19 LUTEGO
WTOREK, Dzień powszedni EWANGELIA - Mk 8, 14- 21 (Strzeżcie się kwasu faryzeuszów) Uczniowie Jezusa zapomnieli wziąć chlebów i tylko jeden chleb mieli ze sobą w łodzi. Wtedy Jezus im przykazał: «Uważajcie, strzeżcie się kwasu faryzeuszów i kwasu Heroda». MEDYTACJA Jezus to niezwykły nauczyciel, który stosuje niekonwencjonalne metody nauczania. Pragnie, abyśmy byli dobrymi uczniami w Jego szkole i potrafili rozróżniać to, co ważne i mniej ważne w naszym życiu. Każda trudna sytuacja naszego życia służy, w pewien sposób, naszemu dobru. Nawet najtrudniejsze doświadczenie przeżywane w bliskości z Jezusem będzie budować w nas nowe siły. "Kwas faryzeuszów" to niedopuszczanie do siebie wiary w Jezusa Chrystusa. "Kwas Heroda" ma podobne znaczenie, tylko że w kontekście władzy. Musieliby oni pozbawić się wpływów i oddać Jezusowi to, co dla nich było najważniejsze, a ich dotychczasowa wierność nie miałaby sensu. Dopuszczanie do siebie "kwasu" może doprowadzić do zatrucia spostrzegania rzeczywistości, a tym samym - do zatrucia duszy. Najbardziej rozsądne jest unikanie tej trucizny. Lepiej skoncentrować się na tym, co faktycznie może nas zaspokoić, czyli na dobru i miłości. Lepiej wystrzegać się egoizmu, który jest "kwasem faryzeuszów Bóg daje mnóstwo znaków, przychodzi na wiele sposobów, a tak trudno się zmieniamy i tak mało rozumiemy. Chcemy samodzielnie, jak uczniowie w łodzi, rozwiązywać swoje problemy, ale przecież wielu z nich nie rozwiążemy... „Jezu ty się tym zajmij”, bo sami nie poradzimy... Nawet najsurowszymi karami nie zmieni się ludzkiego serca, które można uleczyć ze zła tylko miłością. I tej metody, od czasów potopu, a właściwe powołania Abrahama, trzyma się wobec nas Bóg. Obyśmy byli gotowi wziąć udział w Bożym eksperymencie przemieniania świata miłością, odrzucili przemoc i nie krzyczeli „karać!, karać!!, karać!!!”. Podziękujmy Jezusowi, naszemu Nauczycielowi, że troszczy się o nas i chce, abyśmy pamiętali o tym każdego dnia; prośmy o radykalną ufność w moc Jezusa w chwilach kryzysu...
|