1 KWIETNIA
PONIEDZIAŁEK, Dzień powszedni EWANGELIA - J 4, 43-54 (Uzdrowienie syna urzędnika królewskiego) Jezus wyszedł z Samarii i udał się do Galilei. Jezus wprawdzie sam stwierdził, że prorok nie doznaje czci we własnej ojczyźnie. Kiedy jednak przybył do Galilei, Galilejczycy przyjęli Go, ponieważ widzieli wszystko, co uczynił w Jerozolimie w czasie świąt. I oni bowiem przybyli na święto. MEDYTACJA Przyjrzyjmy się urzędnikowi królewskiemu i zobaczmy w nim ojca zatroskanego o los swojego umierającego dziecka. Wobec cierpienia i umierania wszyscy jesteśmy równi i bezradni. Stańmy przed Bogiem z naszymi troskami o zagubienie, duchowe obumieranie i brak życia swojego lub naszych bliskich. Wypowiedzmy wobec Niego naszą prośbę... Jezus powiedział do troskliwego ojca: „Idź, syn twój żyje”, a on „uwierzył słowu”. Słowo wypowiedziane przez Jezusa nie tylko przywróciło życie dziecku, ale dało też życie wieczne troskliwemu ojcu i całej rodzinie. Wiara w słowo Jezusa przywraca życie, odnawia człowieczeństwo i więzi międzyludzkie. I do każdego z nas, mających swoje troski, Jezus mówi: „Idź, syn twój żyje”... Wiara proszącego urzędnika powinna mobilizować nas do tego, abyśmy ufnie powierzyli naszą intencję Bogu i uwierzyli Jego słowu. Czasami nasza wiara w Jezusa opiera się tylko na cudach, które On uczynił, a których byliśmy świadkami. Taka wiara nie jest zła, ale jednak nie o taką wiarę Jezusowi chodzi. Prawdziwa wiara powinna opierać się na słuchaniu Ewangelii: wierzymy, bo skłania nas do tego to, co usłyszeliśmy, a nie cuda, które widzieliśmy. Aby jednak mogła się zrodzić w nas taka wiara, trzeba szczerze szukać prawdy, a z tym bywa niezwykle trudno... Nie dziwmy się, jeśli Jezus uczyni w naszym życiu cud, który skłoni nas do wiary w Niego, ale nie dziwmy się też, jeśli tego odmówi, czyniąc naszą wiarę trudniejszą, ale prawdziwą. Urzędnik królewski wiele ryzykował, przyznając się do Jezusa. Ale pragnienie uzdrowienia syna i wiara w moc Jezusa były najważniejsze.Tą prośbą dał świadectwo wiary na dworze królewskim. Warto pamiętać, że im bardziej żyjemy Ewangelią, tym bardziej nasz sposób życia, świadczy o tym, że należymy do Boga. Urzędnik zmagał się z wiarą i ona zwyciężyła w nim, bo zamiast nalegać i ciągnąć Nauczyciela do swojego domu, uwierzył Jego słowu i wyruszył w drogę powrotną. Zaufał słowu, a nie swoim lękom. Wiara jest czasami pytaniem zadawanym Bogu, zmaganiem, nadzieją, wątpieniem i decyzją, by zaufać, nawet wbrew wątpliwościom. Taka bywa wiara każdego z nas. Bóg także do nas wówczas mówi: zaufaj, zobaczysz, idź... Wiara w słowo Jezusa jest niezwykle ważna. To słowo daje nadzieję i daje życie. Stańmy w pokorze przed Bogiem i prośmy o pragnienie prawdziwego życia, o odnowę naszej wiary i łaskę ufności w Jego słowo, prośmy o to, na czym nam naprawdę zależy i zdajmy się na Jego działanie...
|