ŚRODA, Dzień powszedni
albo wspomnienie św. Damazego I, papieża

EWANGELIA - Mt 11, 28-30 (Chrystus pokrzepia utrudzonych)

Jezus przemówił tymi słowami:
«Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźmijcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie».

MEDYTACJA

Gdy zmagamy się z codziennymi obowiązkami, a zwłaszcza kiedy relacje z innymi nie układają się tak, jak powinny, często towarzyszą nam zmęczenie, frustracja, smutek lub gniew...

Chrystus mówi, że jest cichy, a jego serce pokorne... Zgiełk i spokój można znaleźć w sercu. Zgiełku nie trzeba szukać w mieście, a spokoju w górach... Zgiełk może być przecież w górach, a podczas życiowej burzy, możemy być spokojni...

Jezus swoim postępowaniem pokazuje, że w sytuacjach kryzysowych potrafi żyć tym, czego nauczał. Chce nauczyć nas umiejętności dostrzegania nadziei
w tym, co beznadziejne. Odpłacania innym dobrem, kiedy rozum podpowiada zemstę...

Kiedy pokazujemy swoje rany Jezusowi, pozwalamy Mu pomóc nam zrozumieć działające w nas emocje oraz odkrywać sens wydarzeń. Wtedy jednoczymy się w bólu z Chrystusem cierpiącym...

Bóg nie zna zmęczenia. Zawsze jest gotów, czuwa i czeka na nas, aż poprosimy o pomoc i otworzymy się na Jego plan... A my czujemy brak sił i chęci, znużenie monotonią dni albo beznadziejność wobec istniejących problemów...

Bóg nie obiecuje nam, że trudności znikną, ale chce nam dodać sił do ich pokonania, abyśmy wyszli ubogaceni kolejnym doświadczeniem, jeszcze bardziej ludzcy, choć może zranieni...

Bóg nas nie pozostawia i przychodzi ze swoją otwartością, aby nas wspomóc, w każdych chwilach życia... Jest On, więc nie jesteśmy sami...

Jezus dostrzega nasz trud, ból i zmęczenie... Dźwiganie krzyża jest trudne, bolesne i odbiera siły. Jednak Jego Serce, ciche i pokorne, jest dla nas ukojeniem... Jarzmo, krzyż codzienny, mamy nieść razem z Nim, w szkole Jego Serca...

Jezu, naucz nas właściwie reagować w trudnych sytuacjach życia... Naucz nas słuchać Cię wtedy, kiedy wszystko inne próbuje zagłuszyć Twoją naukę... Prosimy Cię o uwolnienie naszego serca od wszelkich obciążeń...