1 LISTOPADA
PIĄTEK, Uroczystość Wszystkich Świętych EWANGELIA - Mt 5, 1-12a (Osiem błogosławieństw) Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami: MEDYTACJA Święci to nie ci, którym wszystko udało się w życiu i nigdy nie doświadczyli porażki, ale ci, którzy znaleźli, czasami z dużym trudem, właściwy sposób życia. To ludzie, którzy odkryli szczęście, prawdziwe, głębokie i trwałe doświadczenie sensu. Błogosławieni to znaczy szczęśliwi. Droga do szczęścia może wydawać się trudna i sprzeczna z tym, co proponuje świat. Trudno być cichym, kiedy świat mówi walcz o swoje, nie gromadzić majątku, kiedy pieniądz rządzi, domagać się sprawiedliwości kosztem swojej wygody i spokoju... Będziemy szczęśliwi, gdy wybierzemy to, co naprawdę nadaje życiu sens i wartość: pokój i zgodę, zamiast kłótni i walki, czystość serca, czyli uwolnienie od chaosu, emocji i niewłaściwych motywacji, gotowość do przebaczenia i miłości, zamiast koncentracji tylko na sobie. Każdy z wierzących, niezależnie od drogi życia, jest powołany do świętości. Naszym celem jest dostać się do nieba, a idą tam tylko święci. Pragnienie jest od strony ludzkiej koniecznym elementem, aby zostać świętym. Istotne są konsekwencja i współpraca z łaską Bożą, ukazujące szczere pragnienie nieba.. Wszyscy poszukujemy szczęścia. W Kazaniu na górze Jezus daje nam Osiem Błogosławieństw, które są drogowskazem do szczęścia. Szczęście, według Jezusa, nie powinno być celem naszego życia. Szczęście ma być owocem określonego sposobu życia. Nie da się jednak wprowadzić w życie tego, co Jezus uczy w Kazaniu na górze, jeśli najpierw nie nastąpi myślenie, na które wskazują Błogosławieństwa. Osiem błogosławieństw to prawdziwa pedagogia świętości, szkoła świętości. Dziwimy się, dlaczego tak trudno jest nam zapanować nad emocjami. Bo ciągle próbujemy budować nasze życie na „błogosławieństwach” głoszonych przez innych „mistrzów”. Najpierw pozwólmy Jezusowi odmienić nasze myślenie, a nasze życie zaowocuje szczęściem. Jezus wskazuje nam kierunek naszego życia. Otwiera się przed nami nadzieja nieba. Jesteśmy powołani do świętości. Podejmując refleksję nad przemijaniem, śmiercią w duchu chrześcijańskim, pamiętajmy o życiu. Jesteśmy powołani do życia, do bycia z Bogiem. Prośmy o głębokie przeżycie prawdy, że Jezus pragnie naszego szczęścia, o pomoc w odnalezieniu swojej drogi i o odwagę, by nią pójść, wybierając to, co naprawdę nadaje życiu sens i wartość...
|