21 LUTEGO

CZWARTEK, Dzień powszedni

EWANGELIA - Mk 8, 27-33 (Wyznanie Piotra i zapowiedź męki)

Jezus udał się ze swoimi uczniami do wiosek pod Cezareą Filipową. W drodze pytał uczniów: „Za kogo uważają Mnie ludzie?” Oni Mu odpowiedzieli: „Za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za jednego z proroków”. On ich zapytał: „A wy za kogo Mnie uważacie?” Odpowiedział Mu Piotr: „Ty jesteś Mesjaszem”. Wtedy surowo im przykazał, żeby nikomu o Nim nie mówili.
I zaczął ich pouczać, że Syn Człowieczy musi wiele cierpieć, że będzie odrzucony przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; że będzie zabity, ale po trzech dniach zmartwychwstanie. A mówił zupełnie otwarcie te słowa.
Wtedy Piotr wziął Go na bok i zaczął Go upominać. Lecz On obrócił się i patrząc na swych uczniów, zgromił Piotra słowami: „Zejdź Mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie”.

MEDYTACJA

Jezus pyta każdego z nas: “kim jestem w twoim życiu”? Nie chodzi o to, co o Nim myślimy. On pyta o naszą relację z Nim. To pytanie jest bardzo osobiste. Dotyczy istoty naszej wiary.

Piotr wyznał Mesjasza, ale po chwili zaczął Go pouczać. Otrzymał za to ostrą reprymendę. Bo trzeba nam stanąć za Jezusem i Go naśladować. Nasza modlitwa brzmi: "bądź wola Twoja, jako w Niebie, tak i na ziemi", a nie "bądź wola moja".

Piotr rozpoznał w Jezusie Mesjasza, ale miał własną wizję Jego życia i sposobu realizacji Jego misji. Bo próbujemy "przykroić" Boga do naszego gotowego szablonu. Ten szablon jest bardzo ludzki i nie uwzględnia Bożych planów, bo ich przecież nie znamy.

Nawet jeśli wierzymy w Boga i służymy Mu gorliwie, ale mamy własną koncepcję sposobu Jego działania w świecie, to stajemy się Jego przeciwnikami. Sprzymierzeniec Boga, choć ma własne plany, najbardziej będzie zainteresowany planami Boga.

«A wy za kogo Mnie uważacie?». Na to pytanie Jezusa musimy odpowiedzieć życiem. Musimy na nie odpowiedzieć za każdym razem, gdy klękamy do modlitwy i idziemy na Mszę św. To pytanie nie tylko o wiarę, ale o codzienne życie.

Wiara to nie jest coś statycznego, to nie jest jedynie powtarzanie formuł. Wiara jest dynamiczna. Ma bardzo konkretne wymiary społeczne. Wiara łączy się
z czynem, z wyobraźnią miłosierdzia i z dostrzeżeniem drugiego człowieka.

Podziękujmy Jezusowi za to, że pozwala nam poznawać prawdę o Nim, że możemy odczuwać, jak On umacnia naszą wiarę i prośmy o uwolnienie
z egoistycznego myślenia, które zamyka nas na Niego...

 

 

 

Flag Counter