6 PAŹDZIERNIKA
SOBOTA, Dzień powszedni EWANGELIA - Łk 10, 17-24 (Przywileje uczniów) Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością, mówiąc: «Panie, przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają». MEDYTACJA Dzisiaj w scenie z Ewangelii Jezus jest niezwykle radosny. Jezus, podobnie jak swoich uczniów, posyła każdego dnia również nas. Jezus obdarowując każdego z nas, pragnie, aby łaski i dary nie stały się celem samym w sobie, lecz były pomocą w utwierdzaniu naszej wiary, aby wzmagały naszą ufność, wspierały w drodze do świętości... Jezus zwraca uwagę uczniów na rzecz najważniejszą: ”wasze imiona zapisane są w niebie”. Dość powszechne jest czerpanie radości i satysfakcji z sukcesów i dokonań. Branie nie jest egoizmem, jest koniecznością. Nie zawsze widzimy dobro, a zazwyczaj koncentrujemy się na złu. Nasza wiedza na temat Boga, objawiona w Jezusie Chrystusie, dla wielu jest przedmiotem pragnień i tęsknoty.
Tęsknota za poznaniem Boga, za życiem w Jego obecności, nie zanika wraz z otrzymaniem łaski wiary, ale wzrasta, bo wierząc, wiemy, czego się spodziewać po Bogu i kim jest objawiony w Jezusie Bóg, którego się spodziewamy... Prośmy o łaskę wewnętrznej radości, że nasze imię zapisane jest w niebie... Podziękujmy Bogu za Jego dobroć i opiekę oraz prośmy Jezusa o to, czego dzisiaj najbardziej potrzebuje nasze serce... SUMMA SUMMARUM Jezus posyła nas każdego dnia. Otrzymujemy od Niego liczne dary, bo pragnie, aby łaski i dary nie stały się celem samym w sobie, lecz były pomocą ”Wasze imiona zapisane są w niebie”. Ta prawda powinna być powodem naszej radości i pokoju serca. Dużo bardziej niż z sukcesów powinniśmy cieszyć się z tego, co otrzymaliśmy, bo to jest pierwotne wobec naszych osiągnięć. Możemy dać tylko to, co wcześniej otrzymaliśmy. Co najwyżej, przetwarzając to tylko nieznacznie. Branie nie jest egoizmem ale koniecznością. Chyba, że bierzemy po to, by nikomu tego nie dać i mieć wszystko tylko dla siebie. Nie zawsze widzimy dobro, a zazwyczaj koncentrujemy się na złu. Często nie jesteśmy zadowoleni z tego, co mamy i narzekamy. Chodzimy niezadowoleni Odkryjmy to, że jesteśmy ukochanymi dziećmi Boga, którym On nie szczędzi i autentycznie daje bogate życie. Warto! Zniżenie się Boga ku nam zdaje się Go ograniczać i nie potrafimy tej Jego cechy zdroworozsądkowo wytłumaczyć, a jednak trafia ona w nasz czuły punkt: Tęsknota za poznaniem Boga, za życiem w Jego obecności, nie zanika wraz z otrzymaniem łaski wiary, ale wzrasta, bo wierząc, wiemy, czego się spodziewać po Bogu i kim jest objawiony w Jezusie Bóg, którego się spodziewamy. Podziękujmy Bogu za Jego dobroć i opiekę oraz prośmy o łaskę wewnętrznej radości, że nasze imię zapisane jest w niebie, a Jezusa o to, czego dzisiaj najbardziej potrzebuje nasze serce...
|