypełnić. Jezus nie zatrzymał Judasza, ale Judasz ciągle mógł wrócić, jednak nie skorzystał z tej szansy... Każdy grzech jest zdradą Jezusa. Jest bowiem sprzedaniem wartości za srebrniki własnej przyjemności, chwilowej satysfakcji i wątpliwej korzyści. Grzeszymy, chociaż Jezus jest nam bliski, chociaż z Nim zasiadamy do stołu - uczestniczymy we mszy świętej... Na szczęście jest w nas też dobro. I na szczęście jesteśmy odkupieni Krwią Chrystusa, a więc grzech jest zgładzony i możemy skoncentrować się na dobru, by je pomnażać... Nie dajmy się grzechowi, bo grzech jest prawdziwym nieszczęściem człowieka. I tylko Jezus ma moc uratować nas z niego... Biada człowiekowi, który wpuszcza do swojej duszy demona. Lepiej się nie urodzić, niż zdradzić przyjaciela i dobroczyńcę, niż spiskować z ludźmi zdeprawowanymi przeciw komuś dobremu... Bóg zna przyszłość, bo spogląda na czas od zewnątrz, ze swej wieczności, ale nie programuje naszych myśli i uczynków... Przewrotność Judasza, oznacza, że wydarzenia, chociaż niepożądane przez Boga, nie wymknęły się spod Jego kontroli. Bóg je przewidział i wie, jak sobie poradzić z ich skutkami... Słowo Boże uczy nas, że dobre sprawy dokonują się niejednokrotnie przez cierpienie. Natomiast ludzkie zło nie pokrzyżuje Boskich planów, a ludzie źli sami sobie szkodzą. Taki jest sens przestrogi dla Judasza, który nie poszedł drogą wolności, bo wybrał niewolę zła... Dramat Judasza powtarza się... Czasami naszym postępowaniem sprzedajemy Jezusa, zdradzamy Boga za trzydzieści srebrników fałszywej wolności... Jezu, proszę Cię o uczciwość, ducha pokory i wierności swojemu powołaniu, czyli wierności temu, do czego mnie zapraszasz... To jest bezpieczna ścieżka duchowa, choć może nie zawsze zrozumiała, bo wymaga wiary bardziej w Ciebie niż we własne siły...
|