12 MARCA
CZWARTEK, Dzień powszedni EWANGELIA - Łk 16, 19-31 (Przypowieść o Łazarzu i bogaczu) Jezus powiedział do faryzeuszów: MEDYTACJA Niezwykle ważne jest to, aby nie dopuścić do grzechu zaniedbania w swoim życiu. Z rozmowy bogacza z Abrahamem wynika, że ten, który nie wierzy Mojżeszowi i Prorokom, nie uwierzy znakom i cudom, a ten, który wierzy, widzi cuda i odczytuje znaki... Bogacz wiedział o Łazarzu. Nie przeszkadzała mu jego obecność pod bramą pałacu. Nie przeszkadzał mu jego widok, wrzody i głód. Żył w swojej rzeczywistości, Łazarz w swojej, oddzielnej, nieprzekraczalnej. To ta ogromna przepaść, o której mówi Abraham, zionąca i nie do przejścia... Odrzucamy autorytety, nie mamy szacunku do tradycji i doświadczenia starszych. Autorytety zostały podważone, ośmieszone, a czasami same się zdyskredytowały. Potrzeba nam fundamentu, na którym będziemy budować swoje życie i swoją wiarę... Na szczęście podstawy wiary nie ulegają zmianie i nic nie jest w stanie zmienić nauczania Kościoła. Jednak musimy znać naukę Kościoła, aby umieć odróżnić, czy to, co słyszymy, jest niezmienną doktryną Kościoła, czy prywatną interpretacją człowieka... Między niebem a piekłem „zionie ogromna przepaść”. Jednak w życiu bogacza przepaść między nim, a Łazarzem, zionęła zanim obaj odeszli z tego świata. Tę przepaść wytworzył bogacz swoją obojętnością na los Łazarza... Nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim ludziom, nawet gdy będziemy bogaci. Jednak stanie się z nami coś złego, jeśli bogactwo posłuży nam do tworzenia przepaści w ludzkich relacjach. Wtedy już teraz wytworzymy piekło w swoim życiu, nawet jeśli będzie nam przyjemnie i dobrze... Przypowieść o Bogaczu i Łazarzu nabiera dzisiaj specjalnego znaczenia. Ubogi człowiek ma imię. Nazywa się Łazarz. Bogacz nie ma imienia. Bogacz, u którego przed domem leżał chory Łazarz i chciał się najeść i napić, a nie dostał niczego... Można być bogatym zdolnościami, czasem, dobrą pracą, rodziną, przyjaciółmi lub gotowością do pomocy... Dzielmy się tym różnorodnym bogactwem. Nie zostawiajmy go wyłącznie dla siebie... Jeśli nie będziemy dążyć do życia tym, co Bóg do nas mówi, gdy nie będziemy poszukiwać w życiu codziennym Jego obecności, stracimy z oczu cel naszej duszy. Cel, do którego Bóg powołuje nas każdego dnia. Ten cel, to pełne złączenie się z Nim... Potrzebujemy takich ludzi, którzy, jak ewangeliczne psy, będą służyć człowiekowi cierpiącemu do końca. Niestety, takich ludzi jest mało. Za to coraz więcej jest takich, którzy zadają rany... Całe nasze życie jest przygotowaniem do wieczności. Nasza wieczność może być wiecznością Łazarza albo bogacza. Dramat bogacza polega na tym, że widzi szczęście Łazarza i ma świadomość utraconego nieba... „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają” (Łk 16, 29)... To powinien być istotny drogowskaz w naszym życiu... Panie, otwórz mi oczy na tych, na których spoglądam tak długo, że przestałem ich widzieć... Otwórz mój portfel dla tych, którzy mają tylko kieszeń, i to dziurawą... Daj serce wrażliwe na ludzką biedę i zdolne do dawania...
|