11 MARCA

PONIEDZIAŁEK, Dzień powszedni

EWANGELIA - Mt 25, 31-46 (Chrystus będzie nas sądził z uczynków miłości)

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie, pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jedne od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie.
Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: „Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata. Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi,
a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”.
Wówczas zapytają sprawiedliwi: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? Spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? Lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?”
A Król im odpowie: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”.
Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: „Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom. Bo byłem głodny,
a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie”.
Wówczas zapytają i ci: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?”
Wtedy im odpowie: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili”.
I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego».

MEDYTACJA

Chrystus podzielił tłum na dwie grupy i zaczął się sąd z miłości: „Coście uczynili jednemu z tych najmniejszych, Mnieście uczynili”, oraz „Czegoście nie uczynili jednemu z tych najmniejszych, Mnieście nie uczynili”...

Ci, którzy Miłość uczynili swoim sposobem istnienia, będą "owcami", które Chrystus weźmie z sobą do Nieba. Ci, którzy dbali tylko o siebie, będą "kozłami", dla których nie ma miejsca w Niebie, bo tam nie ma miejsca na egoizm. Nie oznacza to oczywiście, że nie ma miłosierdzia.

Bóg jest miłosierny i wybacza nam nawet najgorsze, ale samo oczyszczenie z win nie czyni nas zdolnymi do życia w Niebie. Do tego uzdalnia nas tylko Miłość, która musi stać się naszym sposobem istnienia. Kto odrzuca Miłość jako sposób na życie, ten odrzuca Niebo.

Miłości można nauczyć się w dobrej szkole, a najlepszym, i jedynym, nauczycielem Miłości jest Jezus.

Na końcu życia będziemy sądzeni z miłości. Chodzi o miłość wyrażaną w czynach, a nie w deklaracjach, nawet najbardziej wzniosłych. Obyśmy rozpoznawali Chrystusa w biednych, chorych, spragnionych, podróżnych i ludziach na peryferiach świata...

Logika uczynków miłosiernych, to konsekwencja przykazania miłości Boga i bliźniego. Ale o ile przykazanie mówi o całym sercu, całym umyśle i całym człowieku, uczynki tę miłość dookreślają słowem „wszystko”. „Wszystko, co uczyniliście”...

Karmienie głodnych i przyodziewanie nagich wydaje się być czymś oczywistym, ale słowo „wszystko” zaczyna komplikować, bo słyszymy o przybyszach
i więźniach, o tym, by nie pielęgnować w sercu nienawiści i nie szukać zemsty...

Bóg Człowiek mówi: „Mnieście uczynili”. Zatem, zobaczmy człowieka, a zobaczymy Boga...

Życie chrześcijańskie to nieustanne wchodzenie na górę spotkania z Bogiem, aby później zejść, niosąc miłość i siłę, które z niego się rodzą, aby służyć innym
z taką samą miłością, co Bóg. Wiara bez uczynków jest więc jak drzewo bez owoców, bo wynikają z siebie nawzajem.

Prośmy Jezusa o łaskę, byśmy umieli dostrzec Jego obecność w codzienności i byśmy nie zaniedbali żadnej okazji do zrobienia czegoś dobrego dla Niego; prośmy o większą miłość i wrażliwość na najmniejszych...

 

 

 

Flag Counter