26 LIPCA

CZWARTEK, Wspomnienie św. Joachima i Anny, rodziców Najświętszej Maryi Panny

EWANGELIA - Mt 13, 10-17 (Dlaczego Jezus naucza w przypowieściach)

Uczniowie przystąpili do Jezusa i zapytali: „Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich?”
On im odpowiedział: „Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza:
«Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił».
Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło zobaczyć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli”.

MEDYTACJA

Szczęśliwe oczy, szczęśliwe uszy, szczęśliwy człowiek...
Jezus przychodzi, aby dać nam życie, a nie samo przetrwanie.
Jego pragnieniem jest nasza radość.
To coś więcej niż uczucie.
To głębokie poczucie sensu, bycia na swoim miejscu i bycia kochanym...

Po wcieleniu Chrystusa świat nie jest już taki sam.
Cała rzeczywistość chce nam mówić o miłości Boga, który dzielił nasze życie...
W codziennym pędzie trudno nam jednak tę miłość dostrzec.
Na przykład różnorodność naszej rodziny lub znajomych, jest wielkim bogactwem.
Jednocześnie, gdy nawzajem jesteśmy ślepi i głusi, inność staje się źródłem nieporozumień i cierpienia...

Pierwszym krokiem do zmiany jest postawa akceptacji i przyjmowania.
To powiedzenie sobie i drugiemu: “Możesz być tym, kim jesteś. Kocham cię, bo Bóg daje ci życie”...
Aby się tego uczyć, dobrze jest po prostu smakować życie.
Poczuć kroki, kiedy idziemy, wiatr na twarzy, zapachy wkoło, dać sobie chwilę i delektować się herbatą, zobaczyć człowieka, posłuchać i nie oceniać go...

Codziennie mamy mnóstwo powodów, by dziękować Bogu.
Najcenniejsze rzeczy w życiu są nam dane za darmo: oczy widzące, uszy słyszące, czy też płuca samoistnie oddychające.
Często zauważamy wartość tych skarbów dopiero w zetknięciu z chorobą...
Dziś w Ewangelii Jezus mówi także o radości, jaka płynie z pracy zdrowego ducha w człowieku.
Umiejętność widzenia sercem Boga w Eucharystii oraz słuchanie z wiarą słowa Bożego napełnia głębokim pokojem.
Często uzmysławiamy sobie wartość tego pokoju dopiero wtedy, gdy wchodzimy w chaos grzechu...

Bóg zapewne doprowadzi do Nieba wielu z tych, którzy "nie ujrzeli" i "nie usłyszeli", czyli tych, którym nie było dane poznać Jezusa i Jego Ewangelii.
Jednak mają wielkie szczęście ci, którzy Go poznali i w jakiś sposób zobaczyli oraz usłyszeli.
A to dlatego, że poznanie Jezusa i Jego Ewangelii niesamowicie ułatwia drogę do Nieba...

Apostołowie podążali za Jezusem drogami Palestyny.
Mistrz rozmawiał z nimi, nauczał ich, leczył chorych i spożywał z nimi posiłki.
Mogli Go widzieć oczyma swojego ciała...

Bóg obdarował nas ciałem i duszą.
Jako stworzeni na Jego obraz i podobieństwo możemy Go również poznawać.
Kościół daje nam przecież sakramenty...

Jezus przywołuje gorzkie słowa z proroctwa Izajasza: „Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie... Bo stwardniało serce tego ludu...”...
Przyzwyczajenie i rutyna mogą prowadzić do zatwardziałości serca...

Dajmy zaskoczyć się rzeczywistości, która jest pełna Boga i zawsze nowa...

Prośmy Jezusa o łaskę doświadczenia smaku życia, choćby w najmniejszych sprawach...

Prośmy o serce wolne od rutyny i opieszałości w słuchaniu Słowa...

SUMMA SUMMARUM

Jezus przychodzi, aby dać nam życie, a nie tylko przetrwanie. Dzięki temu mamy głębokie poczucie sensu naszego jestestwa, bycia na swoim miejscu i bycia kochanym.

Po wcieleniu Chrystusa świat nie jest już taki sam. Wszystko chce nam mówić o miłości Boga, który dzielił nasze życie.

Różnorodność naszej rodziny lub znajomych, jest wielkim bogactwem. Ale gdy nawzajem jesteśmy ślepi i głusi, inność staje się źródłem nieporozumień
i cierpienia.

Pierwszym krokiem do prawdziwej zmiany jest postawa akceptacji i przyjmowania. To powiedzenie sobie i drugiemu: “Możesz być tym, kim jesteś. Kocham cię, bo Bóg daje ci życie”.

Codziennie mamy mnóstwo powodów, by dziękować Bogu. To, co w naszym życiu jest najcenniejsze, dane jest nam za darmo. Zauważamy wartość tych skarbów dopiero wtedy, gdy zaczynamy poważnie chorować, albo nagle tracimy kogoś bliskiego.

Umiejętność widzenia sercem Boga w Eucharystii i słuchanie z wiarą słowa Bożego napełnia głębokim pokojem. Uzmysławiamy sobie wartość tego pokoju dopiero wtedy, gdy wchodzimy w chaos grzechu.

Poznanie Jezusa i Jego Ewangelii ma sens. Niesamowicie ułatwia nam drogę do Nieba.

Przyzwyczajenie i rutyna mogą prowadzić do zatwardziałości serca. Dlatego Jezus przywołuje gorzkie słowa z proroctwa Izajasza: „Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie... Bo stwardniało serce tego ludu...”.

Dajmy zaskoczyć się rzeczywistości, która jest pełna Boga i zawsze nowa. Prośmy Jezusa o łaskę doświadczenia smaku życia, choćby w najmniejszych sprawach oraz o serce wolne od rutyny i opieszałości w słuchaniu Słowa...

 


 

Flag Counter